Przez najbliższe 3 kolejki zamierzam typować wszystkie spotkania
Premier League, aby zobaczyć czy jest to lepszym rozwiązaniem niż selekcjonowanie 1-2 meczów na kolejkę. Będę je grał za wirtualne jednostki (j.). Dalej jednak będę grał 1-2 typy na kolejkę za prawdziwą kasę. Jeśli chcesz zobaczyć, które to typy, zajrzyj
TUTAJ.
Blackburn Rovers v Arsenal
- Blackburn +0,5 @2,025; 2/10
over 2,5 @1,95; 3/10

Blackburn mimo wywalczenia dotychczas tylko 1 punktu, prezentuje się, w moim odczuciu, dobrze. Już w meczu z Evertonem powinni bez problemu wygrać, ponieważ stworzyli sobie multum sytuacji oraz wywalczyli 2 karne, zabrakło jedynie skuteczności. W spotkaniu z Fulham wyglądało to lepiej i przyniosło Rovers pierwszy punkt w sezonie. Atak spisał się dobrze, rozgrywając szybkie i groźne kontry, co umożliwiał dobry pressing w środku pola. Na szczególną uwagę zasługuje duet Rochina - Hoilett. Stworzyli oni bowiem we dwójkę kilka niezłych okazji, z czego jedna przyniosła bramkę. Gorzej wyglądała gra w obronie, gdzie na pochwały zasługiwał jedynie Paul Robinson, który wybronił kilka trudnych strzałów. Tradycyjnie już zawiódł Salgado, który spóźniał się w obronie i sfaulował przeciwnika we własnym polu karnym, jednak sędzia tego nie zauważył. W meczu z Evertonem z powodu kontuzji zszedł z boiska Christopher Samba i nie wystąpi w dzisiejszym meczu. Oprócz niego nie zagrają również: Dunn, Gamst-Pedersen i Nyelsen, przy czym tylko ten pierwszy miał ostatnio pewne miejsce w składzie.
Podsumowując, atak gra bardzo dobrze, starając się grać prostopadłe piłki za obrońców i przy większej skuteczności mógł strzelić w ostatnich 2 meczach nawet 4-5 bramek. Z kolei obrona nie imponuje, szczególnie jej boki i prawdę mówiąc tylko Robinsonowi zawdzięcza jedynie 2 gole stracone w 2 poprzednich kolejkach.
Z kolei Arsenal tydzień temu wygrał pierwszy mecz w EPL w tym sezonie, po koszmarnym błędzie bramkarza Swansea - Worma. Niestety forma Gunners ciągle jest daleka od ideału i z trudem zdobywają kolejne punkty. Większość z nich i tak zawdzięczają Szczęsnemu, który błyszczy doskonałą formą. Nie inaczej było w zeszłek kolejce, gdyż obrońcy Arsenalu dopuścili do kilku groźnych sytuacji pod swoją bramką. W ataku Kanonierzy nie zagrali porywająco i, na dobrą sprawę, gdyby nie błąd Worma mecz mógłby się zakończyć remisem. Na pochwałę zasługują ich bardzo dobre prostopadłe podania za linię obrony, które siały chyba największą panikę w defensywie Swansea. Oprócz Szczęsnego dobrze prezentuje się Robin van Persie, który w tamtym meczu doszedł do 2 ciekawych sytuacji, a we wtorek strzelił gola w
LM.
W obu zespołach kontuzje kluczowych obrońców (Vermaelen, Samba). Gunners można powiedzieć, że ostatnio grają bez obrony o czym świadzczy chociażby ilość sytuacji pod ich bramką w meczu z Dortmundem albo nawet Swansea. Podsumowując, myślę, że Arsenalowi mogą przysparzać dużych problemów dobrze rozgrywane kontry Blackburn, które z meczu na mecz poprawia skuteczność. Z drugiej strony, dzisiaj na środku obrony Rovers wybiegnie pewnie Salgado i trudno powiedzieć jak będzie się układała jego współpraca z Dannem. Jedno jest pewne, nie zagra gorzej niż na prawej obronie

.
Aston Villa v Newcastle
- Aston Villa wygra @1,90 5/10
Aston Villa -1 @2,675 3/10

Mecz z Evertonem obnażył braki Aston Villi w obronie. Słabe krycie i zbyt głębokie cofnięcie się linii obrony spowodowało stratę punktów. Warto jednak pamiętać, że Newcastle to nie jest zespół pokroju Toffees, szczególnie jeśli chodzi o atak i jego styl. Everton bowiem umie zdominować rywala w odróżnieniu od Srok, które w tym sezonie grają wykopując piłkę jak najdalej od swojej bramki i licząc na przejęcie. Ta taktyka byłaby dobra, gdyby Newcastle posiadało dobrą obronę. Tak niestety nie jest i mecz z QPR to pokazał, kiedy przeciętni gracze byli w stanie rozmontować całą linię obrony Srok. Dotychczasowe punkty Newcastle w głównej mierze zawdzięcza indolencji napastników rywala i szczęściu, gdyż zawsze udawało mu się jakoś wturlać piłkę do bramki. Teraz przyjdzie im stanąć naprzeciw ostatnio średnio dysponowanej, ale jednak solidnej obronie Aston Villi. W bramce Given, któremu z rzadka przytafiają się błędy, więc o strzelenie gola może być trudno. Z kolei atak Villans bardzo dobrze się czuje, gdy musi zdominować rywala. Tworzy sobie wtedy wiele okazji, które łatwo zamienia na gole. Villa gra bardzo dobrym pressingiem, dzięki czemu może przeciwnika zamknąć w hokejowym zamku.
Wg mnie dzisiejsi gospodarze mają atuty, dzięki którym Newcastle nie będzie miało czego szukać w tym spotkaniu.
Bolton v Norwich
- over 2,5 @1,80; 4/10

Zacznę od tego, że wynik meczu z United to nie przypadek. Bolton gra katastrofalnie w obronie od początku sezonu. Obraz mogły przyćmić zwycięstwo 4:0 z QPR i niewielka porażka 2:3 z świetnie dysponowanym City, jednak prawda jest brutalna: z QPR mogło być równie dobrze 3:1 dla gospodarzy, a z City mogło się skończyć 1:7. Również w spotkaniu z L'poolem rywale stworzyli sobie 3 razy więcej sytuacji niż goli. Główne problemy Kłusaków w defensywie to: nieumiejętność przechwytywanie długich podań, słabe krycie !!!, problemy z wrzutkami i grą w powietrzu, słaby odbiór piłki i niesatysfakcjonująca postawa pomocników w obronie. Zupełnie inaczej jest w ataku, napastnicy od początku sezonu błyszczą skutecznością, potrafią w moment stworzyć sobie dogodną sytuację. Równie dobrze wychodzą im strzał z daleka, które stanowią ogromne zagrożenie pod bramką przeciwnika. Kolejny świetny mecz tydzień temu zagrał Klasnić, który oddaje dobre strzały z dystansu. Również Reo Coker pokazał się z dobrej strony. Nie zmienia to jednak faktu, że Bolton póki co nie zasługuje na żadne punkty.
Z kolei Norwich prezentuje się na razie dobrze. Szczególnie w 2 ostatnich meczach Kanarki załugiwały co najmniej na remisy. Fajnie grają w ataku, nie boją się próbować dominować nad rywalem, jedynie niepewnie gra nadal obrona. Defensorzy Norwich często są wyprzedzani przez napastników przeciwnika, zostawiają zbyt dużo wolnego miejsca przed polem karnym, niezbyt dobrze radzą sobie w powietrzu i sporo kłopotów sprawiają im długie prostopadłe zagrania. Jednak mimo słabej obrony grają niezłą piłkę i w ostanio w każdym meczu stwarzają sobie po kilka groźnych sytuacji.
Podsumowując, oba zespoł grają dobrze w ataku i bardzo słabo w obronie, więc logicznym wydaje się typ na over 2,5 bramki.
Everton v Wigan
- remis @3,80; 1/10 
Everton zagrał dotychczas 3 różne mecze w EPL. W pierwszym przegrał choć zasługiwał na wygraną, w drugim wygrał choć powinien ponieść porażkę, a w trzecim zremisował mając przewagę. Skupię się jednak na ostatnim meczu, bo podobnie będzie wyglądał dzisiejszy. Toffees tydzień temu zdominowali Aston Villę po całkiem odbrym meczu. Na szczególną uwagę zasługuje gra Evertonu w powietrzu w ataku, ponieważ dzięki niej stwarzali duże zagrożenie pod bramką rywala. Równie dobrze wyglądało urywanie się od krycia, co umożliwiało minięcie obrony. Krótko mówiąc Toffees zagrali bardzo solidnie z rzadka dopuszczając Aston Villę do swojej bramki.
Z kolei Wigan mierzyło się w zeszłej kolejce z City. O porażce 0:3 zadecydowała głównie przewaga indywidualności po stronie Citizens. Tak czy siak, obrona Wigan zagrała słaby mecz. Obrońcy słabo kryli przecwinika w polu karnym, pomoc praktycznie nie miał piłki przy nodze, jedynie atak zagrał na niezłym poziomie, stwarzając parę dogodnych sytuacji. Znowu błysnął Di Santo, a gdyby nie Al Habsi, to mecz mógłby się skończyć wyższym wynikiem. Należy wspomnieć również, że Wigan we wtorek przegrało z Crystal Palace w pucharze ligi co może lekko podłamać graczy.
Swansea v West Brom
- over 2,5 @2,07; 3/10
obie strzelą @1,83; 4/10

Swansea mimo że jeszcze nie strzeliła gola w tym sezonie, prezentuje się w ataku nadzwyczaj dobrze. Całkiem nieźle radzi sobie z rozgrywaniem piłki, dzięki czemu stwarza sobie sytuacje, brakuje jedynie zimnej krwi pod bramką rywala. Gorzej jest w obronie, gdzie zdarzają się błędy w komunikacji. Poprzedni mecz, z Arsenalem, przegrali w głównej mierze przez błąd Worma po którym padł gol. Poza tym udawało się im nie dopuszczać do zbyt wielu sytuacji pod swoją bramką. Głowny problem w obronie stanowiły jednak prostopadłe podania, a właśnie takimi lubi grać WBA, które w ten sposó stworzyło sobie multum sytuacji w ostatnim meczu. Pomocnicy stosowali skuteczny pressing w środku pola po czym mogli grać długie piłki do szybkich: Odemwingie'ego i Longa. Ten duet nieźle się uzupełniał i myślę, że Hodgson może być spokojny o zdobywanie bramek w tym sezonie. Jeśli Baggies akcje prowadzili od swojej bramki, również stanowiły one spore zagrożenie. Pomocnicy wytrwale rozgrywali piłkę szukając luk w obronie Norwich do prostopadłego podania i zazwyczaj im się to udawało, gdyż szybcy napastnicy umieli się urywać obrońcom. Z kolei w obronie już nie było tak dobrze, gdyż defensorzy nie umieli dobrze upilnować Holta, a także słabo kryli w polu karnym, przez co Norwich stwarzało sobie sytuacje.
Podsumowując, obie drużyny dobrze grają w ataku i sałbo w obronie, więc myślę że Swansea przełamie nieskuteczność i padnie kilka goli.
Wolves v QPR
- over 2,5 @2,05;; 5/10

Oba zespoły prezentują się korzystnie w ataku i słabo w obronie. Wolves niespodziewanie znajdują się w górnej połowie tabeli, ale patrząc na ich grę, zasługują na to. Tydzień temu byli równorzędnym rywalem dla Tottenhamu, jednak słaba postawa obrony w drugiej połowie przesądziła o porażce. Szczególnie widoczne były nieduane pułapki ofsajdowe, po których padły gole i Spurs stawali oko w oko z Hennesey'em. Także trudno było nie zauważyć nieudolnego krycia, z którego łatwo uciekał Adebayor oraz zbyt wąska gra bocznych obrońców przez co tworzyło się za dużo wolnego miejsca na skrzydłach. Za to w ataku wyglądało to dużo lepiej, ponieważ dzięki dobremu pressingowi udawało się odzyskiwać piłkę i rozgrywać szybkie akcje. Strzałami z dystansu błysnął O'Hara, który raz trafił w słupek, a raz minimalnie chybił.
Z drugiej strony QPR, do którego świetnie wprowadził się Wright-Phillips, grający pierwsze skrzypce w spotkaniu z Newcastle. QPR tradycyjnie stworzyło sobie parę dogodnych sytuacji i jak zwykle zabrakło skuteczności. Nie patrzę na grę obrony londyńczyków w tym meczu, gdyż atak Newcastle nie jest żadnym wyzwaniem dla defensywy. Patrząc jednak na poprzednie spotkania, QPR popełniało dużo błędów, które bezlitośnie wykorzystał np. Bolton.
Widzi mi się w tym meczu wysoki wynik i fajny otwarta piłka z obu stron.
Powodzenia ????
E\\
Postawione: 30 j.
Zwrócone: 33,5 j. 
Mały wirtualny zysk dzisiaj. No i wyszło, że lepiej kilka meczy obstawiać. Za prawdziwą kasę obstawiłem Aston Villę -1 i Swansea v West Brom - obie strzelą, i oba typy przegrane. Szczególnie zawiedli mnie łazarze z WBA, bo nie spodziewałem się, że mogą nie strzelić gola, patrząc ostatnio na ich dypozycję.
W rzeczywistości jestem 145 zł w dupę ????.