Witam Panie i Panów, czas już nakręcać się na ME 2011, solidne przetarcie przed Euroligowym sezonem, miejmy nadzieje że obfitujące w emocje no i oczywiście zyski.
Grupa A :
Wielka Brytania,
Polska,
Litwa, Turcja,
Hiszpania, zespół z kwalifikacji.
Najsilniejsza grupa. Aktualny mistrz Europy, czyli
Hiszpania, to murowany faworyt. Jednak niekoniecznie dla mnie. Choć jest to może trochę wbrew logice gdyż Hiszpanie z pewnością będą chcieli zrewanżować się za kiepski wynik na ubiegłorocznych MŚ, a presja u nich w kraju będzie duża…Skład naszpikowany gwiazdami, niektórzy zastanawiają się o 2 i 3 miejsce bo w ogóle nie biora pod uwagę innego miejsca dla Hiszpanii niż 1. Wstrzymałbym się z tymi osądami, na pewno bardzo dobrym ruchem jest pozostawienie na stanowisku głównego trenera Sergio Scariolo, jest to gość który może śmiało poprowadzić Hiszpanię do zwycięstwa, gdyż z pewnością wyciągnie wnioski z ubiegłorocznej porażki z Serbią, lecz…no właśnie, jest tyle wyrównanych ekip, czy można zatem stawiać Hiszpanię jako jedynego i bezdyskusyjnego faworyta tychże Mistrzostw? Chyba nie, gdyż wartość Hiszpanii mogą bardzo mocno podważyć już jej grupowi rywale…
A mowa tu oczywiście o vice-mistrzach świata Turkach i gospodarzach, brązowych medalistach MŚ Litwinach. W reprezentacji Turcji nie ma większych zmian od czasu ostatnich MŚ, poza oczywiście zmianą na stanowisku trenera gdzie Orhun Ene zastąpił bardzo uznanego Bogdana Tanjevica, i właśnie to jest ten znak zapytania, jak tak młody trener poradzi sobie z poukładaniem zespołu szykowanego na finał? „Grającym” trenerem Turków jest Hidayet Turkoglu, lecz czy będzie on w lepszej dyspozycji niż na ostatnich MŚ, gdzie dysponował kiepską formą rzutową i wyraźnie miał problemy z aklimatyzacją w drużynie? Do reprezentacji Litwy wraca jeden z najbardziej charakternych, zadziornych i zdecydowanie jeden z najlepszych koszykarzy na świecie – Sarunas Jasikevicius. Czy będzie on tylko charyzmatycznym mentorem dla całego zespołu, czy też jeszcze raz weźmie ciężar prowadzenia reprezentacji na swoich barkach – od tego w jaki sposób zostanie wykorzystany jego powrót zależy wiele. I proszę nie mówić mi, że ma on 35 lat, że jego gra w Fenerbache to już nie to samo. Saras doskonale zdaje sobie sprawę że to już jego ostatnia szansa żeby zrobić z reprezentacją coś wielkiego.
Życze naszym koszykarzom, już z orzełkiem na piersi, jak najlepiej, lecz z podejściem „nie ma Gortata nie ma kadry”…darujmy sobie ten cyrk, a zwłaszcza pan Koszarek, gadając takie bzdety. Wstyd !
Wielka Brytania raczej bez szans w starciu z trzema faworytami.
Przewidywany układ:
1.
Litwa
2.
Hiszpania
3. Turcja
4.
Wielka Brytania
5.
Polska
6. Zespół z kwalifikacji
Grupa B:
Francja,
Niemcy,
Łotwa,
Serbia,
Włochy,
Izrael.
Moja ulubiona. Jeśli jest ktoś kto z góry przewiduje jak ułoży się ta grupa niech napisze. Bo ja nie mam zielonego pojęcia, mimo że trenerzy wszystkich ekip (prócz Łotwy) podali już oficjalne rostery.
Zacznę od Francuzów, w szeregach których będzie m.in. Tony Parker, Nicholas Batum, Boris Diaw, Ronny Turiaf, Joakim Noah. Bardzo silny starting Line-up, w tym temacie Francuzi mogą śmiało konkurować z Hiszpanią. Lecz jak to często w ekipie Francji było, gdzieś pojawiał się problem motywacji, skupienia, na indywidualnych animozjach i nieporozumieniach kończąc. Ekipa która może roznieść rundę grupową żeby odpaść w następnej grupie mając najwyższe rozstawienie. No i jeszcze kiepska ławka. Zobaczymy co wymyśli na to wszystko młody i perspektywiczny coach Vincent Collet.
Dalej
Niemcy. Oczywiście Dirk Nowitzki i Dirk Bauermann. To jest ten tandem. Oni potrafili wygrać dla Niemców vice-mistrzostwo Europy w 2005 r. Teraz mają do pomocy Chrisa Kamana. Do tego starzy wyjadacze Jagla i Hamman, no i europejski Eddie House czyli Heiko Schaffartzik. Dirk jest głodny poważnego sukcesu swojej reprezentacji. Gdyby doprowadził
Niemcy na szczyt Eurobasketu na pewno byłby najpopularniejszym sportowcem w swoim kraju. Czy mu się to uda? Wsparcie ma chyba nawet lepsze niż 6 lat temu.
Serbia.
Serbia. Srbija. Kosarka. Dusan Ivkovic, Teodosic, Rasic, Velickovic, Krstic, Tripkovic, Keselj, Bjelica, Maqrkovic, Macvan, Savanovic, Tepic, Perovic. Wiem wiem. Napisałem że to Hiszpanie miażdżą kadrowo. Ale czy mają równiejszy skład niż Serbowie? NA PEWNO NIE ! A jeśli ktoś uważa inaczej zapraszam do dyskusji. Murowany faworyt, obok Hiszpanii. Zespół który tegoroczne ME traktuje jako najpoważniejsze przetarcie przed IO 2012. Przypominam że Ivkovic obiecał że Igrzyska wygra, więc wypadałoby uspokoić swoich kibiców i działaczy wygrywając ME 2011. I takie właśnie jest podejście w Serbii. Tam ludzie chcą zwycięstw. A jeśli się nie uda chcą walki. Nawet na krzesła w towarzyskim meczu. Ale walki. I to jest cecha Serbów która czyni z nich chyba najgroźniejszą obok Hiszpanii drużynę tegorocznych ME.
Włochy czyli Gallinari, Belinelli, Bargani, genialny stratego Pianigiani, rzuty za 3 z każdej części boiska którymi zdobyli – uwaga przypominam – vice mistrzostwo Olimpijskie w 2004. Teraz wracają żeby przypomnieć Włochom że też mają dobrych koszykarzy. Lecz raczej nie dadzą rady. Nie w tym układzie. A poza tym na plecach mają zespół który może być czarnym koniec tej grupy, no i wogle chce zobaczyć mecz
Niemcy –
Izrael, bo jestem typem gościa który lubi podteksty polityczne i historyczne w sporcie i już. A
Izrael może sprawić miłą niespodziankę. Na papierze Halperin, Eliyaho, Casspi, Blu, Green, Pnini i Burstein wyglądają całkiem całkiem.
Przewidywany układ :
1.
Serbia
2.
Francja
3.
Niemcy
4.
Izrael
5.
Włochy
6.
Łotwa
Grupa C :
Grecja, Chorwacja, Macedonia, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, zespół z kwalifikacji.
Cóż. Jeśli mamy być szczerzy no to z grupy wychodzi rzecz jasna
Grecja i Chorwacja. Później raczej Bośnia i Hercegowina. Jak dla mnie najmniej ciekawa grupa tak na pierwszy rzut oka, bo na drugi zobaczyłem że wszystkie ekipy są z Bałkanów, a każdy szanujący się kibic Koszykówki dobrze wie co to oznacza… ????
Grecja to zawsze groźna ekipa, choć siła rażenia z kazdą większą imprezą maleje i chyba czas na jakieś zmiany w tejże reprezentacji. Póki co stanęło na tym że nie zobaczymy Spanoulisa, Vasilopulosa, Papaloukasa, Sofo. Ale sił na taką grupę jak ta powinno im w zupełności starczyć. Może akurat dobrym występem na ME trener Ilias Zouros zapoczątkuje odmładzanie reprezentacji?
Dalej Chorwacja. Wg mnie tej reprezentacji zawsze brakowało jaj, a potencjał jest ogromny. Wystarczy spojrzeć na skład. Popovic, Tomas, Andric, Tomic. Europejska czołówka. Drugie miejsce będzie na pewno. Ale z Grekami raczej nie daje im szans. Chce zobaczyć ich w akcji, żeby zobaczyć czy wreszcie stać ich na równą walkę z najlepszymi.
Dalej Bośnia i Hercegowina, z rodowitym Bośniakiem Domercantem, Teletovicem i Bajramovicem.
Przewidywany układ :
1.
Grecja
2. Chorwacja
3. Bośnia i Hercegowina
4. Czarnogóra
5. Macedonia
6. Zespół z kwalifikacji
Grupa D:
Belgia, Bułgaria,
Rosja, Ukraina, Słowenia, Gruzja.
Ode mnie na ten temat jest tylko tyle. SBORNA WPIERIOD ! Moja ulubiona od lat reprezentacja jest moim faworytem i nie piszę na temat tej grupy bo będę stronniczy, a o to były już ciężkie zarzuty pod moim adresem, więc pole do popisu zostawiam innym ekspertom z branży ????