Z zapowiadanej kolejki najlepszej ligi żużlowej zostanie rozegrane jedynie spotkanie w Toruniu.
Toruniaki u siebie zazwyczaj bardzo mocni. Dodatkowo po przebudowaniu drugiego łuku. Będzie to na spory handicap dla gospodarzy. Gorzowiaki nie lubią tutaj jeździć. Martwi mnie tylko, że zapowiadana jest temperatura ok. 5 st C. Podobne warunki były Best Pairs i nie były to zbyt ciekawe zawody. Oby nie decydował sam start...
Zakładam scenariusz, że drużyna Apatora wypracuje sobie na początku przewagę i ją dowiezie do końca. Toruń ma w końcu dobrych startowców. Rozkład sił pozycji seniorskich uważam za podobny. Miedziński i Przedpełski swoje zrobią. Jensen będzie chciał z pewnością pokazać wartość swojemu niedawnemu klubowi. Moim zdaniem przewagę zrobi na korzyść Apatorków para juniorska.
Z drugiej strony Kasprzak i Vaculik (przynajmniej w spraringach) nie powalają na kolana...Nie pamiętam spektakularnego występu Pawlickiego w Toruniu. Armaty w postaci Zmarzlika i Puk-a to za mało na inaugurację PGE Ekstraligi.
Jak dobrze pamiętam, to sam "Stanley" Chomski nie liczył w jakimś wywiadzie na zwycięstwo w Toruniu. Liczył na lepszy wynik w dwumeczu.
Prezes Termiński zapowiada pewne zwycięstwo 52:38 lub nawet więcej. Ja nie podchodzę do tematu tak optymistycznie. Myślę, że mecz będzie na styku i w ostatecznym rozrachunku daję 4-6 punktów przewagi dla Torunia.
Pobieram najkorzystniejszy kurs
@1,75 w
Totolotku ????
P.S. Toruń nie przegrał u siebie w tamtym sezonie spotkania
Odnośnie meczu: drużyna toruńska zaprezentowała się bardzo słabo. Przedpełski i Jensen nic nie jadą. O play-off może Toruń zapomnieć. Z kolei Gorzów - bardzo udany występ Przemka i Martina...