>>> Odbierz prawdziwy ZAKŁAD BEZ RYZYKA! <<<<

Wielki Finał FA Cup: Chelsea Londyn - Liverpool FC 05.05.2012 Wembley

Status
Zamknięty.
kuchcik 4,6K

kuchcik

Użytkownik
Dołączył
Grudzień 28, 2010
Posty
2531
Reaction score
0
Punkty
0
Najstarsze rozgrywki świata. Co roku mali i mniejsi biją się między sobą w kwalifikacjach. Rok w rok 80 ekip niezależnie od tego kim są, jaki mają budżet i ile szans walczą na maksimum. W 140stej edycji na Wembley staną na przeciwko siebie Chelsea i Liverpool. Czas na wielki finał FA Cup!
Gracze The Blues mają w swojej gablocie sześć krajowych pucharów, gdzie ich rywale o jeden więcej. Niebiescy tryumfowali na Wembley ostatni raz w 2010 roku pokonując Portsmouth, natomiast The Reds w roku 2006 tryumfując nad obecnie drugoligowym West Ham. Mimo tylu finałów ta dwójka nie miała szczęścia trafić na przeciw siebie. Czas nadrobić zaległości.
Bukmacher: Unibet
Warto dodać, że Chelsea nie pokonała od czterech spotkań Liverpoolu. Co trzeba obowiązkowo nadmienić, aż trzy grała u siebie. W tych spotkaniach trafili tylko jedną bramkę. Ale po tamtej Chelsea już nie ma najmniejszego śladu, natomiast Liverpool... ciężka do odgadnięcia ekipa. Jedno jest u nich pewne - gdy nadchodzi klasyk, wracają The Reds z najlepszych lat. Słowem, sprostają zawsze oczekiwaniom w wielkim pojedynku.
żeby dojść tutaj Chelsea pokonywała odpowiednio: Portsmouth (4-0), QPR (1-0), Birmingham (3-1 dwumecz), Leicester (5-2) i co myślę najpiękniejsze dla niebieskich wynikiem aż 5 do 1 w półfinale pożegnali Tottenham.
Liverpool wyrzucał po kolei: Oldham (5-1), United (2-1), Brighton (6-1), Stoke (2-1) i po o wiele bardziej emocjonującym meczu 1/2 rywala zza miedzy - Everton 2-1. O losach przesądził krytykowany i coraz bardziej niechciany na Anfield Carroll.
http://www.youtube.com/watch?v=VUqdoGlbnmU
Chelsea po przyjściu Włoskiego szkoleniowca gra o wiele lepiej. Co najważniejsze przywrócił młodą - starą krew do zespołu i wepchnął nowego ducha, ducha walki. Czeka ich niestety ciężka przeprawa w tym tygodniu, a to za chwilę.
http://www.youtube.com/watch?v=WyVUaDh3GM8
Liverpool po &quot;zorientowaniu się&quot; ze w lidze szukać nie ma czego, wziął się za krajowe puchary. Pierw po ograniu Cardiff w karnych sięgnął po Carling Cup. 5 Maja czas wskoczyć na trzy półki wyżej i podjąć się ogrania Drogby i s-ki.
Liverpool ma lepszą obecnie sytuacje od Chelsea. W meczu z Fulham wyszedł praktycznie kompletnymi rezerwami. Olali ten mecz i nikt nie ma im tego za złe. A tacy gracze jak Gerrard i Suarez w humorze spędzili czas na trybunach, czy też w domku. Chelsea na ten przykład dzisiaj zagra z Newcastle i wygrać musi, a składem z ławki tego nie ma prawa zrobić. Jeśli w trzech meczach które pozostały, nie zdobędą 9ciu punktów może ich zabraknąć w... eliminacjach ligi mistrzów. Tottenham i ich najbliższy rywal Newcastle na pewno się nie nie wycofają z walki o to samo.
Istnieje możliwość występu za rok poprzez wygranie tej edycji, ale faworytami do tejże &quot;czynności&quot; w tym roku nie są.
Ikona Liverpoolu:
- Nie sądzę, abyśmy kiedykolwiek się znudzili grając przeciwko nim. To zawsze są fantastyczne pojedynki, z najlepszymi piłkarzami na całym boisku - powiedział Gerrard.
- Zawsze panuje duże zainteresowanie związane z tymi spotkaniami i jest to prawdziwe wyzwanie dla obu drużyn. Musimy ich pokonać jeśli chcemy zdobyć ten puchar.

Podczas gdy nasz kapitan przyznaje, że Chelsea pojedzie na weekendowy mecz w roli faworyta, historia przypomina mu, iż jego drużyna nie ma się czego bać.

- Gdziekolwiek z nimi graliśmy, nigdy nie podchodziliśmy do tych pojedynków z brakiem wiary. Z pewnością nasza wiara jest duża, a być może nawet i większa od ich.

- Nie będę zaprzeczał, że czeka nas trudne wyzwanie. Zawsze tak jest, ponieważ Chelsea to bardzo mocna drużyna. Jeśli spojrzysz na ligową tabelę to zobaczysz, że są wyraźnie przed nami. Pokazali bardzo dobrą formę od momentu, gdy Di Matteo objął zespół, więc są prawdopodobnie lekkimi faworytami.
- Stevie Gerrard.
na wypowiedź na ten przykład Lamparda nie ma co czekać, będzie to samo gadanie z mikroskopijnymi zmianami.
Transmisję przeprowadzi z całą pewnością Sport Klub.
Piłkarze walkę zaczną o 18:15 w sobotnie późne popołudnie. My natomiast dyskusję, wymianę poglądów i własne spostrzeżenia lutujemy od teraz.
Temat jest dla Was :!: ????
 
Ostatnio przyznane punkty reputacji:
dawid.400 +9 Punkty
buleczka 4,2K

buleczka

Forum VIP
Dołączył
Luty 28, 2012
Posty
1890
Reaction score
0
Punkty
0
Liverpool FC - Chelsea FC
Typ: 1 DNB
Kurs: 2,00
Bukmacher: Bwin

Analiza: Wg bukmacherów faworytem meczu jest londyńska Chelsea. Zapewne bukmacherzy wystawiając kursy na ten mecz kierowali się tym, że drużyna Di Mateo dysponuje lepszymi zawodnikami, lepiej radzą sobie w Premier League, zachwycili w meczu z Barcą w LM. Jednak w tym sezonie bezpośrednie mecze kończyły się porażkami Chelsea, i to u siebie. Kenny Dalglish od momentu powrotu na ławkę trenerską grał z Chelsea trzy razy. Wszystkie mecze wygrał i wszystkie te mecze odbyły się w Londynie. Bilans na korzyść Liverpoolu. Liverpool to zupełnie inna drużyna w pucharach, niż w lidze. Wygrali już w tym sezonie Carling Cup, eliminowali najlepsze drużyny z Anglii w pucharach. Również morale lepsze niż w drużynie Chelsea, która ostatnio zanotowała porażkę z Newcastle, co bardzo utrudni walkę o LM w następnym sezonie. Liverpool ostatni mecz odpuścił, Dalglish dał pograć kilku rezerwowym. Dodatkowo The Reds mieli jeden dzień więcej odpoczynku przed tym meczem. Przed Chelsea niezwykle ciężki okres. Każdy ich mecz, to mecz o życie. Dziś walka o FA Cup w bardzo prestiżowych rozgrywkach. W lidze dwa mecze, które muszą wygrać by zachować nadzieje na LM za rok. No i oczywiście finał LM. Walka na trzech frontach może okazać się zabójcza. Nie wiadomo jak fizycznie wytrzymają to piłkarze Chelsea. W dzisiejszym finale więcej atutów ma Liverpool. Typuję wynik 2:1, choć może też być remis i dogrywka, a tam to już różnie może być.
 
Ostatnio przyznane punkty reputacji:
kuchcik +3 Punkty (schludność, poukładany opis, więcej takich w Angielskiej)
kieran 2,8K

kieran

Użytkownik
Dołączył
Październik 9, 2011
Posty
1703
Reaction score
0
Punkty
0
Chelsea - Liverpool @ 2,70 Pinnacle✅
Ja jestem zupełnie innego zdania. Wydaję mi się, że Chelsea już raczej odpuści ligę ze względu na ostatnią porażkę z Newcastle. Dla nich priorytetem na pewno jest Liga Mistrzów, ale zwycięstwo w Pucharze Anglii daje im teoretycznie szanse na grę w LE i najważniejsze na trofeum. Di Matteo wciąż nie jest pewny swojej pracy w Chelsea, więc dzisiejsze zwycięstwo z pewnością pomogłoby mu przekonać Romka do decyzji na jego korzyść. W składzie The Blues m.in Mata, Lampard i Drogba rozpoczęli spotkanie ze Srokami na lawce i pojawili się na boisku dopiero w drugiej połowie dzięki czemu szkoleniowiec klubu ze Stamford Bridge będzie mógł wystawić swój najlepszy skład bez jakichkolwiek rotacji. Chyba największym zmartwieniem dla Chelsea jest utrata dwóch środkowych obrońców czyli Luiza i Cahilla, który szczególnie prezentował dobrą dyspozycje. Dlatego myślę, że zmęczenie zawodników Niebieskich jak i Liverpoolu (Suarez i Gerrard nie znaleźli się nawet w kadrze na Fulham) nie będzie widoczne. Obie drużyny mają równe szansę, jednak mnie bardziej przekonuje gra zawodników Di Matteo. Wróci zapewne Drogba, który jest niepowtarzalnym zawodnikiem i potrafi tak naprawdę zrobić to &quot;coś&quot; z niczego. Liverpool ma już zapewnioną grę w LE, ale jestem pewien, że liczył na Lige Mistrzów, no ale Dalglish przesadził z kilkoma transferami i tak po prostu wyszło. Bukmacherzy może i uznają Chelsea za faworyta, lecz spotkanie zdecydowanie zapowiada się wyrównane i miejmy nadzieję, że w moim przypadku skończy się w regulaminowym czasie gry.
 
Ostatnio przyznane punkty reputacji:
kuchcik +3 Punkty (schludność, poukładany opis, więcej takich w Angielskiej!)
Status
Zamknięty.