Na początku zaznaczam, żeby nie zwracać uwagi na mój awatar, postaram się by analiza była jak najbardziej obiektywna, choć wiadomo, że sercem za Realem

W kilku punktach podam proponowane typy, ja osobiście jeszcze niczego nie zagrałem, ale zrobię to dziś wieczorem i będzie to co najmniej jeden z poniżej przedstawionych.
Krótkie wprowadzenie:
Zacznę od przedstawienia sytuacji w tabeli i skutków jakie będą pociągać za sobą poszczególne wyniki.
Jak widać jest to arcyważny mecz w kontekście mistrzostwa. Do końca (po Gran Derbi) zostanie 9 kolejek. W przypadku przegranej Barcelony Real będzie miał 7 punktów przewagi. Oznacza to, że jeżeli Barcelona miałaby zdobyć mistrzostwo królewscy muszą potknąć się co najmniej 3 razy. Oczywiście jest to możliwe. Obecnego lidera ligi hiszpańskiej czekają mecze z solidnymi drużynami takimi jak Sevilla, Sociedad czy Valencia, dodając do tego obciążenie Ligą Mistrzów i pucharem Króla prawdopodobne są straty punktów. Patrząc jednak przez pryzmat poprzednich lat, czyli wyniki pomiędzy Realem a wyżej wspomnianymi zespołami rzuca się w oczy, że to drużyna z Madrytu przeważnie wygrywa. Czyli wracamy do punktu wyjścia i praktycznie straconego mistrzostwa przez Barcelonę.
Natomiast wygrana Barcelony oznacza stratę tylko 1 punktu, czyli po prostu walkę do końca oraz zwiększenie presji na piłkarzy Los Blancos.
W razie remisu nic się nie zmienia, czyli przewaga 4 punktów zostaje bez zmian. Jest to trochę łagodniejsza wersja gonitwy Barcelony za Realem. W takim przypadku duma Kataloni do szczęścia potrzebuje co najmniej dwóch strat punktów przez Królewskich, moim zdaniem mimo wszystko to nadal ciężka sprawa, żeby Real ze stosunkowo szeroką i równą kadrą zepsuł 2 mecze.
Sytuacja kadrowa:
Kadra Realu: Casillas, López, Jesús Fernández; Carvajal, Coentrão, Marcelo, Nacho, Pepe, Ramos, Varane; Xabi Alonso, Bale, Casemiro, Di María, Isco, Illarramendi, Modrić; Benzema, Cristiano Ronaldo, Morata
W zespole Królewskich zabraknie z powodu kontuzji dwóch piłkarzy. Są nimi Sami Khedira oraz Jese. Absencje może nie będą należeć do decydujących o wyniku meczu, ale fakt faktem szkoda, że ich nie będzie. Khedira może królem ofensywy nie jest, za to gra dobrze w destrukcji. Natomiast Jese to bardzo dobry zmiennik, który ostatnio zaliczył kilka udanych występów. Szybki, kreatywny, dobrze skoordynowany, mógłby trochę namieszać po wejściu z ławki. Do składu wraca Karim Benzema po krótkiej kontuzji.
Kadra Barcelony: Valdés, Pinto; Adriano, Alba, Alves, Bartra, Mascherano, Montoya, Piqué; Busquets, Song, Xavi, Iniesta, Fábregas, Sergi Roberto; Afellay, Messi, Neymar, Pedro, Tello, Sánchez.
W klasyku nie zobaczymy Puyola, Cuenci, dos Santos i Oiera. Oprócz Puyola, który i tak nie wiem czy byłby w najwyższej dyspozycji absencje nie są zbyt znaczące. Do kadry wraca Pique.
Aspekt psychologiczny:
Trochę się zastanawiałem nad tym, czy presja związana z wagą meczu sparaliżuje Barcelonę, czy paradoksalnie im pomoże. Nie wystarczy się daleko, żeby znaleźć kolejne wypowiedzi ludzi powiązanych z Barca jak i samego szkoleniowca, że to mecz ostatniej szansy. Myślę, że Martino jest świadomy tego, że ich forma może nie jest jakaś katastrofalna, ale na pewno odbiega od ideału. Real natomiast gra bardzo dobrze, widoczna jest poprawa gry w ataku pozycyjnym (za czasów Mourinho tego nie było) oraz na innych płaszczyznach. Los Blancos z każdym meczem w sezonie coraz lepiej dysponują środkiem pola. To ma duże znaczenie, ponieważ dotychczas to Barcelona przeważnie kontrolowała tą strefę, jutro (nie mówię, że tak będzie) może być różnie a czym ma wygrać Barcelona jak nie dominacją w środku pola, zostaje chyba tylko geniusz Messiego lub ewentualnie Neymara.
Tu nasuwa się pytanie, mianowicie jaki wpływ na mecz będzie miała sytuacja w tabeli ? Czy Barcelona od razu rzuci się do ataku i przejęcia kontroli w całym spotkaniu ? Oni powinni być świadomi skuteczności z jaką Real wyprowadza kontrataki, ruszenie do przodu może spowodować reakcję łańcuchową w postaci bramki dla Królewskich. Oczywiście taktyka to kwestia obydwu szkoleniowców, ja mogę tylko gdybać i rozważać różne scenariusze.
Wrzucam kilka ciekawostek, znalazłem to na jednym fanpejdży Barcelony.
Podsumowanie:
Ten mecz jest niezwykle bardzo ciężko wytypować. Mi nasuwa się typ na remis. Uważam, że mimo lepszej formy Realu, własnego stadionu i innych czynników przemawiających za nimi Barcelona nie pozwoli na wygraną gospodarzy. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie sytuacji, że Królewscy przegrywają u na Santiago Bernabeu mecz w zasadzie o mistrzostwo. Wszelkiego rodzaju możliwe zakłady na BTSy są nieopłacalne z powodu niskich kursów. Może warto pokusić się strzelców goli, choć sam nie mam pomysłu na kogo zagrać.
typ główny:
remis @3,50 Bet365
remis do przerwy @2,40 Bet365
za drobne:
remis HF&FT @6,50 Bet365
Dodatkowo dla ludzi, którzy grają w naziemnych bukach polecam typ:
remis HT
lub FT @1,67 Milenium
Na koniec umieszczam promo meczu, bardzo ciekawie zmontowane video.
http://www.youtube.com/watch?v=Tqw1PzMaF3Q
Powodzenia
DZIEKUJE PANIE MALLENCO ! tradycja ...