Kupon nr 3
???? Tomas Berdych - Marin Cilic
1 1.40


Wynik: 3-6, 6-4, 6-1
???? Agnieszka Radwanska - Andrea Petkovic
1 1.50


Wynik: 7-5, 0-6, 6-4
Ako: 2.10
Stawka: 24.56j
PW: 51,57j
Buk:
Opis:
Tomas Berdych - Marin Cilic
Dziś dzień tenisowych finałów. W Tokio walczą Murray z Nadalem, a nie lada emocje czekają nas w Pekinie. Najpierw, bo o godz 10 na kort wybiegną Panowie, rankingowa 10 Czech Tomas Berdych i Marin Cilic. Wydaję się, że faworyt może być tylko jeden i właśnie w jego roli widzę Berdycha. Czech imponuje formą, bo nie przez przypadek docierając do finału pokonał wcześniej Melzera, Kolbe, Verdasco i wczoraj Tsonge. W pojedynkach z trzema pierwszymi zawodnikami nie stracił nawet seta. To co jest główną bronią to jego mocny i pewny serw, często skuteczny w pierwszym podaniu, a i zdarza się, że taka piłka kończy się pewnym asem. Za Berdychem przemawia również wiele innych czynników, jak znacznie leszpy forhend, czy gra przy siatce. Cilic miał znacznie łatwiejszą drogę do finału, pokonał Wu, Fogniniego, Andersona i wczoraj Ljubicicia. Dla Berdycha w takiej dyspozycji zwycięstwo w turnieju powinno być najlepszą nagrodą.
Agnieszka Radwańska - Andrea Petković
Hmm, cóż by można było napisać na temat tego pojedynku... Isia jest w bezdyskusyjnie życiowej formie, 10 zwycięskich pojedynków, wygrana w Tokio, a dziś szansa na triumf w Pekinie. Agnieszka pokazuje
tenis kompletny, ma mocną głowę, potrafi wygrać najbardziej decydujące piłki, a jej wachlarz zagrań jest niesamowici szeroki. Trochę brakuje pierwszego podania, zdarza się, że w tym elemencie krakowianka popełnia chyba zbyt dużo błędów. Aby unieść ręce w geście triumfu Agnieszka będzie musiała najpierw pokonać solidną Andree Petković. Serbka z niemieckim paszportem również nie znalazła się w dzisiejszym finale przez przypadek. Gra dobry, solidny
tenis i słynie z mocnego i pewnego serwisu. Jej gra oparta jest głównie na sile, a Agnieszka z takimi zawodniczkami po prostu lubi grać. Obie zawodniczki grały ze sobą już cztery razy, wszystkie mecze wygrała Isia, a dziś wierzę w to, że te statystki będą jeszcze bardziej imponujące.