Zielony kajecik tradera

[voic3d]

W internecie nic nie ginie, tak więc to chyba odpowiednie miejsce na zapiski moich poczynań jako trader.

Cel:
www.youtube.com/watch?v=ZZBzXliwtG8

Wstępne założenia:
Piłka nożna (były próby tenisa i poległem)
Trading na rynkach:
- U/O z przewagą co najmniej 2 bramek
- LAY Correct Score
- Match Odds na faworyta z przewagą co najmniej 2 bramek


Money management
Bank = 30 ojro
Stawka = 15 ojro na jedno zdarzenie.
Każda moneta na odkładana jest do tzw. rezerwy, z której w razie niepowodzenia będę mógł uzupełnić stawkę bazową.
Monety ponad kwotę rezerwy odkładane są to portfela (do wypłaty)
czyli:
Bank = 30 orenów
Stawka = 15 orenów x 2
Rezerwa = 0 orenów
Portfel = 0 orenów

 

[berst]

dawaj, może rozruszasz trochę temat ???? no i powodzonka, przechodzę na obserwację ????

 

[voic3d]

dawaj, może rozruszasz trochę temat ???? no i powodzonka, przechodzę na obserwację ????

Nie zdążyłem dobrze tematu rozwinąć, a już popłynąłem.
Zagrałem w przerwie młodzików i zablokowali zakład.
Później nie miałem dostępu do neta i nie mogłem go sprzedać.
zaliczyłem mocną wtopę -9,68.
Było minęło.
Kubeł zimnej wody na łeb i lecimy dalej do przodu jak to mawiał Krzynówek ????
Jestem dobrej myśli, że jeszcze dzisiaj odrobię stratę.
Zacznijmy od początku.
Dzień 1 (21.09.2016)

Komentarz:
Grane były głównie mecze piłki nożnej in play. Napisałem "głównie", bo zagrałem też trochę tenisa, ale bez powodzenia, a co za tym idzie - będę starał się ich nie grać.
Mecze, które dały -0,10 były grane eksperymentalnie na niskie LAYe (przed meczem stawiałem LAY over 5,5 gola , a po golu sprzedawałem). Wychodziło to średnio.
Pozostałe mecze
P/L: +2,95 (+9,83%)
Bank: 30,00
Rezerwa: 2,95

 

[oldboy]

Podziwiam Twój upór
Jesteś niesamowicie konsekwentny i uparty , (to tak jak ja) ale czy to w buchmakerce czy to w giełdzie betf.... nie da sie nic ugrać . To jest wszystko pozorne , jakies tam value dupy maryny dla mnie to jeden uj 50/50 i nie ma innej możliwości . Jak w informatyce ,jest albo nie ma i koniec po kasie.I przeważnie jest w dupę.Trzymam kciuki , wchodząc w Twoją taktykę już 20 % banku w dupę, eh szkoda gadać jak nas jebią

 

[oldboy]

to wszystko to jest losowanie wygra albo przegra . To co teraz losujemy ?

 

[voic3d]

Podziwiam Twój upór
Jesteś niesamowicie konsekwentny i uparty , (to tak jak ja) ale czy to w buchmakerce czy to w giełdzie betf.... nie da sie nic ugrać . To jest wszystko pozorne , jakies tam value dupy maryny dla mnie to jeden uj 50/50 i nie ma innej możliwości . Jak w informatyce ,jest albo nie ma i koniec po kasie.I przeważnie jest w dupę.Trzymam kciuki , wchodząc w Twoją taktykę już 20 % banku w dupę, eh szkoda gadać jak nas jebią

Zgadzam się z Tobą w 99%
Po wpłacie poobracałem trochę bonusami, wypłaciłem 100% wkładu i za resztę co mi zostało teraz gram, tak więc ryzykuję to co zarobiłem.
Dzień 2 (22.09.2016)

Komentarz:
Tak jak pisałem prędzej. Mecz gówniarzy zagrany na siłę pogrzebał cały zysk wypracowany przez 2 dni, ale udało się odbudować stratę.
Vietnam U19 - Australia U19 - strata zaliczył -9,68
W meczu Deportivo też zrobiło się mega gorąco. Długo trzymałem zakład, który w każdej chwili mógł popłynąć.
Gdyby nie ta wpadka z U19 to w meczu Deportivo bym uciekał z rynku ze stratą około -7,00.
Tutaj nie można mówić o żadnym tradingu, bo zachowałem się jak amator nie potrafiący pogodzić się z redem.
Ostatecznie udało się zbić stratę do -0,80 i będąc dumny z tego wyniku jestem mega zły na siebie, że nie ciąłem strat prędzej, bo teraz może się udało ale prędzej czy później to już się nie uda.
Zagrany też był jakiś tenis tu nie ma się o czym rozwodzić - typowy fart.
Typy grane jako CS to głównie pozostawione na dłuższy czas z powodu braku możliwości kontrolowania wyniku.
Np. w meczach Tenerife i Valencia postawiłem CS i poszedłem spać. Rano odnotowany zysk o łącznej wartości +0,55 ????
Całkiem dobrze wychodził mi sposób gry na spadek kursu przed przerwą (tutaj bramka do szatni trochę zabija) ,ale przede wszystkim w trakcie przerwy. Jednego ticka przeważnie można ugrać. Chcąc więcej czasami trzeba poczekać do startu drugiej połowy.
Tak czy siak muszę się bliżej przyjrzeć tego typu zdarzeń.
P/L: +2,19 (+7,30%)
Bank: 30,00
Rezerwa: 5,14

 

[hooma]

Podgladam Twoj temat i probuje jakos jasniej sie dowiedziec jak tradowac na betfair. Gralem tu kiedys i zarabialem do momentu az z glupoty i niechcenia poplynalem z calym bankiem. Teraz weocilem by znowy sprobowac, ale od zrobienia depozytu do tradingu jeszcze daleka droga, bo ja poprostu nie wiem co grac. Probuje czasem tennis live i bawie sie po kilka tickow. Przychodza momenty ze moj faworyt zaczyna grac w kulki i po chwili zagwozdka bo nie wiem czy brac stratr i tak duza dla mnie czy kontrowac jakps specjalnie. Powoesz cos wyrazniej jak ty grywasz?

 

[voic3d]

Probuje czasem tennis live i bawie sie po kilka tickow. Przychodza momenty ze moj faworyt zaczyna grac w kulki i po chwili zagwozdka bo nie wiem czy brac stratr i tak duza dla mnie czy kontrowac jakps specjalnie. Powoesz cos wyrazniej jak ty grywasz?

Witaj hooma.
Jak widzisz u mnie tenis też nie wygląda za kolorowa. Tam oprócz znajomości dyscypliny trzeba mieć farta, samodyscypliny. Wiedzieć kiedy się wycofać.
Ja gram głównie na undery w piłce nożnej. Stawiam np under 3.5 bramek przy wyniku 0:0 w 20 min i od razu ustawiam się w kolejce by sprzedać ten zakład chcąc złapać 2, 3 ticki.

Dzień 3 (23.09.2016)

Komentarz:
Dziś mało czasu na grę, ale udało się ugrać 18% banku, czyli jak nie patrzeć dobry dzień.
-0,72 na tenisie zagrane było na naszą Magdę Linette. Najśmiejszniejsze jest to, że miałem już tam profit +0,42 , ale łakomiłem się na więcej ????
Z piłkarskich rynków to tylko Brabrand okazał się nietrafionym. Nie chcę pisać skąd ten minus bo wstyd ????
Pozostałe rynki w miarę wporzo. Coś nie funkcjonowało dzisiaj under w przerwie meczu.
Jeszcze na komentarz zasługuje Auxerre z wynikiem -0,47.
To była próba zagrania tradingu pre play jednak jak widać na załączonym obrazku - nie powiodła się :razz:
Odegrałem się w tym samym meczu na u/o.
Z pozytywnych zdarzeń to oczywiście Lokomotiva. Długo trzymałem zakład w okolicach końca pierwszej połowy. +1,54.

P/L: +5,56 (+18,53%)
Bank: 30,00
Rezerwa: 10,07

 

[hooma]

W meczu chorwatów ładnie zgarnąłeś, ale teraz przyjrzyj się mojeju przypadku ze wczoraj wieczór.
Postanowiłem pograć under 3.5 lub w zależności jak jest już daleko a wynik 1:0 to under 2.5.
Ten drugi przykład stał mi się wczoraj. Mecz Toulouse - PSG. Goście nacierają, ale bezskutecznie. Była bodajże 77.minuta i 1:0 dla gospodarzy, więc ja postanowiłem ugrać 1-2 ticki na rynku under 2.5 gola. Kupuję back (rynnek płynny co 1 tick), zatwierdzono i gdy zacząłem ustawiać lay po ok. 1 minucie Suspended. Patrzę! Gol i już 2:0 a kursy w górę! Naprawdę się przestraszyłem i nie wiedziałem jak wybrnąć. Dlatego jak laik i ryzykant w celu cięcia strat przeczekałem kilka minut i zamknąłem cashoutem tracąc -4.0eu przy stawce 20eu. Budowanie bankrolla paroma meczami wstecz zostało zniszczone jednym golem w tym meczu :/ Oglądam filmiki na yt i czytam porady,a mimo to w panice nie wiem co mam robić w takim przypadku. Pech!

 

[cock]

Patrzę! Gol i już 2:0 a kursy w górę! Naprawdę się przestraszyłem i nie wiedziałem jak wybrnąć. Dlatego jak laik i ryzykant w celu cięcia strat przeczekałem kilka minut i zamknąłem cashoutem tracąc -4.0eu przy stawce 20eu. Budowanie bankrolla paroma meczami wstecz zostało zniszczone jednym golem w tym meczu :/ Oglądam filmiki na yt i czytam porady,a mimo to w panice nie wiem co mam robić w takim przypadku. Pech!

Nie bój to norma ???? Straciłeś mało. Nie ma czegoś takiego jak pech, to życie i wynik chciwosci. Zrobiłeś to co bylo najwłaściwsze. Co teraz? Od nowa pod subiektywną presją "...żeby mi się chociaż zwróciło..."
Zrobiłem sobie rachunek z moich gier, i powiem Wam, że opcje lay na piłce u/o dochodowe były tylko w 8% procentach. Po prostu ciąłem zyski in play. ????
Na pewno w przeciągu 2-4 godzin nie zrobiłbym na backach takiego obrotu, ale skutecznie zmniejszyłbym własną ekspozycję na takie suspended i gole. Hm?

 

[voic3d]

Dokładnie.
Jeżeli chodzi o Tuluzę - PSG to ja grałem back na gospodarzy przy stanie 1:0 ale tylko na parę ticków.
Mecz był jak najbardziej trafny, zrobiłeś najlepiej jak mogłeś.
Odrobisz w kolejnych meczach. Przy stawce 20e masz jakieś +0,20e na ticku. 20 ticków i masz odrobione.
Pamiętaj tylko, aby te 20e nie było twoim bankiem. Nie graj za cały bank.
Masz mój przykład.
Aktualnie zagrałem za 5e LTD i jest 60 min meczu, a wynik nie rozpieszcza (czytaj. 0:0)
Aktualnie mam -1,08 na liczniku.
Czekam do -2,50 i będę ciął straty, bo wiem, że 2,50 to kwota, którą w ciągu dnia odrobię.
Edit.
61 min i gol ???? +0,81

@Cock
Podaj przykład tego lay u/o, o którym piszesz, że był tylko w 8% dodochodwy.
Miałem dzisiaj dziwną sytuację, ale bałem się cokolwiek zrobić.
Na Bet365 oglądałem mecz, a na botbeetle śledziłem drabinkę.
Padł gol i zrobiło się 1:0, a betfair nie zawiesiło rynku. Nawet jakieś 30 sekund po golu był dostępny rynek over 0.5 po kursie 1.06.

 

[hooma]

@Cock
Nie da się tego jakoś ciąć bardziej? Oglądam te porady na yt i widzę, ze tam sami matematycy, bo potrafią pokupować sporo np. backów na CS, a potem w trakcie meczu dokładają u/o i remis i tak to wycyrklują niezależnie od wyniku, że wyjdą z greenem. To się tak szybko dzieje i tak szybko stawki wklepują,aż dziw uwierzyć. Mi jeden gol ręce załamał i już nie wiedziałem co robić, a gdzie tam gdybym miał ze 2 lub 3 zakłady kupione na raz.
@voic3d akurat pisałem w równym czasie ???? dzięki za poradę i pocieszenie, że nie szło lepiej z tego wyjść. Boli tylko ten fakt jak widzisz, że skubiesz greeny w centach, a reda od razu masz w euro i bankroll ubywa.

 

[cock]

Rachunek z gier, nie z rynku. Jaki przyklad, komu, po co? Naprawdę muszę? Voiced najwyraźniej nie umiem się wysławiać... Mówię, że tak jak ja grałem u/o 92% nie wymagalo zamykania, a finalnie i tak się rozpieprzysz, czego doświadczyłem i ja. Nie trzeba było bawić się w trejding, tylko pyknąć sobie under. Kumasz?

Każdy musi dorosnąć do wyjścia z iluzji kontroli spotkania, bo niestety to jest złudne, a przy suspended - naiwne.

 

[voic3d]

Boli tylko ten fakt jak widzisz, że skubiesz greeny w centach, a reda od razu masz w euro i bankroll ubywa.

Tak jak kolega oldboy na początku tego tematu podsumował.
Jesteśmy kopani przez buka i tyle.

Ale pamiętaj, to jest giełda i jeżeli ty przegrywasz, to ktoś wygrywa.
Zawsze możesz stanąć po drugiej stronie i łapać właśnie takich gości jak my kupując ich backi.
Sam się mocno nad tym zastanawiam, a próbowałem tego w tenisie lecz nie wiedziałem gdzie jest granica. Stawiasz LAY 1,05, późnej faworyt przegrywa i pytanie kiedy to sprzedać?
Tak samo w u/o w piłce nożnej.
stawiasz LAY U 5.5, wpada bramka i sprzedać czy czekać na kolejne.
Podam przykład

Stawiasz 0,10 e na LAY O 5.5
Pada bramka i możesz wyjść z zyskiem +0,20
Teraz pytanie, czekać na kolejne bramki móc zyskać więcej czy zgarnąć 0,20 i wyjść?
Z jednej strony można nieźle zarobić, a z drugiej strony +0,20 to 100% stawki. Jakbyś postawił 10e zamiast 0,10e ?
Można o tym pogadać.

 

[cock]

Nie da się tego jakoś ciąć bardziej? Oglądam te porady na yt i widzę, ze tam sami matematycy, bo potrafią pokupować sporo np. backów na CS, a potem w trakcie meczu dokładają u/o i remis i tak to wycyrklują niezależnie od wyniku, że wyjdą z greenem. To się tak szybko dzieje i tak szybko stawki wklepują,aż dziw uwierzyć. Mi jeden gol ręce załamał i już nie wiedziałem co robić, a gdzie tam gdybym miał ze 2 lub 3 zakłady kupione na raz.

Przecież to jeden film, czasem dwa trzy, a tych operacji wykonuje się dziennie kilkanaście... Wszystkie widziałeś, czy tylko tą udaną, którą na YT można się chwalić?
Nie widziałem tradera online by stanąć mu za plecami i patrzeć jeszcze nigdy...

 

[hooma]

Jeden film taki wyłapałem co pół godziny trwał i gostek przed meczem nakupował backów na CS i jednocześnie bodajże over 2.5 back. W trakcie meczu już kombinował innymi rynkami, a jak padł gol dla gospodarzy po kilkunastu minutach to tak zamieszał, posprzedawał CS lay i coś dokładał jeszcze do rynko o/u 2.5, że w połowie meczu miał już wszystko w kolorze green. Podziwiam. Trzeba być szybkim i umieć dobrze przeliczać. Tak dziwnie to wyglądało bo tu sprzedawał, tam kupował, tu dokładał, tam zabierał i finalnie green, a przecież kurde dopiero 1 bramka padła. Wychodzi na to, że jak ja się bawie na rynku tennis in play po 1-3 ticki to ze mnie amator i mogę tak grać do usranej śmierci aż wtopie:/ chyba, że czegoś nie wiem.
Edit:
Chłopaki np patrzę na ten film i naprawdę nie wiem skąd bierze gościu te stawki i jak wie tak szybko jak zareagować.
https://www.youtube.com/watch?v=phuFDZRt19c

 

[voic3d]

Mówię, że tak jak ja grałem u/o 92% nie wymagalo zamykania, a finalnie i tak się rozpieprzysz, czego doświadczyłem i ja. Nie trzeba było bawić się w trejding, tylko pyknąć sobie under. Kumasz?

Kumam, tyle, że o jakich underach mówimy?
Z dużym zapasem o małym kursie?
Druga sprawa to moja teoria o padaniu bramek w ostatnich minutach meczu nadal działa.
Nie jeden (w tym ja) już popłynął na meczu, w którym było 1:1 i postawił under 2.5 w 89 min, a wynik meczu to 2:1.
Dlatego sugeruję tutaj 3 sposoby gry:
- LTD z ucieczką około 70 min
- LAY niski kurs, za małą stawkę
- gol w końcówce meczu.
- pre play też jest mało ryzykowne, ale tam to totolotek.
Aktualnie przetestujemy taki mecz:
Basaksehir v Osmanlispor LAY U4.5 @ 1.11 za 0,25e
Jeżeli uda się z tego meczu wyciągnąć minimum +0,25e to już będzie sukces.

No i pograne

 

[voic3d]

No i pograli.
Manchester mnie zabił.
Koniec relacji ????
Bez odbioru ????

 

[hooma]

Ja właśnie pojawiłem się na Man-Leicester i zakupiłem back na over 4.5 przy 2:0. Po chwili gol i natychmiastowa sprzedaż ???? Fart.
Jedynie u mnie jest to, że na ruchliwy rynek tennisa in play to się nie boje stawiać 10-20eu, a tu postawiłem tylko 5eu, więc zysk +3eu. Się lubi co się ma.

 

[hooma]

Wczoraj ogolnie i tak na pilce poplynalem bo olalem sledzenie, a w innym przypadku zle kontrowalem bo dobieralem pechowe CS :/
Za to zainteresowal mnie rynek koni i chyba na nim sie trzeba skupic. Lapanie tickow i stawianie 3-4 placed.