Nie była zespołem lepszym? W 90 minucie Portugalczycy ciągle atakowali detronizując środek Hiszpanów. Hiszpanie mieli problemy z rozegraniem piłki w środku i dopiero wejścia Pedro i Navasa, czyli defakto skrzydłowych poprawiło grę Hiszpanów.
Nie była. Ciągle atakowali? No już nie przeginaj.
Portugalczycy nie mieli 100% sytuacji, ale ich rywale tak samo. Przecież pierwszy strzał Hiszpanie oddali około 70 minuty. Jedyna 100% sytuacja miała miejsce już w dogrywce gdy Iniesta trafił w bramkarza.
:spokodfhgfh:
Szkoda Portugalczyków, bo to oni w 90 minut mieli więcej z gry i gdyby lepiej rozegrali kontrę w 88 minucie byłoby pozamiatane. W drugiej polowie dogrywki widać było zmęczenie Portugalczyków i wkońcu można było obejrzeć namiastki tego słynnego hiszpańskiego futbolu.
Hiszpanom bez przerwy zarzuca się grę miliona podań, granie w dziadka i szukanie tej jedynej okazji. Niech będzie. Z tym, że oni są w stanie takim klepaniem tę sytuację sobie stworzyć. Portugalia miała więcej z gry? Co więcej? Na pewno nie sytuacje bramkowe. Nie twierdzę, że Hiszpania była stroną dominującą ale gadanie, że Portugalia była lepsza jest mijaniem się z prawdą. Powtórzę raz jeszcze - to, że ktoś postawi ekipie del Bosque trudne warunki nie oznacza, że zasługuje na zwycięstwo. Hiszpania to ekipa z półki wyżej i żeby ich pokonać trzeba pokazać więcej niż Portugalia wczoraj. Co do sytuacji z końcówki - faktycznie, gdyby Meireles podał w tempo to być może Ronaldo znalazłby się w sytuacji bramkowej.
Paweł 1 piszesz tak dlatego że jesteś zapewne fanem Barcelony i dawnej Hiszpanii (zdobywców ME) więc akurat twoja wypowiedź mnie nie dziwi. ????
Nie wiem na jakiej podstawie wysnuwasz takie wnioski ale pudło. Strzelaj dalej.