Nie bedzie to może dokładne przedstawienie drużyn, bo na to jeszcze za wcześnie, w końcu BL zaczyna sie dopiero za 18 dni, ale opiszę tutaj swoje wrażnia po rozgrywanym w weekend T-Home Cup. Oglądałem wszystkie 4 spotkania, więc jestem w stanie w miarę przedstawić forme, taktykę wszystkich drużyn.
Zaczynam oczywiście od tego klubu, któremu kibicuję, minowicie od
Bayernu :wink:
Więc tak, w sobote wygladało to dobrze pod względem taktycznym, ale pod względem zaangażowania (u niektórych) już nie. No i to co zauważył van Gaal, czyli mnóstwo strat. Po niepotrzebnej stracie piłki poszła też kontra i bramka. W obronie młody Badstuber prezentował sie bardzo dobrze no i przede wszystkim pewnie. O jego koledze na środku, Demichelisie, nie może powiedzieć tego samego. Dużo niedokładnych podań, kilka razy źle sie ustawił i brakowało tej jego peFFki w obronie, tak, ze nie wyglądało to najlepiej. Prawa obrona średnio pasuje Lahmowi. Tymoszczuk na prawej pomocy to też nie jest to czego nam potrzeba. Jego miejsce jest w środku, ale myślę, ze po powrocie Riberyego to Ukrainiec będzie grał jako DM a nie Bommel, bo Tymo prezentuje sie zdecydowanie lepiej. Lewa strona to była padaka. Pranjic zagubiony, ale brakowało mu tez pomocy w osobie choćby Sosy czy Braafheida. Co do tego drugiego to jego miejsce powinno być na ławce. Gra słaba, podania tylko do tyłu a pomagajacego z przodu zobaczyłem go tylko raz. Zdecydowanie Lahm musi wrócić na lewą stronę. W środku pomocy Sosa coś grał, ale nie były to jakiejś super zawody w jego wykonaniu. W ataku żył tylko Gomez. Klose przeszedł po prostu obok spotkania.
Tyle jesli chodzi o sobotę. W niedziele "B team" zaprezentował sie lepiej. Szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej siedli i nie pokazali nic specjalnego. W niedziele wyróżnili sie szczególnie Breno, Altintop i Olic. W drugiej połowie naprawdę solidnie i w miare pewnie na lewej obronie zagrał Pranjic. Reszta zagrała solidne zawody, a Rensing na bramce, jak Butt dzień wcześniej, kilka razy uratował drużynę.
Drużyna pod wodzą van Gaala wyglada na zdyscyplinowana taktycznie, dobrze stojącą w obronie i wiedzącą po co jest na boisku. Każdy ma swoje zadanie i sie tego trzyma. Widać poszanowanie piłki. Brakuje prawego obrońcy z prawdziwego zdarzenia, ale ten ma przyjść jeszcze :wink:
Jak na razie wygląda to dobrze pod wzgledem taktycznym, ale w ofensywie słabo.
Labbadia dobrze zadebiutował ze swoim
HSV. W ich grze widać było spokój, poszanowanie dla piłki i przede wszystkim, świetne ustawienie w obronie. Boateng z Mathijsen świetnie sie dogadywali i to oni na dzień dzisiejszy tworzą podstawowy srodek obrony Hamburga. Cała obrona wyglada bardzo dobrze. Do tego Jarolim z Ze Roberto to kreatywna pomoc, obaj grają świetnie w defensywie, ale i w ofensywie, a już szczególnie Brazylijczyk. Do tego skrzydła w postaci Elii i Trochowskiego wyglądają całkiem dobrze. W ataku niezawodna para Guererro Petric. Paolo grał trochę średnio, ale Chorwat trzyma zawsze poziom. Do tego dochodzi Berg, który spokojnie może zastąpić Guererro w każdej chwili. HSV pozostawiło po sobie najlepsze wrażenie w tym turnieju. Zespół jest dobrze poukładany taktycznie, ale i dobrze pracuje w ofenswie o defenswie już nie wspominając. Jeśli wszystko będzie szło w dobrym kierunku, tak jak teraz, to możemy oglądać jeszcze mocniejsze HSV niż sezon temu.
Babbel ze swoim
Stuttgartem pozostawili średnie wrażenie po tym turnieju. W meczu z Schalke widać było dobrą defensywę oraz braki w ataku. Sam Marica nie dał rady rozruszać ofensywy. Ich gra była troche chaotyczna. Sporo kopaniny przez długi czas, ale potem sytuacja sie jakoś ustabilizowała. Defensywa gra naprawdę ok, świetnie dyruguje nią Lehmann. Jesli chodzi o ofensywe to cieżko cos powiedzieć, bo właściwie VFB miało w dwóch meczach 3 okazje. Jedną wykorzystali w meczu z Schalke i dzięki temu zagrali w finale. Widać brak jednego napastnika wykorzystujacego akcje jak Gomez. Widać też brak pomocnika, takiego bardziej kreatywnego, bo na razie VFB ma solidną pomoc, ale żadnego wirtuoza w niej nie ma. Simak za słaby, Lanig nie tak półka, Basturk nie pasuje do taktyki. Na
LM będzie to za mało jak na ten moment. Rezerwowi są całkiem całkiem, ale brakuje tutaj co najmniej jednego napastnika. Huntelaar to gracz wykańczający akcje, a Gomez umiał sobie je sam stworzyć. Zobaczymy jak to będzie funkcjonowało.
Najgorzej, pod każdym wzgledem zaprezentowało się
Schalke. W defensywie jeszcze w miare ok, ale po stracie Bordona nie wygladało to już tak dobrze. Zambrano jest młody, utalentowany, ale to jeszcze nia ta półka. Ale Schalke zawsze, przynajmniej w ostatnich latach, słynęło z dobrej defensywy, wiec ten jedyny mocny punkt tej drużyny nikogo nie zaskakuje. Najwiekszy problem Schalke to atak, a właściwie jego brak. Altintop, Kuranyi, Farfan - to trzej wysunięci napastnicy. Nikogo wiecej nie ma. Holtby to bardziej cofęniety napastnik, bardziej pomocnik można powiedzieć. Sanchez, Asamoah bardziej skrzydłowi. Rakitic rozgrywający pomocnik. Niby nie wyglada to źle, ale tak naprawdę to tak wygląda. Drużyna za wolno buduje akcje, brak im konkrtenego przyspieszenia. Każdy chce potrzymać piłkę, a potem wszystko od początku trzeba rozgrywać. Siłą Schalke są i bedą zapewne w przyszłym sezonie sytuacje standartowe. Czyli wolne, rogi itd. Wszystko co sie kojarzy z wrzutkami, bo maja wysokich, dobrze grajacych głową ludzi. Na ten moment nic innego w o ich grze w ofensywie nie mogę powiedzieć, bo tak naprawdę jest ona znikoma. Kilka strzałów z daleka, kilka wrzutek to wszystko co mogli kibice Schalke pooglądać w ciagu dwóch dni.
Już dzisiaj nieoficnajlny Superpucha Niemiec Wolfsburg - Werder. Transmisja od 20:15 na ZDFie :wink: Polecam wszystkim.