NHL 2013/2014 - Stanley Cup Playoff's

[juanroman08]

Regular Season zakończony i pora na to co najlepsze w NHL czyli czas playoff's :!: Wiadomo że w tym roku formuła PO została zmieniona i tutaj przytoczę tylko wpis Lutka, który dobrze opisał już sprawę:

Ja tutaj od siebie chciałem przytoczyć dość istotny fakt odnośnie nadchodzących playoffów i zmiennego formatu rozgrywek, jaki został wprowadzony w tym sezonie. Wcześniej wszystko toczyło się za kolejnością danego miejsca w konferencji wschodniej/zachodniej, tj. przykładowo 1# seed grał z 8# , 2# z 7# itd.
W tym sezonie troszeczkę się to zmieniło i praktycznie do finału konferencji rywalizacja będzie się toczyć w danej dywizji. A wygląda to tak:
WC = Wild Card/Dzika karta = zespół kolejno z 7 i 8 miejsca danej Konferencji.
Dywizja Centralna:
#1 Avalanche vs. WC 7# Wild
#2 Blues vs #3 Blackhawks
(Zwycięzca z każdej pary gra między sobą)
Dywizja Pacyficzna:
1# Ducks vs. WC 8# Stars
2# Sharks vs #3 Kings
(Zwycięzca każdej pary gra między sobą)
Ponadto zwycięzca Dywizji Centralnej gra ze zwycięzcą Dywizji Pacyficznej o miejsce w finale pucharu Stanleya.
Wschód:
Dywizja Atlantycka
1# Bruins vs. WC #8 Red Wings
2# Canadiens vs. #3 Lightning
(Zwycięzca każdej pary gra między sobą)
Dywizja Metropolitalna/Stołeczna
1# Penguins vs. WC #7 Jackets
2# Rangers vs. 3# Flyers
(Zwycięzca każdej pary gra między sobą)
Ponadto zwycięzca Dywizji Atlantyckiej gra ze zwycięzcą Dywizji Metropolitalnej o miejsce w finale pucharu Stanleya.
Mam nadzieję ,że trochę to pomogło :smile:

Zapraszam do pisania analiz oraz dyskusji na temat szans poszczególnych drużyn w tegorocznych PO.​

 

[wojnodrake]

Tampa Bay Lightning

: Montreal Canadiens

Canadiens ML / 2.10 / Betsson
Wygranie serii / Canadiens / 1.96 / Betsson

Dziś w nocy w Times Forum spotkają się miejscowi Lightning z Canadiens. Seria która z pewnością będzie ciekawa, lecz widzę w niej jednego i to mocnego faworyta. Wydaje mi się, że są nimi Habs, którzy po pierwsze dysponują jednym z najlepszych bramkarzy w lidze jakim jest Price. Ponadto ich ofensywa od dobrych kilkunastu spotkań funkcjonuje na świetnym poziomie. Jeszcze po IO można było obawiać się o całą formację ataku, lecz w meczu z Sens nastąpiło odblokowanie i potem poszło już z górki. Lightning natomiast przez cały sezon mieli swoje problemu i problemiki. Kontuzja Stamkosa, czy też chęć opuszczenia druzyny przez St Louisa miały pokrzyżować plany drużyny z Tampy w awansie do PO, jednak poradzili sobie oni i wraz z powrotem swojego nowego kapitana zaczeli grać świetnie. W bramce Lightning na obecną chwilę zobaczymy Lindback'a który zastępuje kontuzjowanego Bishopa. Lindback wygrał swoje ostatnie 3 mecze sezonu notując .975SV%.

Playoffy mają to do siebie, że gdy grasz pierwsze mecze na wyjeździe to chociaż jedną wygraną trzeba "ukraść". Chociaż sytuacja w tabeli po regular season tego nie wskazuje to dla mnie faworytem są tu Habs. Nie spodziewam się, aby Lindback utrzymał formę, szczególnie przy świetnej ofensywie Habs wspieranej w bramce przez niesamowitego Price'a.

Anaheim Ducks

: Dallas Stars

Ducks 60' / 1.88 / Betsson


Faworytem tej serii wydają się Ducks, którzy świetną końcówką sezonu zapewnili sobie pierwsze miejsce w konferencji. Drużyna dla mnie troszkę przeceniana, ponieważ mają niesamowitą pierwszą linię, natomiast im dalej tym o wiele wiele gorzej. W bramce gospodarzy prawdopodobnie zobaczymy Andersena, ponieważ Hiller gdzieś zgubił formę, a Gibson rozegrał jeszcze za mało spotkań. Stars natomiast dzięki niezłemu marcowi wywalczyli sobie Wild Card kosztem rywali z Arizony. Znalezli się w PO pierwszy raz od 2008 roku i myślę, że brak doświadczenia wpłynie tu mocno na tą serię. Ducks natomiast po tym co stało się rok temu chyba już wiedzą co i jak trzeba grać i wątpie aby drugi raz zdarzyła im się taka przykra sytuacja. Liczę, że hala drużyny z Anaheim w tej serii będzie taka twierdzą jaką była przez pierwsze miesiące sezonu.

 

[piscatella]

Tampa Bay Lightning - Montreal Canadiens

A zatem wkraczamy w decydującą faze sezonu, jakim z pewnością są playoffy, które w ostatecznym rozrachunku wyłonią zdobywce pucharu Stanleya. Na pierwszy ogień wybrałem spotkanie na Florydzie. Tamtejsi Lightning podejmą na własnym lodzie zespół z Montrealu. Jak wiadomo w playoffach dużym czynnikiem wpływającym na wynik jest postawa bramkarzy. Dziś w bramce Tampy stanie Anders Lindback, jest to nominalny backup, lecz otrzymał pozycje startera z racji kontuzji Bena Bishopa. Młody Szwed w ostatnim czasie prezentował świetną dyspozycje, przez co uważam że i w playoffach będzie w stanie to podtrzymać. Przed sobą ma całkiem szczelny defensywny kolektyw z Salo i Hedmanem na czele. Z przodu wygląda to jeszcze lepiej. Tacy gracze jak Stamkos, Filppula czy Callahan robią różnice, co daje im przewage nad Canadiens, którzy to nie grzeszą warunkami fizycznymi przez co w starciach na bandach bedą sporo tracić. Goście sami w sobie nie wyglądają zle, gdyż mają między słupkami Price-a, który to notuje najlepszy sezon w karierze. Mimo to jednak w dzisiejszym spotkaniu dopatruje sie pewnej wygranej miejscowych, są oni naprawdę konsekwentni w czynach i takie mecze wygrywają. W mojej ocenie jedyna ekipa rodem z Kanady rozpocznie tegoroczne playoffy od sporego falstartu. Stawiam na Lightning.
Lightning OT 1,87 Pinnacle

 

[fidelio]

Dziś chyba nie ma co filozofować i trzeba grać gospodarzy tzn. kaczorów, pingwinów i błyskawice. Przynajmniej taka jest moja taktyka na dziś. No i trzeba zawsze pamiętać, że NHL to nieobliczalna bestia i każdy wynik jest możliwy.

 

[wojnodrake]

New York Rangers

: Philadelphia Flyers

Rangers ML / 1.68 / Betsson

Zapowiada się bardzo ciekawa seria pomiędzy Rangers a Flyers. Myślę, że możemy spodziewać się wyników podobnych do tych których byliśmy świadkami rok temu gdy Strażnicy spotkali się w pierwszej rundzie Playoffs z Capitals.

Fani czy też mieszkańcy Nowego Yorku w tym roku mogą śmiało skupić się na hokeju, gdyż Knicks nie awansowali do PO. Oba zespoł spotkały się w tym sezonie 4 razy i za każdym razem wygrywała drużyna gospodarzy. Rangersi transferem St Louisa pokazali, że bardzo zależy im na sukcesie "tu i teraz". Oczywiście wielką rolę w tej serii będzie odgrywać jeden z lepszych netminderów jakim jest Henrik Lundqvist. Szwed zanotował bardzo przeciętny początek sezonu, jednak już od początku 2014 roku jego gra uległa poprawie - .929SV%. Myślę, że przewagi w zespole z Nowego Yorku możemy szukać także w całej formacji obronne. Są tam chociażby Ryan McDonagh, czy też Marc Staal. Są oni silnymi ale również bardzo mobilnymi zawodnikami co odgrywa ważną rolę na tej pozycji.

Flyers na obecną chwilę w bramce są zmuszeni wystawić Ray'a Emerego, ponieważ z urazem zmaga się Steve Mason. Tu jednak trzeba przypomnieć, że zmiennik notuje bilans 7-2 przeciwko Strażnikom z 1.87GAA i .936SV%. Tak jak wspominałem ciepło o obronie gospodarzy to na pewno aż tylu dobrych słów nie można powiedzieć o Flyers, którzy w tym aspekcie zdecydowanie odbiegają poziomem od rywali. Jednak formacja ataku to coś co daje szansę Lotnikom w 1 rundzie PO. Voracek,Hartnell,Lecavalier,Simmonds i oczywiście Giroux to świetni zawodnicy, którzy robią różnicę w ataku.

Sezon zasadniczy pokazał, że wielką rolę odgrywa w spotkaniach między Rangers a Flyers hala gospodarzy. Rok temu podczas serii z Capitals było podobnie. Jeśli mam kogoś typować to na dzień dzisiejszy są to Rangersi, którzy grają w MSG, mają w bramce Lundqa który w PO wskakuje jeszcze na poziom wyżej.

* Home team is 5-0 in the last five meetings.
* Flyers are 4-13 in the last 17 meetings.
* Flyers are 0-8 in the last eight meetings in New York.

 

[patkane]

Mecz: St. Louis Blues - Chicago Blackhawks
Data: 18.04.2014 r. godz. 02:05
Typ: Chicago OT
Kurs: 1.95
Bukmacher: Bet 365 4:3 Blues po 3. dogrywkach... Przepraszam jednocześnie za wpadkę ze składami, lukascash - dzięki za czujność!
Analiza:
Play Offy zaczęły się od mocnych meczów zeszłej nocy i mam nadzieję, że ten trend zostanie podtrzymany. O ten fakt powinni bez pudła zadbać gracze St. Louis Blues i Chicago Blackhawks.
Obie ekipy graja hokej "na TAK" i mam nadzieję, że padnie kilka bramek, a widzowie będą mogli oglądać sporo ciekawych akcji.
Lekkim faworytem bukmacherów są gospodarze, którzy za wszelką cenę będą chcieć wyrwać ten pierwszy punkt w play - offach z rąk Chicago i zostawić go w Scottrade Center.
Nie będzie to jednak takie proste! Co więcej uważam, że ta sztuka nie uda się podopiecznym Kena Hitchcocka.
Dlaczego? Przede wszystkim liczę na skuteczny powrót gwiazd z "Wietrznego Miasta" przy jednoczesnym ubytku i to niezwykle poważnym ubytku kadrowym po stronie Blues. Kogo zatem będzie brakować? A no przede wszystkim liderów czyli m.in. TJ. Oshie (bohater rz. karnych w meczu z Rosją z Sochi), a także Backesa, Sobotki, Roya i Pietrangelo.
Nie mam zamiaru przytaczać statystyk z sezonu zasadniczego bo PO to zupełnie inna gra i zupełnie inna motywacja. Każda porażka drogo kosztuje, a tym samym każdy mecz wygrany na wyjeździe to wielki profit. Słowem uważam, ze Chicago pokona dziś na wyjeździe "Nutki" i zapisze pierwszy punkt w rywalizacji koło swojego proporczyka klubowego ????
Typ: Chicago OT

 

[lukascash]

Kogo zatem będzie brakować? A no przede wszystkim liderów czyli m.in. TJ. Oshie (bohater rz. karnych w meczu z Rosją z Sochi), a także Backesa, Sobotki, Roya i Pietrangelo.

Backes, Sobotka, Roy i Pietranglo grają, jak również Tarasenko. Info sprzed dobrych kilku godzin.

 

[kamillo13]

San Jose Sharks- Los Angeles Kings :hokej: over 57,5 SOG @ 1,85 unibet, bwin, betsson 33:34 :hokej: 67

Dziś wszystkie buki jak jeden mąż wystawiły linię 57,5 którą z chęcią pobieram. Generalnie, patrząc na styl gry drużyn z zachodniego wybrzeża linia wydaje się dość niska. Tak naprawdę i jedną i drugą drużynę stać na wykręcenie 40 strzałów. I na to właśnie liczę. Wiadomo, ilość strzałów zależy głównie od przebiegu meczu i wyniku na tablicy. Jeśli mecz będzie długo "otwarty" czyli żadna z drużyn nie odjedzie z wynikiem over powinien paść bez problemu. Kings ostatnio złapali zadyszkę ale myślę że była ona głównie spowodowana przygotowaniami do fazy PO. Warto przytoczyć statystyki sezonu zasadniczego jeśli chodzi o strzały. Rekiny oddają średnio 34,8 strzałów na mecz a Królowie 31,6. Ze statystyk wychodzi over jednak jak już wyżej wspomniał kolega PatKane, play-off to zupełnie inna bajka.

 

[piscatella]

New York Rangers - Philadelphia Flyers

Rangers rozpoczynają tegoroczne playoffy od meczu na własnym terenie, w Madison Square Garden przeciwko Flyers. Ty razem przejde od razu do konkretów. Moim zdecydowanym faworytem tej serii Rangers, którzy posiadają świetną defensywę oraz bramkarza. U Flyers jest dużo gorzej, są co prawda mocni z przodu ale niestety braki na tyłach skutecznie utrudniają im życie. Jakbym tego jeszcze było mało, to w dzisiejszym meczu zabraknie ich pierwszego bramkarza Masona. W jego miejsce wystąpi przeciętny Emery, który zdecydowanie nie jest już materiałem na startera w tak ważnych meczach. Ogółem rzecz biorąc nie widze w tej serii wielkich szans dla zespołu z miasta braterskiej miłości. Są oni dosyć wygodnym rywalem dla ekipy z Nowego Jorku i w dniu dzisiejszym idę zdecydowanie w stronę gospodarzy.
Rangers 60' 2,05 Pinnacle

 

[wonderkido]

New York Rangers OT - Philadelphia Flyers |1.60| Unibet !

4:1

Wczorajsza noc była już początkiem finałów po puchar Stanleya, postanowiłem że wczorajsze mecze sobie odpuszczę i wcale nie żałuję że nic wczoraj nie postawiłem. Dzisiaj biorę pod lupę spotkanie w Nowym Jorku. Spotkanie Strażników z Lotnikami. Mój wybór, to team, Strażników który od niemalże zawsze, z Lotnikami gra bardzo poprawnie. Dziś niewątpliwie, będzie starcie, jednego z najlepszych goalies, który w tamtym roku o puchar Stanleya, grał kapitalne zawody! Na Igrzyskach również wielokrotnie ekipę Szwecji ratował, przed utratą bramki. Pamiętam do dziś jego poczynania, z Capitals w tamtym roku gdzie powstrzymywał każdego! Mowa oczywiście o Henriku. Lundgvist tego nazwiska nie muszę nikomu przedstawiać. Ten zawodnik nie dość że na takie finały motywuje się dwukrotnie i jego ambicja i cele o najwyższe trofea są ogromne, to dzisiaj z pewnością wykaże swój najlepszy kunszt bramkarski nad bramkarzem po drugiej stronie jakim nie będzie Mason, ale Emery. Goalie, nie co mniej doświadczony, ale z takim zawodnikiem jak Henrik, nie ma co go porównywać bo to jest o kilka klas wyżej. Nash i spółka mają dziś za zadanie, powstrzymać Lotników, którzy w regular season w ostatnich meczach znacznie poprawili swoje występy, czas ich nie co ostudzić bo rywal jest jaki mają Lotnicy, to już nie byle kto. A w finałach każdy świadomy jest swoich czynów i podejścia do meczu. Stawiam na Rangers!

 

[wojnodrake]

Anaheim Ducks

: Dallas Stars

Over 5.5 / 2.03 / Betsson 5

Kaczory goszcza dzis drugi raz w Honda Center Gwiazdy z Dallas. Jednak nikt z Anaheim nie mysli o goscinnym przyjeciu. Ducks wygrali z Stars "series opener" w srode pokonujac ich 4:3. Spotkanie rozpoczelo sie od szybkiego 3:0 ze strony gospodarzy, a w drugiej tercji dolozyli oni kolejna bramke. Oczywiscie jak to zazwyczaj w takim przypadku, nastapilo wielkie rozprezenie i gracze z Texasu wykorzystali to. 3 kolejne bramki i bylo bardzo blisko dogrywki, poniewaz do ostatnich chwil byla duza szansa aby umiescic krazek w bramce Andersena.

Oczywiscie stawiajac over zawsze trzeba zwrócic uwage na bramkarzy jakich bedziemy mieli przyjemnosc. Zarówno Fredrik Andersen jak i Kari Lahtonen to przyzwoici bramkarze, ale na tym bym zakonczyl. Dunczyk debiutuje w tym sezonie miedzy slupkami i trzeba przyznac, ze jest duza szansa, ze wyrosnie z niego niezly goalie. Natomiast Lehtonen po swojej stronie ma o wiele wiecej doswiadczenia poniewaz w NHl rozegral juz kilkaset spotkan, lecz jest to dopiero jego 4 start w PO.

Nie mozna oczywiscie zapomniec o osobach które maja zdobywac bramki. Po stronie Ducks mamy tu swietnych Getzlafa i Perrego, a w Stars jeden z moich ulubionych duetów jakim sa Seguin i Benn. Trzej z wymienionej czwórki juz w I spotkaniu umiescili gume w sieci.

Ducks to najlepsza ofensywa w sezonie regularnym bo zdobyli az 266 bramek, jednak Stars nie odbiegaja az tak daleko od swoich rywali w tym aspekcie, poniewaz sami umiescili krazek w bramce 235 razy. Trzeba tu równiez wspomniec, ze w I pojedynku padlo az 70 strzalow(po 35 kazda druzyna), wiec tych szans na zdobycie goli bylo wiele. W sezonie regularnym spotkania konczyly sie nastepujaca liczba bramek : 2,9,9. Bardzo podoba mi sie ten kurs i widze jak najbardziej duze szanse, ze oba teamy strzela przynajmniej 6 bramek. Większość spotkań w PO do tej pory to mecze overowe(co oczywiście nie oznacza,że tak dalej będzie). Padło : 9,7,7,5,7,9,9 bramek i liczę w tym spotkaniu na status quo.

 

[piscatella]

Anaheim Ducks - Dallas Stars

Kaczki po raz kolejny zmierzą sie w Honda Center z ekipą rodem z Teksasu, a więc Dallas Stars. Gospodarze wygrali pierwsze spotkanie ledwie jedną bramką, uprzednio prowadząc już 4:0. Dziwi mnie ogrywanie w Andersena w bramce Ducks, wygląda mi to na lekceważenie Stars, którzy to wcale nie są tacy słabi i koniec końców brak doświadczenia u młodego Duńczyka powinien dać o sobie znać. Bardzo prawdopodobnym jest, że w bramce gości zobaczymy dzisiaj doświadczonego w playoffach Tima Thomasa. Lehtonen w pierwszym meczu był nieokrzesany, wyraźnie nie wytrzymał nerwowo i w tej sytuacji trener Lindy Ruff powinien sięgnąć po doświadczonego netmindera, który za swoich czasów gry w Bostonie sięgnął po wiele i jest również jak najbardziej godzien tego, by zaufać mu w tak ważnych i cieżkich starciach na terenie mocnego rywala. Stars grają bardzo niepewne na tyłach, co w rezultacie ułatwia zadanie czołowym formacjom ekipy z Anaheim. W mojej ocenie wystarczy tylko roztropna zmiana taktyki oraz obsady bramki. To powinno wkońcu przechylić szale zwyciętwa na stronę gości.
Stars OT 2,51 Pinnacle

 

[snice]

Anaheim Ducks - Dallas Stars

Kaczki po raz kolejny zmierzą sie w Honda Center z ekipą rodem z Teksasu, a więc Dallas Stars. Gospodarze wygrali pierwsze spotkanie ledwie jedną bramką, uprzednio prowadząc już 4:0. Dziwi mnie ogrywanie w Andersena w bramce Ducks, wygląda mi to na lekceważenie Stars, którzy to wcale nie są tacy słabi i koniec końców brak doświadczenia u młodego Duńczyka powinien dać o sobie znać. Bardzo prawdopodobnym jest, że w bramce gości zobaczymy dzisiaj doświadczonego w playoffach Tima Thomasa. Lehtonen w pierwszym meczu był nieokrzesany, wyraźnie nie wytrzymał nerwowo i w tej sytuacji trener Lindy Ruff powinien sięgnąć po doświadczonego netmindera, który za swoich czasów gry w Bostonie sięgnął po wiele i jest również jak najbardziej godzien tego, by zaufać mu w tak ważnych i cieżkich starciach na terenie mocnego rywala. Stars grają bardzo niepewne na tyłach, co w rezultacie ułatwia zadanie czołowym formacjom ekipy z Anaheim. W mojej ocenie wystarczy tylko roztropna zmiana taktyki oraz obsady bramki. To powinno wkońcu przechylić szale zwyciętwa na stronę gości.
Stars OT 2,51 Pinnacle

Lehtonen po raz kolejny ???? Dodatkowo u ducks zagra dzisiaj w 1 lini Smith-Pelly za Beleskeya , lekka zamiana w defensywie , Fowler zagra w 3 lini z Lovejem a Allen z Robidasem . W Dallas zamienili natomiast miejscem Scevioura z Chiasonem a tak skład taki sam :> i osobiście uważam że ducks wygrają po raz 2 i nie dadzą kolejny raz głupiej szansy do wyrównania stars
---
do kasacji potem

 

[brick]

Panowie co sądzicie, żeby zagrać dzisiaj w stronę ekipy z Bostonu??

 

[wojnodrake]

Panowie co sądzicie, żeby zagrać dzisiaj w stronę ekipy z Bostonu??

Nie polecam pierwszego spotkania tych drużyn, bo tak na dobrą sprawę Detroit to jeden z niewielu zespołów, który spokojnie może powalczyć z Bostonem w konferencji. Jako jedyni wygrali 3 pojedynki z Bruins w tym sezonie i 7 z ostatnich 8. Zespoły zupełnie mają inny styl gry i jestem bardzo ciekawy jak to wszystko będzie wyglądało. Rok temu wszyscy skreslali Detroit w serii z Ducks, a oni awansowali. Rok temu wszyscy mowili, ze Boston spokojnie poradzi sobie z Leafs, a jak ta seria wygladała wiemy. Ja widze tu duzo analogii jesli chodzi o poprzednie PO i osobiscie bym nie stawiał 1 pojedynku, ALE nikt nie powiedział, że Boston nie wygra. Jest faworytem i ma jak najbardziej szanse to zrobic.
Pozdrawiam
/ Po co mam usuwać dyskusję na temat spotkań :?: (JR08)

 

[wonderkido]

Do usunięcia later

E tam, jakie do skasowania, dyskusja jest ważna.
Również jestem za tym, aby nic nie grać tego meczu w Bostonie, tutaj może się wydarzyć również wszystko. Zetterberg, jeszcze nie wrócił, ale z pewnością zawita na któryś z meczy z Bruins, ale dzisiaj czeka ich również ciężkie zadanie. Grają w delegacji i mają ekipę bardzo silnie ofensywnie ale i bardzo zgraną na swojej tafli. Regular Season mamy już za sobą, teraz playoffy, także tu się nie zdziwię jak tych meczy będzie więcej niż 4. Wings tanio skóry nie sprzedadzą, wiec lepiej odpuścić sobie ten match.

 

[wojnodrake]

także tu się nie zdziwię jak tych meczy będzie więcej niż 4.

Wypada się zgodzić. Jeśli ta seria skończyłaby się 4:0 dla Bruins jestem w stanie powiedzieć, że Miśki idą na mocnego mistrza, ale nie takie rzeczy z Wings. Ostatni raz hokeiści z Mo Town dostali Sweep w PO w 2002 roku i wątpie, aby to się powtórzyło. Dla mnie w tym best of seven, będzie właśnie seven games, ale wszystko zobaczymy. Po dzisiejszym spotkaniu na pewno coś się stworzy w mojej głowie jak to może wyglądać.
Zetterberg na obecną chwilę ćwiczy z innymi na tafli, ale nie gra w kontakcie. Raczej ma wrócić na początek drugiej rundy(ewentualnie), ale nie zdziwie się,że jeśli będzie szansa na pokonanie Bruins to Babcock zaszokuje i pojawi się Z. Dla mnie jako fana Wings najwazniejsze, zeby sie wyleczyl i nie obraze sie jesli sie nie pojawi w tych PO w ogole.

 

[juanroman08]

Boston Bruins vs Detroit Red Wings ​

Zdecydowanie jest to rywalizacja, która chyba wzbudza największe emocje a zarazem niepewność. Red Wings mogą mieć spore nadzieje ponieważ w sezonie zasadniczym aż trzykrotnie pokonywali Bruins. Oczywiście to są PO i tutaj można powiedzieć że przeszłość nie ma zbyt wiele do powiedzenia, ale mimo wszystko "jakaś" przewaga psychologiczna po stronie gości jest i jestem pewny że Coach Bruins nie był zadowolony z takiego układu par. Pierwszy mecz, tak naprawdę może się w nim zdarzyć wszystko dlatego idę po dość "bezpiecznej" lini i wybieram dodatnie hendi na gości. Ogółem ta rywalizacja kojarzy mi się z rywalizacją Ducks vs Red Wings z tamtego sezonu, tam też Kaczki były faworytem a mimo to Detroit pokazało niesamowitą ambicję i wielkie serce i koniec końców wyelimonowali Ducks, teraz pora na Bruins, o tyle jest to niewygodny rywal, że Boston potrafi grać do końca, ma niesamowicie doświadczonych graczy pod względem występów w PO i na pewno nie będzie tu taryfy ulgowej dla gości z Detroit. Mimo wszystko uważam że Rask jak i Howard to mogą być postacie wiodące w tej serii i zbyt dużej ilości bramek tu nie uświadczymy. Inna sprawa, że na Bruins nie ma złotego środka, dlatego też albo stawia się na niesamowicie skuteczny ofens albo "total defense" i gra na wyniszczenie
Game 1: Detroit Red Wings (+1,5) / 1.68 Marathonbet

że Miśki idą na mocnego mistrza

Bez przesady, weź pod uwagę to że w przypadku wyeliminowania DRW kolejnym zespołem, który będzie na ich drodze to prawdopodobnie Montreal, który w mojej opinii im wybitnie nie leży, a tym bardziej teraz gdy Habbs mają naprawdę niezłą ekipę. Poza tym 4:0 w mojej ocenie nie jest możliwe i nie zdziwię się jeśli to Detroit awansuje.
Co do Henrika to jak widać Skrzydła nauczyły się już grać bez swojego lidera, po to ściągnięto Legwanda z NSH by załatał dziurę po H.Z. ja wiem, że to nie to samo ale Daniel ma to coś co pozwala mu być graczem niekoniecznie medialny i w kategorii "super hero" ale to jest taki człowiek od czarnej roboty, a przy tym bardzo skuteczny. Oczywiście największy ciężar leży nie na Datsyuku czy Alfim ale na Nyqvisćie (spolszczyłem :razz ???? , który w sposób naturalny wyrósł na lidera zespołu.

 

[wojnodrake]

Nyqvisćie (spolszczyłem ), który w sposób naturalny wyrósł na lidera zespołu.

On niestety od powrotu Datsyuka jest mocno przygaszony. Nie wiem czym to jest spowodowane, może trochę inną rolą na tafli i mniejszymi minutami, ale jedno jest pewne, że poprzez swoje występy sprawił, że rywale podchodzą do niego już inaczej i to na nim skupiona jest denesywa. Liderem w szatni itd jest Kronwall, bo to on naturalnie ma w pewnych aspektach przejąć pałeczkę w szatni po Z, a na lodowisku? Mimo wszystko chyba Datsyuk,to on ma tam największy talent i nieocenione doświadczenie, a Gus Nyquist już wkrótce pokaże na co go stać!

 

[wojnodrake]

New York Rangers

: Philadelphia Flyers

Rangers ML / 1.62 / Betsson

Zapowiada się bardzo ciekawa seria pomiędzy Rangers a Flyers. Myślę, że możemy spodziewać się wyników podobnych do tych których byliśmy świadkami rok temu gdy Strażnicy spotkali się w pierwszej rundzie Playoffs z Capitals.

Fani czy też mieszkańcy Nowego Yorku w tym roku mogą śmiało skupić się na hokeju, gdyż Knicks nie awansowali do PO. Oba zespoł spotkały się w tym sezonie 4 razy i za każdym razem wygrywała drużyna gospodarzy. Rangersi transferem St Louisa pokazali, że bardzo zależy im na sukcesie "tu i teraz". Oczywiście wielką rolę w tej serii będzie odgrywać jeden z lepszych netminderów jakim jest Henrik Lundqvist. Szwed zanotował bardzo przeciętny początek sezonu, jednak już od początku 2014 roku jego gra uległa poprawie - .929SV%. Myślę, że przewagi w zespole z Nowego Yorku możemy szukać także w całej formacji obronne. Są tam chociażby Ryan McDonagh, czy też Marc Staal. Są oni silnymi ale również bardzo mobilnymi zawodnikami co odgrywa ważną rolę na tej pozycji.

Flyers na obecną chwilę w bramce są zmuszeni wystawić Ray'a Emerego, ponieważ z urazem zmaga się Steve Mason. Tu jednak trzeba przypomnieć, że zmiennik notuje bilans 7-2 przeciwko Strażnikom z 1.87GAA i .936SV%. Tak jak wspominałem ciepło o obronie gospodarzy to na pewno aż tylu dobrych słów nie można powiedzieć o Flyers, którzy w tym aspekcie zdecydowanie odbiegają poziomem od rywali. Jednak formacja ataku to coś co daje szansę Lotnikom w 1 rundzie PO. Voracek,Hartnell,Lecavalier,Simmonds i oczywiście Giroux to świetni zawodnicy, którzy robią różnicę w ataku.

Sezon zasadniczy pokazał, że wielką rolę odgrywa w spotkaniach między Rangers a Flyers hala gospodarzy. Rok temu podczas serii z Capitals było podobnie. Jeśli mam kogoś typować to na dzień dzisiejszy są to Rangersi, którzy grają w MSG, mają w bramce Lundqa który w PO wskakuje jeszcze na poziom wyżej.

* Home team is 5-0 in the last five meetings.
* Flyers are 4-13 in the last 17 meetings.
* Flyers are 0-8 in the last eight meetings in New York.

Czy wiele się zmieniło po 1 meczu? Według mnie nie. Rangers zdominowali Lotników i spokojnie wygrali spotkanie 4:1. Szczerze mówiac, nie spodziewam się innego scenariusza w niedzielę dlatego łapię kurs teraz bo pewnie poleci jeszcze trochę. Możliwy powrót Masona do bramki Flyers,co pewnie będzie miało znaczenie dla całej serii, ale wydaje mi się, że tu bardziej patrzę w przyszłośc tj. 3 mecz serii który odbędzie się w Wells Fargo Center, bo ja na tafli Rangersów nie daje dużych szans Flyers.

No i oczywiście :
* Home team is 6-0 in the last six meetings.
* Flyers are 4-14 in the last 18 meetings.
* Flyers are 0-9 in the last nine meetings in New York.

Spotkanie w niedzielę o 18