Progresja na dwie drużyny jednocześnie

[lukass7]

Próbowałem coś znaleźć na ten temat, ale nic nie znalazłem, jeśli było to już poruszane to temat proszę zamknąć.

Czy warto jest grać progresją jednocześnie dwoma drużynami? Przykładowo drużyna A gra mecz w sobotę, remis nie wszedł, w niedzielę gra drużyna B no i w tym przypadku także obstawiamy remis i tak dalej aż do skutku obstawiamy na przemian remisy drużyny A i B. Mowa oczywiście o progresji w piłce nożnej. Niewątpliwym plusem jest to, że w jednym tygodniu możemy obstawiać dwukrotnie, czyli 2 razy więcej niżeli byśmy obstawiali na jedną drużynę. Próbował już ktoś tak grać?

Dopiero zaczynam się w to "bawić" także proszę o wyrozumiałe odpowiedzi. Pozdrawiam.

 

[johnnygangsta]

ja tak gram bardzo często zdążało mi się nawet na trzy drużyny grałem zazwyczaj przez trzy dni piątek sobota niedziela wybierałem takie ligi gdzie zawsze dane drużyny grały w jeden dzień np.w piątek wybierałem drużynę z Austrii w sobotę Francji a w niedziele japoni i zazwyczaj drużyny ze środka tabeli powiem ci ze to jest dobra opcja na początku zagraj na dwie drużyny a jak zaczną grac silne ligi europejskie można zwiększyć do trzech bo w tej chwili jest mały wybór lig

 

[ghs]

Rączki ma? Ma. Internet ma? Ma. Archiwalne wyniki ma? Ma. Nie widzę przeszkód, żebyś otworzył sobie ubiegły sezon w dowolnej lidze i sprawdził na na sucho, jak by się na tym wyszło.

 

[andrzej-albert]

Rączki ma? Ma. Internet ma? Ma. Archiwalne wyniki ma? Ma. Nie widzę przeszkód, żebyś otworzył sobie ubiegły sezon w dowolnej lidze i sprawdził na na sucho, jak by się na tym wyszło.

No cóż. takim tekstem można zamykać każdą dyskusję i zniechęcić do niej każdego. Przykre... zwłaszcza, że fora są właśnie po to by rozmawiać.

Niestety w wszystkich tematach związanych z PROGRESJĄ zbyt często dochodzi do "agresji słownej" pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami progresji a warto zrozumieć, że jeszcze za 100 lat ludzie na różnych forach będą dyskutowali o tym czy progresja jest dobra czy niedobra tak samo jak dyskutują o tym czy bóg istnieje czy nie istnieje...

Ten temat nigdy sie nie doczeka rozstrzygnięcia.

 

[roxanne]

To nie kwestia filozofii tylko konkretnych faktów, jeśli stosujemy progresje i jest zysk to chyba sprawa jest jasna, jeśli nie ma zysków to albo zle gramy albo system zawodzi. Innego rozwiązania sie ma. Ludzie lubią o progresji pofilozofować i zazwyczaj nic z tego nie wynika.

 

[andrzej-albert]

Jasne. Ale chyba taka prosta to ta sprawa nie jest, zwłaszcza jesli pamietamy o tych którzy przez wiele miesięcy stosowali progresję i mieli zysk (więc sprawa "była jasna&quot lecz za którymś razem, czasami po wielu miesiącach albo hehe latach ???? progresja zwiodła i plajta...

 

[ghs]

No cóż. takim tekstem można zamykać każdą dyskusję i zniechęcić do niej każdego. Przykre... zwłaszcza, że fora są właśnie po to by rozmawiać.

Bardzo chętnie podyskutowałbym z kimś, kto wpadł na jakiś pomysł, gruntownie go przemyślał, wyciągnął wnioski i dopiero wtedy przyszedł z tym na forum. Może jestem jakiś dziwny, ale oczekuję, że autor pomysłu poświęci najwięcej czasu na jego analizę, a nie ograniczy się z zarzuceniem go na forum w nadziei, że inni zrobią to za niego.
W tym konkretnym wypadku zdecydowanie brakuje tych pierwszych elementów, na co chciałem zwrócić uwagę autorowi. Jeśli zaś forma, jaką użyłem, kogoś uraziła - przepraszam.

 

[roxanne]

Jasne. Ale chyba taka prosta to ta sprawa nie jest, zwłaszcza jesli pamietamy o tych którzy przez wiele miesięcy stosowali progresję i mieli zysk (więc sprawa "była jasna&quot lecz za którymś razem, czasami po wielu miesiącach albo hehe latach ???? progresja zwiodła i plajta...

To nie wina systemy czyli progresji tylko wina złego zarządzania budżetem. Trzeba określić odpowiedni % na 1 etap z założeniem, iż etapów może byc bardzo wiele. Progresja to kwestia żelaznych zasad a ja najczęsciej widze, że jednak ktoś liczy na farta, to nie ma się co dziwić ale czy odrazu system zly? Nawet najlepszy system gry łatwo zepsuć jak ktoś nie potrafi zarządzać budżetem.

 

[rentier]

Swego czasu z powodzeniem stosowałem progresję na remisy dowolnych drużyn. Pozwalało to grać kilka meczów dziennie i nieźle zarobić. Ale w takim wariancie należy stosować następujące zasady:

a) wybierać z listy spotkań na dany dzień te, które mają największe szanse zakończyć się remisem (np. typowane przez BetDevila na Away Win or Draw)

b) przyjąć mądre, bardzo mądre gospodarowanie budżetem, polegające np. na tym, że:

- pierwsze cztery etapy gramy normalnie, podwajając stawkę
- każdy następny obstawiamy tylko i wyłącznie kwotą, pozwalającą odrobić stratę z poprzednich.

Przykład:

I - 2 zł
II - 4 zł
III - 8 zł
IV - 16 zł

V - przyjmijmy, że kurs na remis wynosi 3.25. Przegraliśmy 30 zł, stawiamy więc tylko 13.33 zł. Rezygnujemy, i owszem, z zysku - ale i ograniczamy do minimum ryzyko, że w wyniku zbyt szybkiego wzrostu stawki, zabraknie nam na kolejne etapy.

Z moich doświadczeń wynika, że jeśli na koncie jest 400 zł, to grając stawkami jak wyżej i zwiększając je w sposób wyżej opisany, mamy ogromną szansę na sukces.

Ja już tym systemem nie gram, opracowałem sobie inne, ale ten polecam z czystym sumieniem, sporo na nim wygrałem.

BTW: on ma jeszcze jedną zaletę: pozwala szybko wykonać obrót, wymagany przy promocjach u buków.