ATP Tour - Monte Carlo, 10-17.04.2011

[krocze-szatana]

Z tym czarnym koniem to się zaśmiałem bo Berdych z dużo większymi ogórkami przegrywał a Ljubicic to typowy walczak:grin:
Moim zdaniem Tomek umie się zmobilizować do meczu ale tylko z tymi największymi.
Patrząc na niego mam wrażenie, że tyłek nosi wyżej niż głowe- totalna nonszalancja.
Tak jakby myślał, że przeciwnik zaraz się położy i odda mu mecz.
Na szczęście udało mi się skontorwać na live i zmniejszyłem straty
Ljuba bardzo pozytywnie zaskoczył mnie serwisem- to i błędy przy siatce Berdycha zadecydowało o sukcesie.

 

[kamil081308]

Monfils – Gil 1 1,53 (pinnacle) – 7/10
Monfils wraca po przerwie dlatego taki „wysoki” kurs na niego. Po kontuzji nie widać śladu, wczoraj pewnie ograł Gimeno-Travera. Gael jest „głodny” gry i na pewno zrobi wszystko, aby grać w tym turnieju jak najdłużej.
Gil to specjalista od kortów wolnych, potrafi przebijać w nieskończoność. Widziałem jego mecze, przeważnie w challengerach, gdzie jego rywalom odechciewało się grać, bo zachował się jak „ściana”.
Wszystko pięknie, ładnie, jednak Monfils to jest czołówka światowa i nawet w bardzo dobrej formie Portugalczyk nie powinien wygrać.
W normalnych okolicznościach mielibyśmy na Francuza kurs 1,15, dlatego radzę brać to 1,53 i grać!
Murray – Simon 2 2,60 (canbet) – 3/10
Murray, który jest moim ulubionym zawodnikiem ostatnio jest niestety w słabej formie. Wczoraj wygrał 2-0 ze Stepankiem, który grał tragicznie. W dodatku Szkot nigdy nie lubił grać na kortach ziemnych.
Simon w tym sezonie to jest wielka zagadka, potrafi zadziwić w każdą stronę, dlatego postanowiłem grać go przynajmniej na razie tylko po wysokich kursach.
Mecz powinien być wyrównany, szanse oceniam „50 na 50″, 2,60 biorę w ciemno!

 

[odrzanski]

A ja tak patrze na mecz Gil - Monfils i z gry mam dziwne wrazenie, że Monfils przerżnie ten mecz bo przebija tylko pilki na druga strone i czeka az przeciwnik popelni bład, a on bledow popelnia dzisiaj bardzo malo. Zagralem na live na Gila, zobaczymy co z tego wyniknie.

 

[bukmacherace]

Monfils widać bez formy, więc warte zagrania Matkowski/Frystenberg - Monfils/Tsonga 1.55 Betsafe za 6j. Generalnie oba deble zdecydowanie bardziej na hard, ale biorąc pod uwagę formę obu Francuzów, plus mecze w singlu, a także dzisiejszy Monfilsa, jak i kontuzję jego ostatnią wszystko wskazuje na to, że Polacy powinni gładko i bezboleśnie wygrać ten mecz. 3.3 j. :smile:

 

[mar19]

wow coś faworyci dzisiaj zawiedli na całej lini oprucz tych po kursach 1.10 Berdych, Monfilis a Almagro tez z swoja grą nie powala więc zostanie dzisiaj pewnie spokojnie pojechany a przyczyniam sie do kursu kolegi wyżej Matkowski/Frystenberg - Monfils/Tsonga 1.55 Betsafe kusi tym bardziej jak się ma w pamięci to co robią Panowi z Francji w swoich meczach ????

 

[babe]

Pierwszy ćwierćfinał turnieju w Monte Carlo. W tym meczu nie spodziewam się emocji i nie wyobrażam sobie innego wyniku jak wygrana Ferrera. Handicap -5.5 całkiem fajny biorąc pod uwagę małą wytrzymałość Troickiego na tenis Hiszpana. Set do 1 jest całkiem możliwy w tym meczu a nawet jeśli niekorzystnie ułoży się kolejność podania to Ferrer i tak powinien zrobić ten handi. Troicki nie będzie miał żadnych argumentów w tym meczu i nie zdziwię się, znając charakter Serba jeśli ten po kilku gemach zejdzie z kortu. Poprzednie spotkania były dosyć dawno. Oba na hardzie i oba wygrane przez Ferrera 6-3 6-0 i 6-0 6-3. Jeśli David nie zlekceważy rywala to pójdzie gładko.
V. Troicki - D. Ferrer
GAME SPREAD -5.5 D. Ferrer

 

[mozi]

Kompletnie niespodziewałem się takich wyników jak dzisiaj. Jutro znów Nadal, Federer i Ferrer powinni łatwo wygrać, za to niespodzianki poszukam w ostatnim meczu:
Andy Murray - Frederico Gil 2 @ 4.35 Pinnacle
Nie chce mi się wierzyć, że Andy dojdzie do półfinału w Monte Carlo. Dzisiaj zagrał niezły mecz, ale też Simon nie zagrał mądrze. Szkot raczej nie grywa równo na cegle, dzisiaj trafił mu się lepszy mecz, jutro spodziewam się więc gorszego. Frederico Gil dzisiaj prezentował się bardzo dobrze w starciu z Monfilsem, nawet nieźle serwował. Z głębi kortu natomiast poza regularnością, był bardzo solidny i konsekwentny, rozrzucał mądrze Monfilsa po korcie i ten nie miał kompletnie nic do powiedzenia. Czy tak jutro będzie w meczu z Murray'em? Nie wiem, ale wydaje mi się, że tak uznany ceglarz, w dodatku w gazie, po rozegraniu ponad 5 spotkań w MC jest w stanie sprawić niespodziankę. A kurs jest bardzo ciekawy

 

[emile]

Andy Murray - Frederico Gil 2 @ 4.35 Pinnacle

Monfils juz przed samym początkiem turnieju narzekał na ES w wywiadach że nie czuje się w pełni sił oraz gra tutaj nie jest dla niego zadnym priorytetem a chce się jedynie podciągnąć z formą po dlugiej przerwie spowodowanej kontuzją i przygotowywać na Rolanda. Więc jako super wyznacznika bym tutaj nie brał tego. Oglądałem mecz Szkota ze Stepankiem i z Simonem również. Jeśli sądzisz że przytrafił mu sie lepszy mecz to chyba inne mecz oglądaliśmy. Szkot cały czas ten sam poziom z Simonem i Stepankiem(Radek tutaj więcej przeszkadzał sobie samemu) mimo to Andy przypominał scianę a Simon grał swój tenis. Jeśli chodzi o jutrzejszy mecz to wątpię by Gil wygrał 6spotkanie z rzędu w tym turnieju. Andy postawi dużo trudniejsze warunki ponieważ po 3wpadkach Szkota forma powróciła i Andy gra jak przystało na nr4 ATP.
Andy 2-0
Udzielam się tutaj prawie wcale ale stwierdzilem że coś napiszę.
A Gil - uznanym ceglarzem - zapisuje sobie to ???? ???? ???? ???? ????

 

[lgaw]

Nadal - Ljubicic +6,5
kurs: 1,85
betsafe
Zacznę od tego, że Nadal nigdy nie wygrał z Ljubiciciem stosunkiem ktorego nie pokrywałby ten handicap. Ljubicic rozgrywa bardzo dobry turniej. Jego serwis jest dość regularny w granicy 60%. Wiadomo że jak trafia pierwszym to większość piłek wygrywa. Nadal oczywiście wygra to spotkanie, ale nie wierze w pogrom, nie z zawodnikiem pokroju Ljubicicia czyli zaliczającego przy trafionym pierwszym serwisie sporo asow i wygrywajacych bezposrednio pilek. Sądze że różnica w ilosci wygranych gemow na korzysc Nadala bedzie w granicach 6-4 moze 3. Duza szansa na tiebreak w ktoryms z setow.
Reasumując handicap +6,5 Ljubicic powinien zostac spokojnie pokryty

 

[lionel21]

Faktycznie Moziego trochę poniosło z tym uznanym ceglarzem. Gil nawet nie ma jednego tytułu w grze pojedynczej ogółem, co dopiero mówiąc o cegle. Największym jego sukcesem był finał turnieju ATP w Estoril, w zeszłym roku. Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że od tego czasu zrobił duże, naprawdę duże postępy. Zauważalna zmiana dla mnie, gdy dziś oglądałem mecz z Monfilsem to waga. Frederico Gil schudł, porusza się zdecydowanie lepiej po korcie i to że wygrywał z Monfilsem długie wymiany to nie przypadek. Naprawdę dzisiaj w pierwszym secie było mnóstwo walki, wspaniałe spotkanie. Pierwszy set trwał ok półtorej godziny, a obaj panowie sporo musieli się napracować, by zdobyć każdy punkt. Wymiany po kilkanaście/kilkadziesiąt uderzeń. Frederico Gil sporo trafia pierwszym serwisem, drugi nieco kuleje, ale jeśli jest ok 75% in to jest dobrze. Do tego w wymianach jest ciężko go złamać, bo biega do wszystkiego.
Frederico Gil dzisiaj doprowadził do tego, że Monfils zaczął nieco pajacować, jak za jego ''najlepszych czasów'', zaczął gadać do siebie, bardzo się poirytował po przegraniu pierwszego seta oraz gdy Gil przełamał go od razu w drugim secie. Po tie-breaku w zasadzie nie było już walki i Frederico łatwo pokonał Francuza.
Kurs jest faktycznie niezły, sam nie wiem czego się spodziewać po Brytyjczyku, więc najlepszym rozwiązaniem wydaje się gra na live. Zobaczymy jak Murray wejdzie w mecz. Myślę, że pierwszy set będzie bardzo istotny dla losów tego pojedynku.

 

[mozi]

Wcale się nie pomyliłem pisząc, że Gil to uznany ceglarz. Miałem na myśli to, że to zawodnik, który przez swój styl podporządkowuje swoje starty głównie turniejom rozgrywanym na mączce. Biorąc pod uwagę tylko tenisistów którzy najwięcej czasu w trakcie sezonu spędzają na cegle (to głównie gracze z niższych miejsc w rankingu, czołówka gra na cegle przez kilka tygodni w sezonie) Frederico Gil jest jednym z najlepszych. Przytoczę statystykę, od 2007 na cegle ma bilans 137-78, a to naprawdę bardzo dobry wynik. Jest w sumie jeszcze całkiem młody, cały czas robi postępy. Nie ma warunków fizycznych, nadrabia walecznością, ma bardzo dobry forhend, solidny bekhend, urozmaica swój tenis, potrafi się podporządkować do stylu gry rywala. Myślę, że jutro ma duże szanse żeby poganiać trochę po korcie Murray'a i zmusić go do prób kończenia akcji, co najprawdopodobniej dobrze się dla Szkota nie skończy. Takie jest moje zdanie, Gilowi dużo brakuje do Nadala, Ferrera, czy Melzera, ale to gracz, który na cegle jest bardzo solidny i z tenisistami, którzy wolą szybkie korty potrafi sprawić niespodziankę. Tym bardzie, że w turnieju będzie to jego szósty mecz, wiadomo jak bardzo pomaga taka seria w tenisie, tym bardziej jemu, zyskał dużo pewności, ograł mocnych rywali (nie tylko Monfilsa, także solidnego do bólu Mayera). Jest w gazie i zapewne odprawi Murray'a, przypomnę że w zeszłym roku w MC Andy odpadł w pierwszej rundzie, oddając 3 gemy Kohlschreiberowi.

 

[nexilus]

Murray by tego meczu nie wygrał, gdyby nie kostka Simona. W 2 secie bił mu po 4 drop shoty na gem, a Simon stał....widownia już później gwizdała, bo de facto wykorzystał kontuzje Simona. Ale wiadomo, nie ważne w jakim stylu, ważny jest wynik.
Co do Gila to zgodzę się z przedmówcą. Bardzo dobrze rozrzucał Monflisa po korcie, a przede wszystkim grał mądrze i skutecznie np. lobując Monflisa zamiast walić na siłe.

 

[bart7890]

Ja znalazłem na jutro w Monte Carlo nieco inne rozwiązanie. Podyktowane jest to tym iż bukmacherzy dobrze wystawili linie handicapów czy też under/over, a co za tym idzie typowanie czy dany zawodnik wygra 6/3 6/3 czy też 6/3 6/4 to trochę loteria, a może sprawić, że typ wejdzie lub nie... Postanowiłem zagrać zakłady typu czy w danym spotkaniu dojdzie do tie-breaka, a jak wiadomo na mączce tych tie-breaków jest znacznie mniej niż na nawierzchniach twardych, bo serwis ma tutaj nieco mniejsze znaczenie. Konkretniej jutro nie widzę tie-breaka w spotkaniu Troickiego i Ferrera, moim zdaniem Hiszpan szybko w dwóch setach odprawi Serba z turnieju, ale nie podejmuje się grania handicapu -5.5 w stronę Davida. Drugi pojedynek, w którym nie spodziewam się tie-breaka to mecz Melzera i Federera. Austriak wraca na nawierzchnię, na której w 2010 roku osiągnął bardzo dobre wyniki, ale na przeciwko siebie będzie miał Rogera, który może trochę obniżył loty, ale w tym roku uległ tylko Djokovicowi i Nadalowi. Myślę, że Szwajcar wygra w dwóch setach, Jurgen jak dobrze wiemy to dość dziwny do zrozumienia zawodnik, często coś się zatnie w jego grze, tym bardziej jeśli na przeciwko siebie ma lepszego gracza, wracając do typu to Melzer bardzo rzadko w swoich spotkaniach ma przyjemność rozgrywać tie-breaki, możliwe, że coś w tym jest. Bukmacher Betsafe na takiego dubla daje nam całkiem przyjemny kurs w postaci 2.03 Pozdrawiam

 

[typer36]

A ja zaproponuję bet przeciwko Rogerowi. Facet mnie rozczarowuje. Rozumiem, że motywacja już nie ta, że wiek nie młody, że rodzina potrzebująca itp. Ale to nie jest w pełni usprawiedliwiające wytłumaczenie jego postawy. Forehand jeszcze jako tako, ale backhand leży kompletnie, niezliczona ilośc autów, grany za krótko, ze słabą rotacją, bez wyczucia, tak jakby po schemacie. Taktyka w gemach i czytanie gry zanika coraz bardziej. Gracja i elegancja zagrań już zanikła całkiem. Entuzjazmu nie widać wcale lub tylko gdy jeszcze po jakiejś wymianie przypomni sobie że potrafił tak grać regularnie. Cisnienie podnosi mu się przy każdej nerwowej sytuacji na korcie i rośnie liczba błędów

Dzisiaj przeciwko Cilicowi błysku nie było widac wcale, kilka ładniejszych piłek, ale ogólnie to bardziej błędy Chorwata. Ten z kolei podarował Rogerowi mecz, walczył tylko pozornie, gdyby przycisnął Szwajcara i trafiał w miarę w kort - byłoby 6:4 6:3 ale dla niego

Jutro spotkanie z Melzerem. Ten facet z kolei gra całkiem dobrze i przedewszystkim pewnie. Owszem, 1 set przeciwko Haase to nieporozumienie jego gry, ale potem się ogarnął i pewnie wybijał rywala z rytmu łamiąc wiele razy. Prowadził ładne wymiany, żywiołowe, cieszył się niezmiernie po wygranych piłkach. Dzisiaj to raczej Almagro był pod formą zdrowo. Tylko przez chwilę wznióśł się na wyżyny umiejetności i nawet dzieki temu sprawił kłopot Melzerowi ale na parę chwil. Ogarnał się Melzer i z 2:4 wyrobił na 6:4. Motywuje mnie jego entuzjazm, chęć no i także niemałe umiejętności

Trochę odstrasza mnie h2h 3:0 dla Rogera. Liczę jednak na pierwszą wygraną Melzera. Jest ku temu szansa, mam nadzieję, że nie zmięknie na widok Ferdka i przegoni go zdrowo po korcie

Kurs swietny, w BAHu widzę 6,20. Nie patrzyłem nigdzie indziej, może gdzies jest więcej. Ja zagram w każdym razie za dwie trzy setki bo widzę sporą szansę na powodzenie. oby tylko się Melzer nie wystraszył Ferdka a to jest możliwe

 

[mar19]

Powiem tak że na tym turnieju ATP już dosc kasy straciłem wiec nie mam zamiaru inwestowac znowu w jakis Gilesów którzy przegraja z Andym pewne 2-0, Murray w końcu łapie wiatr w żagle ogrywa się i co prawda nawierzchnia tutaj mu nie pomaga ale jego forma po wczesniejszej padace idzie w góre i to jego bym upatrywał jako zwyciezce ja pograłem Ferrer 2-0 i Roger też 2-0 z Ako 1.94 i nie narzekam czekając już na kolejny turniej w Barcelonie ????

 

[pawelstrzala]

MURRAY grał taki piach że szkoda gadać gdyby nie kostka Simon by go ograł nawet 2:0.
Jedyne pretensje do Simona mam za to że nie poddał meczu pewnie dlatego tak się stało bo chciał sie pokazac kibicom którzy go dosyć fajnie dopingowali a szkocik dostał sporo gwizdów a nawet ciekawe transparenty były
''CIERPIE PRZEZ ANDY MURRAYA''
ps: to za te hamskie skróty

 

[misia.marcysia]

było 5-3 A-40 dla Murraya w momencie jak Simon skręcił nogę w kostce i nic nie wskazywało na jakiekolwiek szanse na win dla Francuza, a tym bardziej byłoby 2-0 dla Simona ... ???? takie wypowiedzi powodują, że ten dział wygląda raczej jak jakieś SFi niż wiedza o bukmacherce w tenisie

MURRAY grał taki piach że szkoda gadać gdyby nie kostka Simon by go ograł nawet 2:0.
Jedyne pretensje do Simona mam za to że nie poddał meczu pewnie dlatego tak się stało bo chciał sie pokazac kibicom którzy go dosyć fajnie dopingowali a szkocik dostał sporo gwizdów a nawet ciekawe transparenty były
''CIERPIE PRZEZ ANDY MURRAYA''
ps: to za te hamskie skróty

 

[nexilus]

Powiem tak że na tym turnieju ATP już dosc kasy straciłem wiec nie mam zamiaru inwestowac znowu w jakis Gilesów którzy przegraja z Andym pewne 2-0, Murray w końcu łapie wiatr w żagle ogrywa się i co prawda nawierzchnia tutaj mu nie pomaga ale jego forma po wczesniejszej padace idzie w góre i to jego bym upatrywał jako zwyciezce ja pograłem Ferrer 2-0 i Roger też 2-0 z Ako 1.94 i nie narzekam czekając już na kolejny turniej w Barcelonie ????

Murray może i gra lepiej niż ostatnio, ale pewnie nie oglądałeś wczorajszego meczu, skoro piszesz pewne 2-0. Simon doznał urazu kostki w połowie 1s i w głównej mierze przez to przegrał. Dla mnie Simon był lepszym zawodnikiem.

 

[krocze-szatana]

Jedyne pretensje do Simona mam za to że nie poddał meczu

A ja wprost przeciwnie- gdy Simon mimo kontuzji w pierwszym gemie drugiego seta przełamał szkota kurs na wygraną Murray-a w drugim secie był 1,61.
Oczywiście rzuciłem na to wszystkie pieniądze które miałem bo byłem pewny, że Simon nie wytrzyma.
I to jest piękno gry LIVE

 

[mar19]

Murray może i gra lepiej niż ostatnio, ale pewnie nie oglądałeś wczorajszego meczu, skoro piszesz pewne 2-0. Simon doznał urazu kostki w połowie 1s i w głównej mierze przez to przegrał. Dla mnie Simon był lepszym zawodnikiem.

heh po przeczytaniu tego się kapnołem że przeciez Simon ma na imie Gilles ;D ale mi chodziło bardziej o Federico Gila, raczej nie widze tutaj jego szansy dzisiaj co nie oznacza że jesli Murray znowu coś odwali to może gładko przegrac ????