Falkirk FC - St. Mirren
Na Falkirk Stadium tamtejsi gospodarze - drużyna Falkirk podejmować będzie St. Mirren, drużynę, która w ostatniej kolejce zdobyła swoje pierwsze punkty w sezonie. Na chwilę obecną obie drużyny mają tyle samo pkt (bo po 3) i zajmują 7 i 8 pozycję. Warto zauważyć, że gospodarze jak dotąd grali z beniaminkiem Gretną, zwyciężając na wyjeździe 4:0. Do tego jednak dochodzą dwa mecze z (kolejno) Celtickiem i Rangersami. No cóż, ciężko było wierzyć, że Falkirk zdobędzie co najmniej punkt w tych meczach. Zgodnie z przewidywaniami przegrali 4:1 i 7:2, choć w meczu z Celtickiem, który zresztą miałem okazję obejrzeć ;-) , prezentowali się bardzo dobrze. Szczególną uwagę należy zwrócić na dwójkę zawodników: Latapy-Higdon. Od tego pierwszego chyba zależy najwięcej, a w meczu z Celtickiem dopiero po jego zejściu z boiska, Celtic strzelił pierwszą bramkę ;-) . Natomiast Higdon to rosły napastnik, który wygrywał niemal każdy główkowy pojedynek z McManusem czy Donatim.
Do Falkirk wraca Carl Finnigan, który w tym sezonie jeszcze nie grał, natomiast wątpliwy jest występ Romana Wallnera, który ma problemy z ramieniem. St. Mirren po raz kolejny będzie musiało grać bez swoich czterech podstawowych zawodników. Z powodu kontuzji nie zagrają: napastnik Craig Dargo, dwaj obrońcy Eddie Malone i Ian Maxwell oraz pomocnik Craig Molloy. Nie sądzę, aby tak osłabiony St. Mirren zdołał wygrać z (jakby nie patrząc) dość dobrze grającym Falkirk. Moim zdaniem po dwóch porażkach podopieczni Johna Hughesa wygrają to spotkanie.
Prawdopodobne składy:
Falkirk:Krul, Holden, Ross, Barr, Milne, Craig, Cregg, Arfield, Latapy, Thomson, Riera, Moutinho, Higdon, Finnigan, Wallner, Olejnik, Barratt, Moffat.
St. Mirren:Smith, Van Zanten, Corcoran, Murray, Reid, Kean, Burke, Mehmet, Brady, Miranda, Howard, Haining, Potter, Brittain, Mason, O'Donnell, McCay, Barron, McGinn.
Typ: 1
???? Kurs: 1.90 || Bukmacher: Bet-at-home