>>> Odbierz prawdziwy ZAKŁAD BEZ RYZYKA! <<<<

Praca za granica

filip_r2 583

filip_r2

Użytkownik
Dołączył
Wrzesień 25, 2005
Posty
685
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Czestochowa
Postanowiłem założyć taki ciekawy temat. Bo sam czasem noszę się z chęcią wyjazdu za granice do pracy aby jeszcze troche zarobić i odłożyć. Pytanie kieruję do wszystkich. Kto pracował w jakim kraju ile mniej więcej zarabiał jaką znajomość języka do tego potrzebował, Gdzie teraz najatwiej o prace itp.
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Dołączył
Marzec 31, 2007
Posty
1455
Reaction score
0
Punkty
0
Zależy jakie masz ambicje, jeśli satysfakcjonuje cię sprzątanie pomyji lub charowanie 10h na budowie to za ambitne te plany nie są. Ja byłem w UK przez miesiąc i pracowałem w biurze (dokładnie to był staż przygotowujący do pracy na pełny etat), to tam było fajnie, co dzień śmigasz w garniturku do biura, przeglądasz papierki i prowadzisz bajere z innymi pracownikami, czas mija w miłej atmosferze szybko łatwo i przyjemnie. Tak więc jeśli chodzi o pracę umysłową np w biurze to jest fajnie, a jeśli chodzi o fizyczną, z którą ma do czynienia większość Polaków to jest ciężko i jak na takich stanowiskach to bym na pewno nie pracował, ale wybór zależy oczywiście od każdego z osobna i ich ambicji.
 
legionista696 1

legionista696

Użytkownik
Dołączył
Marzec 14, 2008
Posty
236
Reaction score
0
Punkty
0
Ty Radek mi sie zdaje masz bodajze 19 lat tak? to jak sie w UK wkreciles do pracy w biurze, czy cos takiego?
 
gutek84 0

gutek84

Forum VIP
Dołączył
Kwiecień 1, 2008
Posty
459
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Warszawa
No temacik ciekawy, więc się wypowiem bo mam doświadczenie w tej kwestii, aczkolwiek byłem na saksach 4 lata temu i od tego czasu bardzo wiele się zmieniło, przynajmniej odnośnie Wielkiej Brytanii gdzie byłem. Udało mi się tam załatwić pracę w hotelu jako kelner-recepcjonista (obydwie funkcje były połączone bo był to bardzo mały hotelik). Zakwaterowanie przy hotelu + wyżywienie za friko :), więc pod tym względem lux, koszty utrzymania praktycznie zerowe, dodając do tego że miejsce w którym byłem jest raczej zadupiem i nie ma tam gdzie wydawać kasy, mogłem spokojnie 70-80% zarobionej kasy przywieźć do Polski. Zarabiałem wtedy 4 funty za godzinę, czyli jak na dzisiejsze warunki niewiele, ale biorąc pod uwagę zerowe koszty utrzymania a także kurs funta, który wtedy wynosił 6,5 zł (dzisiaj ok.4 zł) to było to naprawdę nieźle. Ogółem byłem tam 3 miesiące, przez ostatni miesiąc miałem drugą pracę w restauracji nieopodal hotelu i tam byłem na zmywaku za 5 funtów za godzinę, były więc dni że pracowałem od 8 do 23, ale przez te kilka tygodni można zacisnąć zęby i jakoś wytrzymać. Do Polski powróciłem z kapitałem ok. 12 tysięcy PLN, którego lwią część zainwestowałem w kupno samochodu. Gdyby kogoś interesowało więcej szczegółów i kontakt do tego miejsca to zapraszam na PW.
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Dołączył
Marzec 31, 2007
Posty
1455
Reaction score
0
Punkty
0
Ty Radek mi sie zdaje masz bodajze 19 lat tak? to jak sie w UK wkreciles do pracy w biurze, czy cos takiego?
Był projekt dla ludzi, którzy chciliby zaistnieć na rynku pracy na zachodzie (praca związana z ekonomią, informatyką itp.) zgłosiłem się i mnie wysłali na staż do pracy w UK, tam wykonywałem normalne czynności jak inni pracownicy biurowi i to był miesiąc przygotowawczy, niestety musiałem wrócić do Polski, bo wlasnie mam 19 lat i jeszcze szkoła jest, ale kontakt utrzymuję więc kończę tutaj i potem praca jest.
 
legionista696 1

legionista696

Użytkownik
Dołączył
Marzec 14, 2008
Posty
236
Reaction score
0
Punkty
0
to niezle... a mozna zapytac ile przez ten miesiac zarobiles? chociaz o ile byl to jakis projekt to czy w ogole Ci placili ;)
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Dołączył
Marzec 31, 2007
Posty
1455
Reaction score
0
Punkty
0
to niezle... a mozna zapytac ile przez ten miesiac zarobiles? chociaz o ile byl to jakis projekt to czy w ogole Ci placili ;)
no niestety dali tylko 150F ( i tak dobrze ze coś w ogole dali), ale miałem zakwaterowanie i wyzywienie oczywiście, no a ten bonus który dali to poszedł głównie na przelew:-D
 
k_ubell_a 0

k_ubell_a

Użytkownik
Dołączył
Lipiec 30, 2007
Posty
34
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Koszalin
To i ode mnie kilka slow. Wiele zalezy od Twoich umiejetnosci, wyksztalcenia i ambicji. Wiadomo,im lepsza znajomosc jezyka tym latwiej. Pracy fizycznej,przynajmniej na wyspach nie polecam,chyba ze masz jakis konkretny fach(spawacz,murarz itp itd). Jezeli myslisz o pracy jako pomocnik na budowie,na zmywaku lub cos rownie &#39;ambitnego&#39; to nie polecam,bo nie dosc ze zarobek jest sredni(patrz kurs funta),a po drugie z doswiadczenia znajomych wiem,ze czesto tacy ludzie byli traktowani naprawde podle. Ale to moze kwestia szczescia.? Zdecydowanie polecam wyjazd za granice do roboty,jezeli masz dobre wyksztalcenie. Bedac stomatologiem,lekarzem,czy majas skonczony fajny kierunek na politechnice(+znajomosc jezyka) mozna naprawde ogromne pieniadze robic,do tego bogaty pakiet socjalny i praca na dobrym sprzecie(moja kolezanka pracujaca jako stomatolog w Szwedzkim szpitalu robila tam zdjecia,by pokazac znajomym pracujacym w Polsce roznice klas jakosci sprzetu). Kwestia jeszcze taka na ile chcesz pojechac: przykladowo znajomy pojechal na miesiac do Szampanii we Francji na zbior winogron,pracowal u prywatnych osob,przejazd mial w cenie,wyzywienie tez,spanie w fajnych warunkach tez,po meisiacu na reke przywiozl 5,5tys zl, kilka szampanow i niesamowite wspomnienia:-D. Reasumujac: nie masz zadnego konkretnego fachu/wyksztalcenia? nie jedz. jezeli takowe posiadasz: jedz smialo i zarabiaj niezla kase:spokodfhgfh:
 
easy 3,1K

easy

Forum VIP
Dołączył
Lipiec 31, 2007
Posty
1829
Reaction score
0
Punkty
0
Co do Wielkiej Brytanii to starczy Ci prawo jazdy i masz prace [jeżeli trochę poszukasz] okolo 2 K - 2.5k K funcioli , oczywiście musisz załatwić sobie mieszkanie i wyżywienie [w malych miasteczkach razem wyjdzie na oko 400 GBP ] . Czyli 2k mozna na luzie odkładać . Następna sprawa to jak tam Cię traktują : znam takiego kolesia [właściciel firmy] , który nie zwolni Cię nawet jak byś zaniżał poziom pracy itp. Ostatnio była taka akcja ,że jeden pracownik jego firmy -kierowca , podkradał skóry , które przewoził a szef jak się o tym dowiedział nie zwolnił go . Zależy kto jak trafi ;)
 
roxxo 0

roxxo

Użytkownik
Dołączył
Grudzień 21, 2008
Posty
53
Reaction score
0
Punkty
0
Ja bylem w Holandii i pracowalem na wozki widlowym na hali. Trafilem na bardzo dobrze platna prace bo mialem 10e/h i moglem pracowac do 12h dziennie (jezeli chcialem moglem brac codziennie nadgodziny). Mieszkalismy w barakach przy firmie tak wiec z zakwaterowaniem nie bylo problemu. W 2 miesiace przywiozlem do kraju 15,500zl a sie jezdzilo do Amsterdamu na mecz czy tez na dyskoteki ;)
 
matex 0

matex

Użytkownik
Dołączył
Listopad 9, 2007
Posty
263
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Kobylka City
Co do Wielkiej Brytanii to starczy Ci prawo jazdy i masz prace [jeżeli trochę poszukasz] okolo 2 K - 2.5k K funcioli , oczywiście musisz załatwić sobie mieszkanie i wyżywienie [w malych miasteczkach razem wyjdzie na oko 400 GBP ] . Czyli 2k mozna na luzie odkładać . Następna sprawa to jak tam Cię traktują : znam takiego kolesia [właściciel firmy] , który nie zwolni Cię nawet jak byś zaniżał poziom pracy itp. Ostatnio była taka akcja ,że jeden pracownik jego firmy -kierowca , podkradał skóry , które przewoził a szef jak się o tym dowiedział nie zwolnił go . Zależy kto jak trafi ;)

hm... tak z ciekawości, ile może trwać takie przystosowywanie się do zmiany organizacji ruchu ? ???? bo szczerze mówiac to nie za bardzo sobie wyobrażam, jakbym nagle miał zacząć jezdzic lewą strona ;)
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Dołączył
Marzec 31, 2007
Posty
1455
Reaction score
0
Punkty
0
A mam pytanie czy jest ktoś kto pracuje/pracował na stanowisku umysłowym na pełen etat, chodzi mi o pracę w biurze, informatyk, lekarz? I jak wtedy z zarobkami, awansem?
 
vader 2,5K

vader

Forum VIP
Dołączył
Maj 9, 2007
Posty
5376
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Galante peFFki
hm... tak z ciekawości, ile może trwać takie przystosowywanie się do zmiany organizacji ruchu ? ???? bo szczerze mówiac to nie za bardzo sobie wyobrażam, jakbym nagle miał zacząć jezdzic lewą strona ;)
Ludzie przesadzają gruuubo z tym przyzwyczajeniem.
Po tygodniu już odruchowo wiedziałem na który przystanek (po której stronie) trzeba przejść aby pojechać w tą stronę a nie drugą.
Z samochodem to było gorzej. Bo jeździłem jednocześnie polskim samochodem z kierownicą po lewej i angielskim. To trochę sprawiało problemów. Ale też idzie się szybko przystosować. A to, że czasami łapie się drzwi zamiast biegów to sporo ludzi ma...
 
vader 2,5K

vader

Forum VIP
Dołączył
Maj 9, 2007
Posty
5376
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Galante peFFki
A mam pytanie czy jest ktoś kto pracuje/pracował na stanowisku umysłowym na pełen etat, chodzi mi o pracę w biurze, informatyk, lekarz? I jak wtedy z zarobkami, awansem?
Nie bardzo rozumiem pytanie...
Pewnie Ci chodzi o to czy nie jest się dyskryminowanym?
Trzeba sobie zadać pytanie kto tam jest lekarzem.
Byłeś w przychodni? Mało jest native angoli lekarzami. Poza tym pielęgniarka zarabia ok. 15-18F/h
Koszty życia są jednak duże w UK.
Mam kolegę Kanadyjczyk, z obywatelstwem UK. Ożenił się z kobietą z Zimbabwe. Przeszedł niby na Islam.
Ona jest pielęgniarką właśnie. I wyjechali do Kanady.
Sporo ludzi tak jak w Polsce lekarze, pielęgniarki wyjeżdżają Skandynawii to tamci do Kanady. Ale to nie są &quot;rodowici&quot; Anglicy...
Narodowość generalnie nie odgrywa wielkiego znaczenia przy awansach. Z reguły &quot;prawdziwi&quot; Anglicy są bardziej wybredni i żądają większych zarobków. Ale nie są dużą konkurencją dla innych narodowości.
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Dołączył
Marzec 31, 2007
Posty
1455
Reaction score
0
Punkty
0
No wlaśnie chodzi mi o to czy na przykład mam takie same szanse jak inni na to zeby awansować, piąc się w hierarchi firmy jak najwyżej, bo sam teraz wybieram się na studia i po skonczeniu mgr i dodatkowo mba chciałbym wyjechac na zachód.
 
uzytkownik-7288 4

uzytkownik-7288

Użytkownik
Dołączył
Czerwiec 18, 2006
Posty
1055
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Lowicz
Po pierwsze w UK nie patrzą tak na dyplom jak u nas.
Tam masa ludzi np. prawnicy, ekonomiści nie mają skończonych żadnych studiów wyższych ale po szkole średniej pracowali przy danym zawodzie zaczynając i ucząc się od zera. Dlatego &quot;doświadczenie jest najlepszym nauczycielem&quot; ????
u nas ktoś z tytułem profesora jest bardzo szanowany Anglicy twierdzą że to nic wielkiego nauczyć się z książki ;)
Tak jak napisał Vader są bardzo wybredni jeśli chodzi o awanse itp.
To że trzeba znac język to oczywiste, przyda się na każdym kroku ucz się dużo słówek, generalnie olej czasy opanuj podstawowe i możesz darować sobię idealną wymowę. Ogólnie dialektów angielskiego jest masa u nas w szkole uczą tego którym posługuje się arystokracja i królowa Elżbieta tzw. RP używa go 3% obywateli więć dogadanie się z kierowcą autobusu czy sprzedawcą sprawi nam kłopoty przynajmniej na początku.
Aaa no chyba że myślisz o dobrej pracy na wysokim stanowisku w biurze itp. to nie olewaj czasów i wymowy ;)
eraz wybieram się na studia i po skonczeniu mgr i dodatkowo mba chciałbym wyjechac na zachód.
MBA to coś najlpeszego co Cie może spotkać w szkole w Polsce. Tylko te studia kosztuja mniej więcej 8 tys za semstr :!: (trwają 2 lata) i żeby się w ogóle na nie dostać musisz przepracować ok 2 lat na stanowisku kierowniczym, o perfekcyjnym angielskim nie wspomne. Nie wiem gdzie i co studiujesz, ale życzę Ci abyś je ukończył sam o nich myślę, ale gdzie mi do tego ja dopiero zaczynam nauke.
Sorry za mały OT. ;)
 
qozi 3,7K

qozi

Forum VIP
Dołączył
Luty 21, 2007
Posty
1876
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
the main stage
Wszyscy piszą o UK, a ja mam pytanie.Gdzieś w maju stuknie mi osiemnastka, i na wakacje chciałbym wyjechać do pracy do Francji, wiecie może jak wygląda załatwianie takiego czegoś ?
Moim głównym celem jest podszkolenie języka przed maturą, a praca miłym dodatkiem.Jeżeli ktoś był, wie ocb to proszę o odpowiedź.
 
vader 2,5K

vader

Forum VIP
Dołączył
Maj 9, 2007
Posty
5376
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Galante peFFki
Jak byłeś tam to wiesz. Jak mówisz komuś że skończyłeś uniwersytet to robią oczy...
Bo dla nich ktoś kto kończy uniwerek to już musi być ktoś.
Ale kończąc studia, MBA jadąc tam będziesz raczej zaczynał od początku...
No i 1 sprawa to &quot;doświadczenie&quot;. Druga to &quot;wykształcenie.
Wystarczy sobie porównać gazety i ogłoszenia o pracę w Polsce w UK.
W Polsce na 1 miejscu piszą &quot;wykształcenie&quot;, później dalej &quot;doświadczenie&quot; itd.
W UK pierwsza lepsza gazeta na 1 miejscu jest &quot;doświadczenie&quot;.

Dobra widzę, że inni tutaj już napisali. Ja to zacząłem pisać chyba 1,5h temu. Ale śledziłem końcówkę meczów i później odszedłem od kompa. Dlatego może się powtórze ale wysyłam tego posta ;)
 
hajduk 124

hajduk

Forum VIP
Dołączył
Grudzień 24, 2005
Posty
2244
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Hilcus
Ja póki co zawsze pracowałem w Polsce. A to w ośrodku wypoczynkowym (jako biały murzyn ;)), ostatnio na budowie. W wakacje 2009 zamierzam właśnie pracować za granicą, tyle że nie WB a Niemcy, gdyż kolega coś już tam mówił,że ma. Blisko, też przyjmnie, a i może z jakim samochodem wrócę ;).
 
nordland 0

nordland

Użytkownik
Dołączył
Kwiecień 9, 2008
Posty
7
Reaction score
0
Punkty
0
Ja pracowałem w Szwecji w schronisku STF w lato 2007 i przywiozłem około 5000 zł. Jeżeli chodzi o język wystarczył mi angielski (chociaż potem nawet trochę szwedzkiego podłapałem, bo to dosyć łatwy język)