30 kolejka Orange Ekstraklasy [10 maja 2008r.]

[jajo]

no panowie hehe, a ja jeszcze takiego farta miałem, ze trafilem go na bwin po 6,50, co mi daje dosc duze szanse na wygranie calej ligi
Sieku, ten Sandomierski to rzeczywiscie sitko, z reszta jak cala obrona Jagi. Niestety, obawiam sie ze ta druzyna w przypadku barazy je przegra. Takiej ilosci pilek prostopadlych przechodzacych przez linie obrony to dawno nie widzialem. Do tego taki zawodnik jak Kałuzny jeszcze robi tyle bledow wlasnych. W przyszlym roku na koniec kolejki szukam handi 3,5 na Niebieskich -> 3 raz z rzedu wchodzi ????

 

[sutek]

Ja osobiście po tej kolejce zadaje sobie tylko jedno pytanie, czy My walczymy z korupcją w piłce nożnej czy nie ? Wszyscy twierdzą że walczymy, że kluby są cały czas karane i jest to sprawiedliwe dla wszystkich. To co się wydarzyło w tej ostatniej kolejce naszej ligi to jest dla mnie skandal. Lech walczy o grę w Pucharze UEFA podejmuję na własnym boisku ŁKS-u który walczy o uniknięcie gry w barażach. Lechowi potrzeba oprócz trzech punktów zgubienia punktów przez Groclin w meczu z Odrą, gdy jest w Wodzisławiu 0:3 i Lech nie ma żadnych szans na 3 miejsce, daje zielone światło ŁKS-owi który w 93 min minucie strzela bramkę dającą wygraną, wiem oczywiście że jeden punkt także zapewniłby ŁKS-owi bezpieczną pozycję, ale to nie pierwszy raz kiedy Lech z ŁKS idą na układ, pamiętam kiedyś mecz tych drużyn w II lidze, 5 maja 2002 roku, mający zapewniony awans do I ligi Lech grał na wyjeździe z ŁKS-em który musiał koniecznie wygrac by nie spasc do III ligi, i oczywiście wygrał ponieważ przed meczem wszelkie formalności zostały uzgodnione, także w tamtym meczu był wynik 2:1. To co robi przy pierwszym golu dla ŁKS-u bramkarz Dolha to jest dla mnie kpina, to jest w tym momencie skecz do kabaretu.
Tak więc walczymy dalej z korupcją, degradujmy kluby, ośmieszajmy się na arenie międzynarodowej nadal.
Ruch pokonuję bardzo pewnie Jagę która w tej rundzie gra dramatycznie słabo i jeśli w tym zespole nic się nie poprawi to nie wróżę tej drużynie dobrego wyniku w barażu, tym bardziej że te drużyny w II lidze które walczą o awans nie są słabe i np. Arka Gdynia ma na tą chwilę zespół znacznie lepszy od Jagiellonii która jest całkowicie rozbita
Co do posta fioletowy1 masz rację nie zachował się tak jak powinnem ale ciężko mi jest się przyzwyczaic jak na co dzień się tak mówi to wpadło mi w nawyk to słowo. Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam

 

[tbm]

Zupełnie nie zgadzam się z tym, że Lech z ŁKS-em szli w tym meczu na jakiś układ. Goscie z Łodzi prezentowali się na prawdę solidnie i uważam, że swoją postawą zasłużyli na zwyciestwo. Owszem były momenty kiedy Lech spychał Łodzian do głębokiej defensywy, ale w drugą stronę to samo. Piłkarze Lecha zapewne wiedzac, że Dyskobolia pewnie prowadzi w Wodzisławiu zwyczajowo stanęli i nie należy się temu dziwić. ŁKS walczył do końca i osiągnął swój cel.

Podobne sytuacje miały miejsce np. w meczach Porstsmouth - Fulham, Juventus - Catania gdzie drużynom gospodarzy brakowało motywacji do gry, a jest ona niezwykle ważna, bo jak się bardzo chce i ma wiarę w pokonanie rywala to można wygrać z każdym

 

[sutek]

ja trzymam się swojego zdania i z pewnością go nie zmienię i nie jest to tylko moje zdanie 9 dodam że nie mówię tego dlatego że jestem kibicem Widzewa czyli drużyny znienawidzonej przez ŁKS ). Wiele osób śmieje się z tego co się działo w tej ostatniej kolejce. Juventus grał bardzo dobry mecz co chwila bombardował bramkę Catanii a ta strzeliła strasznie przypadkowego gola.

 

[sieku]

Co do tego Lecha to tak klarowna to ta 'ustawka' wcale nie była... choć przychylam się do zdania, że Lech odpuścił mecz kiedy wiedział że na UEFA nie ma co liczyć. Czy było to celowo ustawione czy po prostu skrzydła im to podcieło to nie wypowiadam się... Ciekawe było natomiast stwierdzenie kogoś z Lecha przed 30 kolejką że ich puchar Intertoto satysfakcjonuje, więc jeśli byłaby mowa o ustawce to możliwe że decyzja nie zapadła podczas gry tylko dużo wcześniej. Ale nie ma co marudzić. To że ŁKS się postawi brałem pod uwagę, choć wydawało mi się małoprawdopodobne. Chyba będę tensknił za naszą OE... no i od nowego sezony pewnie już nie 'O' ????