- Dołączył
- Grudzień 28, 2010
- Posty
- 2531
- Reaction score
- 0
- Punkty
- 0

Zdecydowanie ciekawsze mecze niż dzień wcześniej. Czy jednak bardziej rozpoznawalne kluby, w niektórych parach nawet szlagiery, są zawsze lepsze do typowania? Przeglądając te 16 meczów nie wiadomo za co się zabrać. Jedno jest pewne, trzeba z tej kolejki - jak z każdej - wycisnąć wszystko co najlepsze. Dla oka i do portfela. Co do zasobności kieszeni, to powiększymy ją grając te propozycje:
Hit, mecz prosto z kosmosu zostawimy na sam koniec. Drugi raz w tej kolejce rozgrywki zaczynamy trochę wcześniej, meczem w Rosji.
Wielkie nadzieje na pięknie grający Zenit, z gigantycznymi transferami, pierw zgasiła Malaga - punktując niemiłosiernie Rosjan. Gdy już wszyscy liczyli na cudowny comeback z Milanem, w niepozornej akcji - następnej z kolei - znalazł się pechowo Hubocan. To gospodarze strzelili o jedną bramkę więcej, lecz wynik jest trochę na opak.
Hulk i s-ka zagrają jak kilka klubów w tej kolejce z wielką presją. Dodatkowo, z kim jak nie z Anderlechtem u siebie? W tym przypadku, stwierdzenie must win ze strony gospodarzy będzie na miejscu.
Mimo, że spotkania są o tej samej godzinie, to przedsmakiem tego co wszyscy razem zobaczymy w Dortmundzie, będzie starcie w Londynie. Kanonierzy przywitają, będących w małym rozpędzie ludzi z Gelsenkirchen.
Trzy punkty powinno zainkasować FC Porto. W rundzie rewanżowej, czekają na nich wyjazdy do Paryża i Kijowa. Na razie w pierwszej fazie dobrze się trzymają i wyciskają tyle, ile się da.
Intrygującym meczem jest na pewno starcie na La Rosaleda, gdzie Malaga podejmie AC Milan. Faworyt jest tu na chwilę obecną tylko jeden, tak więc z kursami wypada się zgodzić.

Prawdziwy hit czeka nas na Signal Iduna Park, gdzie Borussia z Lewym w składzie podejmie Real Madryt.
Jesteśmy niesamowicie ciekawi tego meczu nie przez same przedmeczowe fakty, a bardziej dzięki temu co mistrz Niemiec pokazał w poprzedniej kolejce w Manchesterze. Właśnie wtedy zagrali naprawdę perfekcyjny mecz, a to, że bramkarz City został okrzyknięty graczem meczu i był przez tydzień uznawany światową jedynką - tu trochę się uśmiecham - mówi wiele nt. wyniku oraz obrazu meczu. Pech chciał - chciał no i dopadł - Subotica, który niefortunnie załatwił karnego dla gospodarzy.
O tym meczu wiemy jeszcze niewiele. Na razie nie mogę się nawet doszukać, kto będzie jego arbitrem. Niemniej (mam nadzieje) ze pewną osobą w tym spektaklu będzie Darek na mikrofonie. On na pewno doda im mocy.
Temat jest dla Was ????