Co tu dużo pisać, jutro mecz o honor, o pierwsze punkty, a przede wszystkim pierwszego gola dla Legii. Czy Legia jest w stanie zakończyć grupę bez punktu i gola? Na prawdę nie sądzę, jednak znajdzie się dużo osób, które zaprzeczą moje słowa, rzeczywiście drużyna ze Stolicy gra słabo, a co najgorsze jest strasznie nieskuteczna, bo sytuacji w meczu na strzelenie upragnionej bramki jest sporo. Jutro liczę na przełamanie polskiego zespołu, a przynajmniej o strzelenie bramki. Jednak trener Jan Urban ma kolejne kłopoty, ze składu po ostatnim spotkaniu z Pogonią wypadli kolejni zawodnicy, bo z Lazio nie zagrają:
Dossa Junior oraz
Michał Kucharczyk, ponadto kontuzjowany jest
Jakub Kosecki, i od dłuższego czasu nie grają Łukasik, Saganowski, Żyro, Cichocki. Dobrą informacją dla zespołu jest powrót po dłuższej przerwie
Miroslava Radovicia oraz
Dusana Kuciaka, którzy nie wątpliwie będą jutro sporym wzmocnieniem dla zespołu. Serb już w ostatnim spotkaniu, był jednym z wyróżniających się piłkarzy Legii, był bardzo głodny gry, a Kuciak, mimo, iż nie miał wielu szans na pokazanie swoich umiejętności to wiadomo, jakiej klasy jest bramkarzem, często ratuję zespół w trudnych chwilach, a zastępujący go Skaba bronił po prostu źle i przez Niego Legia straciła kilka bramek. Lazio przyjechało do Warszawy bez
Antonio Candrevy, oraz kontuzjowanych
Miroslava Klose i
Giuseppe Biavy. Niepewny występu jest
Federico Marchetti, który narzeka na uraz po ostatnim meczu ligowym. Sytuacja w grupie wygląda następująco: Trabzonspor 10 pkt, Lazio 8 pkt, Apollon 4 pkt, więc musi zdarzyć się cud, żeby Lazio nie awansowało do kolejnej rundy. Cypryjczycy przy możliwej stracie pkt przez Lazio, musi wygrać 2 ostatnie spotkanie, jeżeli ostatnie spotkanie z Legią u siebie to nie będzie kłopot, to już jutro będzie o wiele wiele trudniej, Turcy bardzo poważnie podchodzą do tych rozgrywek, chcą wygrać grupę i nie sądzę, że pozwolą sobie na porażkę z dosyć przeciętnym zespołem z Cypru, których pokonali na ich terenie, więc jeśli Cypryjczycy nie wygrają, a na to się zanosi, to Lazio automatycznie uzyska awans do kolejnej rundy, niezależnie od wyniku ich spotkania z Legią. Trener Lazio zapewnia, że wystawi możliwie najmocniejszy skład, jednak myślę, że to tylko zasłona dymna, Wg Mnie trener wprowadzi kilka zmian w składzie, ponieważ w Lidze czeka ich bardzo trudny pojedynek z Napoli i szkoleniowiec będzie pewnie chciał oszczędzić kilku graczy. Ponadto Lazio ostatnio w słabej formie, w lidze dopiero 8 miejsce, i spora już strata do czołówki, nie wygrali od 4 spotkań, jedyna wygrana to w
LE, jednak tylko 2:1 z Apollonem, co pokazuje, że forma do najwyższych nie należy. Należy też zwrócić uwagę, że zarówno w Lidze jak i
LE Lazio nie wygrało jeszcze w tym sezonie na wyjeździe, do tego pogoda, która jutro nie będzie sprzyjać Włochom, którzy będą się zmagali z dosyć niską temperaturą, do której nie są przyzwyczajeni. Czy zanosi się jutro na pierwsze zwycięstwo wyjazdowe drużyny Lazio? Wg Mnie nie, Legia powinna jutro w końcu strzelić bramkę i zdobyć pierwsze pkt, a kurs na to, że Legia nie przegra dosyć fajny i skorzystam z Niego. Myślę, że jutro końcowym wynikiem będzie remis.
Legia +0.5 1.97 Bet365 
Wstyd i Hańba!!!