W towarzyskim Tournoi de
France rozgrywanym w Tourcoing, dość niespodziewanie triumfowała reprezentacja Słowenii, która pokonała Francuzów, Bułgarów oraz Turków. Drugie miejsce przypadło gospodarzom turnieju, ekipie „Les Bleus".
Dzień pierwszy:
Bułgarzy w inauguracyjnej odsłonie pierwszego
spotkania rozgrywanego w ramach Tournoi de
France mieli sporo kłopotów z pokonaniem Turków. Losy tego seta ważyły się do ostatniej chwili, lecz w końcówce to chłopcy Stojczewa zachowali więcej zimnej krwi, rozstrzygając ją na swoją korzyść. Od razu przełożyło się to na ich grę w kolejnej partii, w której zdominowali tureckich siatkarzy od pierwszych piłek. W trzeciej odsłonie spotkania Turcy, mimo że już przegrywali 0:2, nie poddali się i narzucili Bułgarom swój własny rytm. Na niewiele się to jednak zdało - siatkarze z Bałkanów nie zamierzali wypuścić zwycięstwa z rąk, wykazali się ogromnym charakterem i walecznością i to oni triumfowali w całym pojedynku.
Bułgaria - Turcja 3:0
(28:26, 25:21, 27:25)
Składy zespołów:
Bułgaria: Żekow (2), Kazijski (18), Nikołow W. (6), Josifow (8), Todorow (2), Aleksiew (2), Iwanow (
libero) oraz Bratoew G., Skrimow (11), Ananiew, Bożiłow (libero), Gadżanow (2), Sokołow (7)
Turcja: Pezuk (5), Subasi (10), Coskun (16), Eksi (4), Dunge (4), Batur (12), Kilic (libero) oraz Kayhan
Dość niepodziewanie zakończyła się potyczka gospodarzy turnieju, Francuzów, ze Słoweńcami. Po trudnym i dość nierównym spotkaniu, o wynikach którego musiał zadecydować tie-break, podopieczni
trenera Blaina ulegli słoweńskim siatkarzom. W przekroju całego spotkania obie ekipy wyśmienicie prezentowały się w polu zagrywki oraz w ataku. Nieco lepiej w obu tych elementach oraz w bloku radzili sobie reprezentanci Słowenii, czemu zawdzięczają swe zwycięstwo.
Słowenia - Francja 3:2
(25:20, 19:25, 25:15, 23:25, 15:12)
Składy zespołów:
Słowenia: Pajenk (17), Sket (13), Kamnik (7), Vincić (8), Jakopin (4), Urnaut (12), Skorc (libero) oraz Planinc, Gasparini (3), Radović (2), Plot (libero)
Francja: Trefle (3), Hardy-Dessources (9), Rouzier (13), N'Gapeth (3), Pujol (4), Tuia (13), Grebennikov (libero) oraz Vadeleux (2), Toniutti (1), Marechal (11), Moreau (10), Lyneel, Exiga (libero)
Dzień drugi:
Słoweńcy, pokonując Turków w przysłowiową godzinę z prysznicem, udowodnili, że ich triumf nad „Les Bleus" nie był dziełem przypadku. Podopieczni trenera Vukovicia nie dali najmniejszych szans swym rywalom na nawiązanie równorzędnej walki, przejmując kontrolę nad spotkaniem już od jego pierwszych akcji. Słoweńcy znakomicie prezentowali się w każdym elemencie siatkarskiej sztuki, na co recepty nie mogli znaleźć Turcy, w efekcie czego musieli uznać wyższość drużyny Veselina Vukovicia.
Słowenia - Turcja 3:0
(25:14, 25:17, 25:20)
Składy zespołów:
Słowenia: Pajenk (7), Gasparini (11), Vincić (3), Jakopin (13), Urnaut (9), Radović (9), Skorc (libero) oraz Cebron, Sket (3), Plot (libero), Salter
Turcja: Pezuk, Subasi (4), Coskun (8), Eksi, Dunge (2), Batur (9), Kilic (libero) oraz Keskin, Kayhan (2), Tanik (2), Ibrahim (3)
Po trzysetowym zwycięstwie nad Turkami, Bułgarzy musieli przełknąć gorycz porażki, ulegając Francuzom w czterech odsłonach. Pierwsza partia spotkania była niezwykle intensywna i wyrównana, walka w niej toczyła się punkt za punkt. Świetnie spisywał się wówczas Matej Kazijski, który to też rozstrzygnął jej losy na korzyść swojej ekipy. Drugi set, aż do drugiej przerwy technicznej, przebiegał podobnie. Przy stanie 16:15 Francuzi odskoczyli rywalom na kilka „oczek", nie oddając już tej przewagi do samego końca. Trzecia i czwarta odsłona spotkania przbiegały już pod wyraźne dyktando podopiecznych trenera Blaina. Bułgarzy zostali całkowicie wybici z rytmu porażką w drugim secie, przez co nie byli w stanie skutecznie nawiązać walki z Francuzami i w efekcie czego schodzili z boiska na tarczy.
Francja - Bułgaria 3:1
(33:35, 25:22, 25:21, 25:18)
Składy zespołów:
Francja: Hardy-Dessources (9), Rouzier (20), Vadeleux (13), N'Gapeth (12), Pujol (7), Tuia (19), Exiga (libero) oraz Toniutti, Marechal (3), Moreau, Lyneel
Bułgaria: Żekow (2), Kazijski (9), Nikołow W. (11), Josifow (5), Aleksiew (3), Gadżanow (8), Iwanow (libero) oraz Bratoew G. (2), Skrimow (9), Ananiew (4), Bożiłow (libero), Sokołow (5)
Dzień trzeci:
Słoweńcy, będący w rewelacyjnej dyspozycji, kontynuowali swą passę zwycięstw również trzeciego dnia Tournoi de
France, pokonując Bułgarów w pięciu partiach. Pierwsze dwa sety padły łupem podopiecznych trenera Vukovicia, lecz chłopcy trenera Stojczewa nie poddali się tak łatwo i na trzecią odsłonę meczu wyszli niezwykle zdeterminowani. Całkowicie zaskoczyło to Słoweńców, którzy musieli uznać wyższość rywali zarówno w tej, jak i w kolejnej partii. Tie-break jednakże był teatrem jednego aktora - reprezentacji Słowenii, która zwyciężając ten pojedynek triumfowała także w całym turnieju.
Bułgaria - Słowenia 2:3
(23:25, 23:25, 25:21, 31:29, 10:15)
Składy zespołów:
Bułgaria: Żekow (3), Kazijski (17), Nikołow W. (23), Josifow (11), Aleksiew (6), Gadżanow (4), Iwanow (libero) oraz Bratoew G., Skrimow (5), Ananiew (12), Bożiłow (libero), Todorow (3), Sokołow (1)
Słowenia: Pajenk (16), Gaparini (22), Kamnik (15), Vinvić (5), Jakopin (4), Urnaut (17), Skorc (libero) oraz Planinc, Sket (5), Flajs (6), Radović, Salter
W ostatnim meczu Tournoi de
France zmierzyły się reprezentacje Francji oraz Turcji. Gospodarze, po ciężkim, pięciosetowym boju ostatecznie pokonali Turków, dzięki czemu zajęli drugie miejsce w turnieju. Spotkanie to miało podobny przebieg do meczu Bułgaria-Słowenia, „Les Bleus" po dwóch bardzo dobrych setach uległa rozluźnieniu, co natychmiast wykorzystali doskonale zmotywowani Turcy. W tie-breaku jednak nie do zatrzymania był niezawodny Antonin Rouzier, który to poprowadził swą ekipę do zwycięstwa.
Francja - Turcja 3:2
(25:21, 26:24, 19:25, 21:25, 15:10)
Składy zespołów:
Francja: Rouzier (23), Pujol (4), Hardy-Dessources (4), Vadeleux (5), N'Gapeth (2), Tuia (13), Exiga (libero) oraz Marechal (12), Lyneel (13), Trefle (1), Moreau (3), Laffite (1), Grebennikov (libero)
Turcja: Eksi (2), Pezuk, Subasi (8), Coskun (15), Batur (11), Tanik (1), Kilic (libero) oraz Ibrahim (5), Dunge, Keskin (2)