VS
Vallecano -
Malaga 2,45
Unibet
Przed dwoma tygodniami można byłoby rzec, że piłkarze z południa Hiszpanii radzą sobie bardzo dobrze na podwórku ligowym. Ostatnie dwie kolejki bardzo zamazały te świetne nastroje gdyż w dwóch meczach stracili aż 7 bramek. Trzeba jednak zwrócić uwagę na rywali. W miniony weekend Malaga przegrała z mocno nakręconym Realem, wcześniej z liderem po dziewięciu kolejkach- Levante. Zespoły jak na tą chwile wymagające. Cały zespół z pewnością chce wymazać te blamaże z pamięci, a okazją do tego jest dzisiejsze spotkanie z beniaminkiem.
Vallecano jak do tej pory o niebo lepiej na wyjazdach niż w domu. Na własnym stadionie nie poczuli jeszcze smaku wygranej. Punkty łapane w lidze bardziej można nazwać przypadkiem niż umiejętnościami. Chociażby ostatni pojedynek z Betisem, gdzie przez większość meczu naciskali gospodarze, a dopiero w końcówce udało się Rayo zdobyć dwa gole (z czego jeden z karnego w 89 minucie.)
Przejrzałem także absencje. U gospodarzy zabraknie lewego obrońcy Casado, który uzbierał limit kartek i dziś pauzuje. Także występ Javi Fuego nie jest pewny. W Maladze bez urazów i zawieszeń.
Moim zdaniem Malaga po przebudowaniu składu nie powinna mieć wielkich problemów z wywiedzeniem kompletu punktów.
VS
Levante - Real Sociedad 1,75

lub
Levante(-1) 3,10
Unibet
Co do meczu Levante. Moim zdaniem już niedługo będziemy oglądać jak dzisiejszy lider powoli powędruje ku środka tabeli. Mimo to cieszy, że w lidze pojawiają się zespoły które chociaż na miesiąc czy dwa potrafią stanąć naprzeciw takim potęgom jak Real czy Villareal. Cały czas w pamięci mam wrzesień i drużynę z Betisu, która jako beniaminek świetnie rozpoczęła sezon od czterech wygranych. Dziś szukać jej możemy w środku tabeli po kolejnych czterech porażkach.
Dzisiejszy rywal Levente jest zbyt słaby by urwać choć punkt. Jak zapewnia trener gospodarzy „w szatni piłkarze nie rozmawiają o czołowych lokatach, tylko zachowują zimne głowy”. Chciało by się dodać: Im dłużej będą się tak zachowywać tym lepiej. Levante w ostatnich meczach znacznie powyżej przeciętnej. Wygrana z Realem, Villareal czy Malagą mówią same za siebie.
Goście jak na tą chwile słabo. W weekend tylko remis z Getafe, które jeszcze nie zdobyło punktu na wyjeździe. Jako gość nie mieli jak dotąd wymagających rywali (nie licząc Sevilli), a nie udało się wyrwać punktów. Jedyna wygrana na wyjeździe w pierwszej kolejce z Gijon, a obie drużyny siebie warte. Pamiętajmy, że dziś mamy kolejkę 10. a Sociedad żadnych postępów nie zrobiło.
W Levante niepewny występ Rafy Jorda, który i tak jeszcze nie grał w tym sezonie, u gości zabraknie młodego wychowanka Illarramendiego. Moim zdaniem warto postawić na gospodarzy, a dla odważnych proponuje handicap.
VS
Real Madryt - Villarreal Suma bramek Real Madryt:
4 lub wiecej 2,15
williamhill
Na koniec parę słow na temat meczu kolejki pomiędzy Królewskimi, a Villareal. Już w weekend Żółta Łódź Podwodna została zatopiona przez Levante. Mimo to trener Garrido postarał się szybko odnowić i odmalować Łódź, chyba tylko po to, by dziś znów została zatopiona z jeszcze większym hukiem. Ze smutkiem patrzy się na grę czwartej drużyny tamtego sezonu. Całkiem inaczej na zespół Realu, który po wpadce z Levante, co z czasem pokazało, że wpadka nie miała dużych rozmiarów, złapali wiatr w żagle. Królewscy pokazują ciekawy, a co najważniejsze skuteczny futbol. Dziś nie widzę nic innego jak pewne zwycięstwo piłkarzy ze stolicy Hiszpanii.