Sts przekręcił mnie po raz trzeci. W sumie to już kilka ładnych tysi. Tym razem w czasie trwania spotkania stracili łączność z dostawcą relacji i zrobili zwrot twierdząc że mecz został przerwany i nie dokończony w ciągu 24 godzin.
Mecz został rozegrany normalnie bo nawet oglądałem końcówkę...