11. Kolejka Bundesligi
Teraz o Bundeslidze. W piątek Polonia Dortmund, ale oferta mnie rozczarował. Stuttgart to nie Schalke, więc podniesie rękawice. Choć BVB jest zdecydowanym faworytem. Proponowałbym dodatnie handi w stronę gości, bo może, a raczej na pewno miazgi z Vfb Dortmund nie zrobi. W sobotę łatwo wyczaić mecz Leverkusen, zszokowany byłby gdyby stracili punkty u beniaminka, jednoznacznie najsłabszej drużyny w lidze. Choć bym był uczciwy muszę zaznaczyć, że Eintracht Braunschweig to nie jest słaby zespół, jest słaby z potentatami ligi i będą z nimi tracić punkty, ale już ze środkiem stawki spokojnie mogą myśleć o walce. W Hamburgu optymistycznie – ułuda. HSV gra gorzej niż wygląda w statystykach, optymalne Gladbach bez trudu dopisze sobie trzy punkty. Stołeczna Hertha jest faworytem, Jensa Kellera ma już wyrok w zawieszaniu – przegrana z Chelsea, z Borussią, po kolejnej łeb mu ukręcą… Bayern mnie nie interesuje bo to nuda, pewnie wygrają. Ale za to ciekawy felieton na Weszło Rafała Lebiedzinskiego. Pomysł, że Bayern mógłby kupić Messiego dość intrygujący, uczciwie powiedzmy sobie, że gdyby chcieli to pewnie Adidas i Audi (udziałowcy Bayernu) prezent mogliby sprawić i się dorzucić za kilka reklamówek. Problemem byłaby Niemiecka mentalność, oni potrafią liczyć pieniądze. O ile Real kupuje piłkarzy po 100 baniek i na tym zarabia, o tyle mam wątpliwości czy równie łatwo odrobić można ćwierć miliarda… Dwa jestem przekonany, że jakiś tam Polski dziennika g,ówno wie o tego typu transakcjach, ale szacunek za pomysł, bo cenię publicystów którzy potrafią napisać coś ciekawego, coś czego się nie spodziewałem. W niedzielę Augsburg powalczy o punkt, dość zarabiania na nich. Basta.
Zapraszam do dyskusji.


Teraz o Bundeslidze. W piątek Polonia Dortmund, ale oferta mnie rozczarował. Stuttgart to nie Schalke, więc podniesie rękawice. Choć BVB jest zdecydowanym faworytem. Proponowałbym dodatnie handi w stronę gości, bo może, a raczej na pewno miazgi z Vfb Dortmund nie zrobi. W sobotę łatwo wyczaić mecz Leverkusen, zszokowany byłby gdyby stracili punkty u beniaminka, jednoznacznie najsłabszej drużyny w lidze. Choć bym był uczciwy muszę zaznaczyć, że Eintracht Braunschweig to nie jest słaby zespół, jest słaby z potentatami ligi i będą z nimi tracić punkty, ale już ze środkiem stawki spokojnie mogą myśleć o walce. W Hamburgu optymistycznie – ułuda. HSV gra gorzej niż wygląda w statystykach, optymalne Gladbach bez trudu dopisze sobie trzy punkty. Stołeczna Hertha jest faworytem, Jensa Kellera ma już wyrok w zawieszaniu – przegrana z Chelsea, z Borussią, po kolejnej łeb mu ukręcą… Bayern mnie nie interesuje bo to nuda, pewnie wygrają. Ale za to ciekawy felieton na Weszło Rafała Lebiedzinskiego. Pomysł, że Bayern mógłby kupić Messiego dość intrygujący, uczciwie powiedzmy sobie, że gdyby chcieli to pewnie Adidas i Audi (udziałowcy Bayernu) prezent mogliby sprawić i się dorzucić za kilka reklamówek. Problemem byłaby Niemiecka mentalność, oni potrafią liczyć pieniądze. O ile Real kupuje piłkarzy po 100 baniek i na tym zarabia, o tyle mam wątpliwości czy równie łatwo odrobić można ćwierć miliarda… Dwa jestem przekonany, że jakiś tam Polski dziennika g,ówno wie o tego typu transakcjach, ale szacunek za pomysł, bo cenię publicystów którzy potrafią napisać coś ciekawego, coś czego się nie spodziewałem. W niedzielę Augsburg powalczy o punkt, dość zarabiania na nich. Basta.
Zapraszam do dyskusji.