ATP Tour - Acapulco, Delray Beach & Dubaj, 25.02-03.03.2013

[arquisek]

Jaziri(+7g) - Federer 1 @ 1,67 (Pinnacle)
Na szybko, bo muszę wyjść, ale przy tym typie sugeruje się, że nigdy Roger specjalnie jakoś nie motywował się do pierwszych rundach, turniej nie zbyt specjalny, aczkolwiek szejkom się nie odmawia. Coraz to częściej widać u Rogera lekkie zaniki koncentracji, a dzisiejszy rywal może okazać się nie wygodny, gdy tylko Tunezyjczykowi będzie siedział pierwszy serwis. Jaziri bazuje swoją grę na serwisie i strzałami z końcowej lini, dziś dla niego to pierwszy mecz, ale klimat mu pasuje do gry. Widziałem jego mecz kiedyś właśnie w Dubaju to wywarł na mnie niezłe wrażenie. Myślę, że warto spróbować tą linię, 6;3,6;3 wystarczy i w sumie tyle powinno być. W razie jednego gema mniej ugranego przez Maleka mamy zwrot.
Drugi typ na dzień dzisiejszy, możliwe, że za dużo tu podaję, ale cóż.. powodzenia ;D

 

[dawidbarca]

Jaziri(+7g) - Federer 1 @ 1,67 (Pinnacle)
Na szybko, bo muszę wyjść, ale przy tym typie sugeruje się, że nigdy Roger specjalnie jakoś nie motywował się do pierwszych rundach, turniej nie zbyt specjalny, aczkolwiek szejkom się nie odmawia. Coraz to częściej widać u Rogera lekkie zaniki koncentracji, a dzisiejszy rywal może okazać się nie wygodny, gdy tylko Tunezyjczykowi będzie siedział pierwszy serwis. Jaziri bazuje swoją grę na serwisie i strzałami z końcowej lini, dziś dla niego to pierwszy mecz, ale klimat mu pasuje do gry. Widziałem jego mecz kiedyś właśnie w Dubaju to wywarł na mnie niezłe wrażenie. Myślę, że warto spróbować tą linię, 6;3,6;3 wystarczy i w sumie tyle powinno być. W razie jednego gema mniej ugranego przez Maleka mamy zwrot.
Drugi typ na dzień dzisiejszy, możliwe, że za dużo tu podaję, ale cóż.. powodzenia ;D

Ej sorry, ale jak On bazuje gra na serwisie jak swego czasu to nawet Isner go po dwa razy w secie łamał? :grin: (bodajże na IO) . Ostatnio fajny mecz z Seppim pograł gdzie słownie pięć razy dał się złamać i kompletnie nie miał pojęcia jak pewnie utrzymać swój serwis. Być może bazuje na swoim podaniu, ale na pewno nie jest wstanie zrobić nim krzywdy zawodnikom innym niż stali bywalcy w challengerach. Tunezyjczyka widziałem kilka razy i mogę śmiało powiedzieć, że Jaziri to leszcz, kompletny i niepodważalny, nie ma żadnych argumentów aby grać z Federerem. Być może wejdzie to handi, ale o wiele pewniej pójść w drugą stronę i zagrać Rogera -5.5 gema. Szwajcar ostatnio nigdzie nie grał, dwa tygodnie temu szybko odpadł z Benkiem i pewnie ochoty do gry mu nie brakuje.
Federer -5.5 (1.65) totomix

 

[dx2]

Gimeno Traver-Berlocq 2 @1.4
Berlocq lepszy tenisista. Argentynczykowi nie powiodlo sie w Buenos, ale zle trafil bo w 1 rundzie byl Nalbandian i skonczylo sie porazka w 3 setach. Poza tym jest niezle. Polfinal w Vina i cwiercfinal Sao Paolo. Poza tym w ubieglym roku w Acapulco tez Berlocq gral niezle i przegral niesomity mecz 3 setowy z Giraldo w cwiercfinale (na pewno na yt sa skroty tego meczu, wiec jak ktos ma chwile to polecam). Tutaj Argentynczyk powetuje sobie ta 1 runde w Buenos bo forma jest lepsza. Gimeno Traver ma te swoje kilka turniejow, ale zbyt rzadko gra dobrze. I ten backhand Hiszpana, ktory pozostawia wiele do zyczenia. Pula pieniezna naprawde duza, jest o cograc, forma..wszytsko wskazuje na Berlocqa. Mecz we wtorek (najprawdopodobniej).
Lajovic-Andujar 2 @1.55
Tutaj ten typ troche na przepchniecie, bo nie chce powiedziec ze "na chama". Andujar jakos w tym roku robi gorsze wrazenie, ale gracz to jest niezly. Nie gra sie zasadniczo przeciwko kwalifikantom, ale Hiszpan byl rok temu w cwiercfinale, wiec odpasc nie wypada mimo wszystko juz teraz. Martwia mnie te mecze przegrane Andujara z Montanesem, ktory gra piach od bardzo dawna. Licze jednka po cicchu, ze Andujar cos tutaj zademonstruje z lepszej strony przy wiekszych pieniadzach. Lajovicowi to z pewnoscia jeszcze brakuje ogrania. Ogolnie jednka niepewnosc. Ryzykownie wiec bez szalenstw na pewno.

 

[midq]

Wawrinka S. (Sui) vs. Fognini F. (Ita)@5,06 pinnacle spokojnie, mozna bylo nawet 2:0 pograć ????
Kurs ponad 5 na Fabio ze Stanislasem to jak dla mnie lekkie value. Wawrinka aktualnie w dobrej formie, urwał nawet seta Ferrerowi w finale w Buenos Aires. Fabio jednak dobrze czuje się na cegle i jest to nieobliczalny gracz. W Argentynie panowie przegrali z tym samym przeciwnikiem - Davidem Ferrerem, który jak wiadomo potrafi wycisnąć z przeciwnika siódme poty. Jednak Fabio przegrał z nim 2 dni wcześniej niż Stanislas, miał więcej czasu na regenerację i tutaj upatruję jego szans. Nie ma co szaleć ze stawką, ale lekko można pograć ????

 

[michu00]

Na jutro wybrałem 2 spotkania na cegle w Acapuclo:

Wayne Odesnik - Łukasz Kubot 1 @2.25 williamhill
oraz
Joao Sousa - Jurgen Melzer 1 @ 2.62 williamhill

Oba w moim odczuciu spełniają kryteria value, a o to przecież chodzi w bukmacherce. W obu analogiczna sytuacja - gracze, na których postawiłem zagrali kilka spotkań na clayu, wprawdzie Sousa z marnym bilansem 3 porażek z rzędu, natomiast ich przeciwnicy lądują na mączce po turniejach na hardzie. Jest to niewątpliwie handicapem dla zawodników na których postawiłem. Po drugie forma; Kubot gra piach, nie ma się nad nim za wiele rozwodzić, podobnie Melzer najlepsze lata ma za sobą. Co więcej, Austriak nie ma moim zdaniem charakteru sportowca, jak mu nie idzie to po prostu odpuszcza spotkania. Czy obaj moi faworyci jutro wygrają - nie wiem, ale z pewnością w wystawionych kursach przez buków jest value. Ja zagrałem oba mecze za średnią stawkę.

 

[michu00]

Widzę, podobnie jak użytkownik "midq" value w typie na Fogniniego przeciwko Wawrince. Często po udanym występie w turnieju (a Wawrinka taki zaliczył w Buenos Aires) zawodnik odpuszcza kolejny turniej, zwłaszcza w niedalekiej perspektywie turnieju rangi Masters (7.03 Indian Wells). Fognini papiery na grę na cegle ma, kurs piękny - 5.06 w pinnacle - ja się skuszę.

 

[aka-shakal]

ATP Dubai
???? Del Potro J.M. - Baghdatis M. 4:6 6:4 7:6(4)
Baghdatis M. +4,5 gemów 1,74 Pinnacle
Czy granie na Juana Martina Del Potro po kursie 1,18 jest opłacalne? Wątpię. H2H 2:2... Wykluczmy śmieszną pokazówkę z tego roku i robi się 1:2. Wykluczmy pojedynek z 2007 roku i robi się 0:2 dla Bagietki. Cypryjczyk w 2011 roku pokonał na Australian Open Argentyńczyka 3:1 i w 2012 roku w Sydney w dwóch setach. To tylko świadczy, że Del Potro ewidentnie nie leży gra z Marcosem Baghdatisem.
Argentyńczyk ostatnio grał dużo i chyba aż za dużo (bądź śpieszył się na ten turniej) bo przegrał z Simonem Gillesem na turnieju w Marsylii gdzie był cieniem samego siebie. Del Potro wygrał turniej w Rotterdamie, po czym brał udział na turnieju w Marsylii, a teraz leci aż do Dubaju. Może odbić się to negatywnie na jego formie.
Kolejny fakt to na turnieju w Holandii JMDP w żadnym meczu nie zdominował totalnie rywala i wystarczyło mu kończyć sety po jednym przełamaniu, najczęściej w setach oddawał rywalom tylko trzy bądź cztery gemy.
Baghdatis potrafi grać na hardzie, jest bardziej wypoczęty, a w Rotterdamie przegrał z Dimitrovem który był w bardzo wysokiej tenisowej dyspozycji.
Dodam do tego, że jest to pierwsza runda i wcale nie musi być tutaj pogromu, a ciekawostką na pewno jest fakt, że Baghdatis na tym turnieju w 2010 roku doszedł do półfinału gdzie poległ dopiero z Djokovicem.

 

[pezio]

Nishikori v Karlovic over 22,5 @1,72 Unibet

Typ bardziej przeciwko Nishikoriemu. Kei w '08 wygrał tutaj swój pierwszy turniej(przechodząc przez kwalifikacje). Miał wtedy zaledwie 18 lat. Karlovic z kolei był tutaj w finale w 2010r. Uważam, że po triumfie w świetnym stylu w Memphis Kei nieco spuści z tonu. Liczę na 'syndrom wygranego turnieju'. Oczywiście Japończyk może wygrać 7/6 6/4 byleby pokrył linię 22,5. Karlo w tym sezonie słabiutko, bilans 2/7. Co ciekawe, w każdym przegranym spotkaniu pokrywał linię 22,5. Panowie w zeszłym roku spotkali się przy okazji Davis Cup i zaskakująco łatwo wygrał Chorwat 3/0. Jeśli Ivo będzie pilnował serwisu, Nishikori zagra troszkę luźniej typ powinien być udany. Linia niezbyt wysoka. Nie ukrywam, że gdyby to był półfinał/finał nie zainteresowałoby mnie takie rozwiązanie ale, że to 1 runda, Kei w niedzielę zdobył Memphis.. Wszystko się może zdarzyć.

 

[widzu]

Granollers Marcel vs. Montanes Albert 1.30 betsson

Starcie dwóch Hiszpanów na hardziem, to dosyć nietypowe. Albert na hardzie gra od świeta, w zeszłym sezonie bilans 0:3. Jak ma gdzies wygrywać na poziomie ATP to zdecydowanie na cegle. Ranking słabiutki, końcowka pierwszej setki. Ostatnie wyniki niezłe dwie drugie rundy, jedna 1/4 finału ale to wszystko oczywiście na cegle, hard to dla niego inna bajka. Nie wiem co tutaj robi, nagle zmienił cegłe na hard, jeszcze w zeszłym tygodniu odpadł w 2r w Argentynie. Przecież przestawienie sie z innej nawierzchni już stanowi problem tym bardziej na taką gdzie grał 3 mecze w zeszłym sezonie, przedziwna decyzja. Co do mojego faworyta, miał mały kryzyz, został zniszczony podczas meczu w DC, pozniej ograł go Viola, który reprezentuje raczej poziom challi. No ale w zeszłym tygodniu we Francji ograł Monfilsa ale w 2r nie dał rady Mullerowi po dwóch TB, nie ma się czego wstydzić. Na pewno potrzebował takiego turnieju, dało mu trochę pewności siebie, teraz w 1r może nie spacerek, ale na pewno zdominuje Alberta, będzie skracał gre nie pozwoli się wciągnać w długie wymiany... przecież nie gramy na cegle, na pewno warunki będzie dyktował Grano. Dzisiaj już miał małe przetracie, ze swoim stałym partnerem- Marcem Lopezem nie miał problemu awansować do 2r debla.

Do tego dołoże Delpo 1.20. Niby mały kurs, niby Bagieta grozny, niby lepze H2H. Jednak Delpo mobilizuje się na takie turnieje, na Rotterdam był mega zmotywowany i widzielismy co zrobił, tutaj może być podobnie. Gra Bagiety mnie nigdy nie przekonywała i tak już pozostanie...

Niby Tomic też, ale po 1.22 boje się go zagrać, na wyjezdzie gra trochę inaczej niz w Auss, i Hanescu zawsze grozny- wole odpuścić.

 

[nazz]

Del Potro źle znosi upały, a w Dubaju jest chyba ciepło. Do tego w AO przegrałz Chardym, a w Marsylii z Simonem w kiepskim meczu. Za to Baghdatis jest finalistą wielkiego szlema) akurat AO, które jest grane w upałach). Ma na koncie wygrane na hardzie z Murrayem, Nadalem, Del Potro, Berdychem, Federerm, Verdasco, Ferrerem, Gasquetem, Hewittem, Soderlingiem czy też Ferrero. I Ty bierzesz 1,2 na Del Potro? Bo w Rotterdamie był zmobilizowany? Przede wszystkim w Rotterdamie był dach i było chłodno.
A Granollers - Montanes powinno być under 20,5 @ 2,05, bo Montanes jest średni ostatnio, a w 2012 roku grał kiepsko. Wyraźnie szuka formy. Do tego przyleciał tu prost z południowoamerykańskiej mączki, gdzie jeszcze mu mogło wychodzić, bo opiera grę na przebijaniu. Granollers dobrze zagrał w Marsylii i ogólnie o wiele lepiej się prezentuje na hardzie i ma na tę nawierzchnię lepszy styl, lepszy serwis i już w 2011 roku pokazał, że może tu dobrze grać (można zobaczyć highlighty zmeczu z Federerm na youtube). Nie widzę jak miałby Montanes zagrozić Granollersowi. Tylko jakaś bardzo dobra dyspozycja ze strony Montanesa mogłaby coś tu zmienić.
A przeciwko Wawrince to takie kursy można łapać, ale sam faktor 1 rundy po finale nie wystarcza. Trzeba żeby jeszcze ktoś po drugiej stronie był zdatny wygrać mecz. W tym momencie Wawrinka jest o klasę lepszy od Fogniniego. Może mieć problemy, ale rok temu miał tu dwa półfinały i wiem, że jak już gra to nie po to, aby wylatywać w 1 rundzie. Zbyt mądrze planuje starty po prostu. Jak ma tankować, to nie gra w ogóle (nie liczę przecierek przed szlemami). Może jakimś argumentem jest Indian Wells za tydzień, ale też nie sądzę. Kurs rzeczywiście ładny, ale Waerinka ograł Fogniniego we wszystkich 4 meczach, które grali (wszystkie na mączce). Fognini to dla mnie zbyt olewacki zawodnik, aby mu ufać. Kurs ładny, ale wg. mnie o wiele lepiej jest go tutaj odpuścić. 5,0 jeszcze będzie nie raz i to korzystniejsze.

 

[widzu]

Co Ty sobie żarty robisz? Delpo przegra ze wzgledu na upał. Tam nie ma upałów, a nawet gdyby były to nie jest argument na którym opieramy analize, zwłaszcza w tym przypadku, aż szkoda to komentować. Nie wiem dokładnie pewnie max 25 stopni, wieczorny chłodne. Wieje wiec tem odczuwalna jeszcze niższcza, wiekszych głupot nie słyszałem. Delpo to inna klasa zawodnika i tyle, jak pisałem mnie Bagieta nigdy nie przekona do swojej gry. Jak Delpo będzi grał swoje to nie będzie co zbierać. Po Rotterdamie, w Marsylii zagrał słabo, bez wiekszej motywacji, tutaj inna bajka. Fajna obsada, wieksza kasa, wiecej punktów...

 

[zelazny]

Matthew Ebden - Jack Sock 1,85 Bet-at-home
Kolejny turniej w USA, kolejna szansa dla młodego Amerykanina. Co prawda ostatnie mecze obu Panów wrażenia nie robią, w tym roku -5 meczy Socka z czego 2 wygrane, (ale za to z postaciami takimi jak James Blake i Milos Raonic!), oraz 7 meczy Ebdena i 4 wygrane (dwie z nich w Pucharze Davisa z kiepsko grającymi Tajami oraz jedna w kwalifikacjach do Memphis z nieznanym Glennonem). W ostatnim turnieju w Memphis Sock pokazał z jaką lekkością przychodzi mu gra przed własną publicznością, a pokonanie Raonica i Blake to nie przypadek. O przegraną w ćwierćfinale z finalistą Lopezem nie można się czepiać. Ebden do ostatniego turnieju w Memphis nawet się nie dostał przegrywając w kwalifikacjach z Marchenko 2:1. H2H = 2 wygrane Austrlijczyka po 2:1, ale wydaje mi się, że dziś jest dobra okazja dla Socka aby się odkuć. Myślę, że dziś młody Amerykanin wykorzysta swoją szanse - gra "u siebie", kiepsko spisujący się przeciwnik, oraz wysokie morale po dobrym dojściu do ćwierćfinału w Memphis.
Pozdrawiamm

 

[toolmajster]

Dyscyplina: ATP Tennis, Delray Beach
Spotkanie: E.Gulbis v J.Blake
Typ: 2 e: Blake nie potrafił nawet bronić swego podania
Kurs: 2,47
Bukmacher: Pinnacle

Faworytem buków jest Łotysz, który ostatnio jest w niezłej formie. W kwalifikacjach ograł Kosakowskiego, Marchenkę i wczoraj po ciężkim meczu Molchanova. W Marsylii przegrał z Berdychem, ale lepszą formę widać od turnieju w Rotterdamie, gdzie odpadł z trimfatorem Del Potro (wcześniej przegrywał np z Przysiężnym). Wszyscy znają historie o tym, że ma kasę i sport traktuje jako hobby. Jest bardzo utalentowany, ale zarazem chimeryczny. Dziś wydaje mi się, że odpuści mecz czując zmęczenie serią gier (4 mecz dzień po dniu, a 7. od 19 lutego). kryzys było już widać z Ukraińcem Molchanovem, który wczoraj dodatkowo wymęczył Łotysza (pond 2,5 H na korcie). Widzę w tym szanse dl weterana Jamesa Blake'a. Doświadczony Amerykanin od AO gra tylko w Stanach. W Dallas wygrał 3. mecze i odpadł po zaciętym meczu z późniejszym finalistą Gineprim (mecz wyjadaczy), a następnie w Memphis pokonał F.Mayera, by później przegrać z będącym na fali Sockiem. Blake miał czas, by jego stare kości wypoczęły, a Łotysz jest już napoczęty, więc widzę value. Grali ze sobą raz w 2011 roku i wtedy Blake w Atlancie na hardzie wygrał 2:1.

 

[przemo300]

Zmęczenia nie bierzmy aż tak pod uwagę, liczą się przede wszystkim umiejętności.
W tym roku James gra strasznie słabo, nawet na swojej ojczystej ziemi.
W wymianach popełnia strasznie dużo błędów, jest nieregularny, kompletnie bez formy.
Łotysz całkiem solidnie sobie radzi. Ostatnie wyniki mogą napawać optymizmem jeżeli chodzi o jego formę,
która wyraźnie idzie w górę. Trzykrotnie przegrał w lutym, ale dwukrotnie z zawodnikami ze ścisłej czołówki po zaciętych meczach.
Co do chelka w Bergamo nie brał bym tego wyniku na poważnie. Gulbis poleciał na kwale do Rotterdamu,
które rozpoczęły się trzy dniu po tym spotkaniu. Wnioski można wyciągnąć samemu
Moim zdaniem to Ernest wyjdzie dziś z tego pojedynku zwycięsko, ma więcej argumentów czysto sportowych
aniżeli Jankes i stąd też typuję jego wygraną:
Gulbis 1,57 bet365

 

[wydra]

Dyscyplina: ATP Tennis, Delray Beach
Spotkanie: B.Phau v F.Lopez
Typ: 1
Kurs: 3,75
Gram dzisiaj jeden mecz i raczej grubiej załaduje.
Analizy właściwie brak, wystarczą mi ostatnie mecze Lopeza które oglądałem. Chłop gra (przynajmniej na chwilę obecną) jak amator. Beckhand - prawie zawsze slajsowany, prawie bo to ok 90% jego uderzen z BH. Główna taktyka na gra: serv&volley przy czym ani mu serwis nie leży ani ten wolej nie jest solidny. Jak ktoś ma ochotę polecam postawić na Bjorna a jak ktoś sie cyka to przynajmniej przestrzegam przed graniem na Lopeza.

 

[mad3rs]

???? Tursunov D. v Hajek J. (+1,5) 4:6
1.81 Betsson

Spotkanie będącego w formie Tursunova z mizernym ostatnimi czasy Czechem - Janem Hajkiem.
Tursunov w Marsylii doszedł aż do półfinału gdzie okazał się słabszy od rodaka Hajka - Berdycha. Wcześniej poknał gładko Janko Tipsarevicia, który zagrał jakby z przymusu. Hajek gra na swoim poziomie. Raz lepiej - raz gorzej.W tym sezonie rozegrał osiem spotkań z czego wygrał tylko trzy. Przegrał pięć spotkań jednak aż trzy na hardzie z trudnymi rywalami takimi jak Dev Varman, Kavcic, Raonic. Jego rywal Tursunov grał tylko na indorze i wychodziło mu to z dobrym skutkiem. Jedenaście spotkań z tego aż osiem zwycięstw. Na hardzie nie grał wcale więc Hajek tutaj ma przewagę bo rozegrał trzy mecze. Kolejnym atutem Czecha może być fakt, że jego rywal ostatnio miał napięty grafik co w jego wieku (31 lat) na pewno mu nie pomoże. Od ostatniego meczu Hajka, który rozegrał 8 lutego, Tursunov zagrał w osmiu spotkaniach. Jednego jestem pewny - Janek Hajek będzie dobrze przygotowany i wypoczęty - już w meczu z Llordą było widać zalążki dobrej formy, Polecam!

 

[aka-shakal]

Chłop gra (przynajmniej na chwilę obecną) jak amator.

Ten amator w poprzednim tygodniu doszedł do finału na turnieju w Memphis.
Del Potro J.M. - Baghdatis M. 4:6 6:4 7:6(4)
W pierwszym secie mieliśmy dużo walki i dużo dobrych wymian (ani jednego BP). Ogólnie mecz do stanu 4:5 był wyrównany, ale przychodzi serwis JMDP i zaczyna się komedia. Tak jak cały pierwszy set ciągnęli długie wymiany, tak Argentyńczyk dwa razy wyrzuca prostą piłkę na aut, raz trafia w siatkę, do tego w kluczowym momencie popełnia podwójny błąd i sam się przełamuje do 15.
W piątym gemie drugiego seta pojawia się pierwszy BP dla JMDP którego wykorzystuje i ostatecznie po wyraźnym wyrzuceniu piłki w aut przez Cypryjczyka wychodzi na prowadzenie 3:2. Drugi set ostatecznie kończy się wynikiem 6:4.
W trzecim secie w trzecim gemie pojawił się BP dla Del Potro, ale go nie wykorzystał i Baghdatis utrzymał swoje podanie. Czwarty gem to przełamanie do 15, w tym gemie Del Potro popełnił podwójny błąd, przepuścił tenisowego "loba", oraz wyrzucił piłkę w aut, Cypryjczyk na prowadzeniu 1:3. W 7 gemie Del Potro wraca do meczu, bo przy trzecim BP wykorzystuje swoją szansę i przełamuje Marcosa. W 10 gemie pojawiają się dwa match pointy dla Cypryjczyka, ale JMDP doprowadza do stanu 40:40. Następna piłka to kolejny MP, ale Argentyńczyk wychodzi z opresji i doprowadza do stanu 5:5. O wszystkim decyduje tie-break którego wygrywa JMDP do 4.
Mecz niezwykle wyrównany i na wysokim poziomie.

 

[toolmajster]

Dyscyplina: ATP Tennis, Delray Beach
Spotkanie: B.Phau v F.Lopez
Typ: 1
Kurs: 3,75

Gram dzisiaj jeden mecz i raczej grubiej załaduje.
Analizy właściwie brak, wystarczą mi ostatnie mecze Lopeza które oglądałem. Chłop gra (przynajmniej na chwilę obecną) jak amator. Beckhand - prawie zawsze slajsowany, prawie bo to ok 90% jego uderzen z BH. Główna taktyka na gra: serv&volley przy czym ani mu serwis nie leży ani ten wolej nie jest solidny. Jak ktoś ma ochotę polecam postawić na Bjorna a jak ktoś sie cyka to przynajmniej przestrzegam przed graniem na Lopeza.

weź nawet nie żartuj, nie ma żadnego sensu gra na Niemca, który jest bez formy. Lopez może spokojnie grać sobie serve & volley, bo Phau na pewno mu się nie postawi. Spr sobie kiedy ostatnio Twój pewniak wygrał i z kim, a potem graj sobie grubiej za te 10 złotych

 

[wydra]

Ten amator w poprzednim tygodniu doszedł do finału na turnieju w Memphis.

Wiem o tym. Oglądałem ten turniej i 3 ostatnie mecze Lopeza. Najpierw Istomin sam siebie ograł, później Dolgopolov walił po autach - sam siebie przełamał potem strzelił focha coś go niby zabolało i skreczował. Finał z Nikishori to gra przyzwoitego gracza z amatorem Lopezem.
Piszę przecież ze typ opieram na obserwacji a nie jakiejs tam statystycznej analizie którą czesto można o kant dupy potłuc. Wiem jak gra Phau i wg mnie spokojnie to wystarczy na Lopeza.
Slajsowane BH, przebitki na drugą strone nie wystarczą bo Phau po autach nie wali.... do tego ze 2 razy szybszy jest od Lopeza

 

[juve29]

???? Tursunov D. v Hajek J. (+1,5)
1.81 Betsson
Spotkanie będącego w formie Tursunova z mizernym ostatnimi czasy Czechem - Janem Hajkiem.
Tursunov w Marsylii doszedł aż do półfinału gdzie okazał się słabszy od rodaka Hajka - Berdycha. Wcześniej poknał gładko Janko Tipsarevicia, który zagrał jakby z przymusu. Hajek gra na swoim poziomie. Raz lepiej - raz gorzej.W tym sezonie rozegrał osiem spotkań z czego wygrał tylko trzy. Przegrał pięć spotkań jednak aż trzy na hardzie z trudnymi rywalami takimi jak Dev Varman, Kavcic, Raonic. Jego rywal Tursunov grał tylko na indorze i wychodziło mu to z dobrym skutkiem. Jedenaście spotkań z tego aż osiem zwycięstw. Na hardzie nie grał wcale więc Hajek tutaj ma przewagę bo rozegrał trzy mecze. Kolejnym atutem Czecha może być fakt, że jego rywal ostatnio miał napięty grafik co w jego wieku (31 lat) na pewno mu nie pomoże. Od ostatniego meczu Hajka, który rozegrał 8 lutego, Tursunov zagrał w osmiu spotkaniach. Jednego jestem pewny - Janek Hajek będzie dobrze przygotowany i wypoczęty - już w meczu z Llordą było widać zalążki dobrej formy, Polecam!

Jak dla mnie dosyć ryzykowny typ. Hajek to typ gracza, który na hard wychodzi od święta, widać że ta nawierzchnia mu nie siedzi. 56 spotkań jakie rozegrał przez całą swoją profesjonalną karierę (+10 lat) dobitnie o tym świadczy. Ja osobiście gram na Rosjanina za drobne, liczę że podtrzyma passę z zeszłego tygodnia ????
Powodzenia.