Wisła Kraków - GKS Bełchatów
Handicap 0:1
Typ: Wisła Kraków
3.25 bwin
W siódmej kolejce rodzimej T-Mobile
Ekstraklasy, Wisła Kraków przed własną publicznością podejmie GKS Bełchatów. Moim zdaniem coraz lepiej spisująca się w ostatnim czasie Biała Gwiazda jest faworytem tego spotkania.
To prawda, że beniaminek z Bełchatowa jest jednym z trzech zespołów, który w tym sezonie nie doznał jeszcze porażki. Ale podopieczni Franciszka Smudy są jednak uznawani za faworyta, nie tylko dlatego że, ostatnich meczach imponowali formę, ale też z innego powodu. W piątek będą wspierani po raz pierwszy od dłuższego czasu przez kilkanaście (nie kilka jak dotąd) tysięcy swoich kibiców. Kibice przyjdą na stadion ze świadomością i nadzieją, że w piątkowy wieczór drużyna potwierdzi wysoką formę. Zaś piłkarze (już dawno nie grali przy tak dużej publiczności) wzniosą się pewnie na wyżyny swoich możliwości.
Krakowianie po sześciu spotkaniach mają na swoim koncie 12 punktów to plasuje ich na trzecim miejscu w tabeli. W dwóch ostatnich meczach wiślacy nie pozostawili żadnych wątpliwości Lechii Gdańsk i Pogoni Szczecin, zdobywając pewnie sześć punktów. Wisła była nie tylko skuteczna, ale także imponowała efektowną i efektywną grą.
Górnicy z Bełchatowa również ugrali do tej pory 12 punktów, ale w przeciwieństwie do Wisły, ich forma z meczu na mecz wygląda coraz marniej. Ostatnie dwa mecze z Podbeskidziem Bielsko-Biała i Piastem Gliwice dobitnie to potwierdza. Bełchatowianie zdobyli w nich tylko dwa punkty, byli apatyczni i nieskutecznii. Prezentując taką grę, trudno się spodziewać, żeby byli w stanie wywieźć z Krakowa choćby jedno oczko.
Bilans dotychczasowych pojedynków z GKS-em przed własną publicznością również przemawia za Białą Gwiazdą. Wiślacy wygrali dziewięć z dziesięciu meczów. Wygrywając ostatnie sześć meczów w Krakowie. Paweł Brożek, też lubi strzelać do siatki GKS. Najlepszy strzelec Wisły w pięciu meczach przeciwko bełchatowianom u siebie zdobył sześć bramek.
Znając podejście Smudy do zestawienia drużyny, w składzie Wisły nie należy spodziewać się żadnych niespodzianek. Franek nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Wilde-Donalda Guerriera i Ostoji Stjepanovicia, być może na ławce rezerwowych pojawi się wypożyczony z Norymbergi Mariusz Stępiński.
W Bełchatowie po kontuzji, do dyspozycji trenera powinien być Mateusz Mak. Wraca też Patryk Rachwał, który pauzował za nadmiar kartek.
Spotkanie poprowadzi pan Bartosz Frankowski z Torunia.
Transmisja meczu w Canal+Sport. Początek spotkania o godzinie 20.30.