Chciałem ostrzec tylko i opisać moja historię z tym bukmacherem. Po latach braku kontaktu z bukmacherstwem i kontem na BAH, kolega mnie namówił na granie bo miał mieć "pewne typy" i po burzy mózgów uzgodniliśmy, że będę sobie zbierał na koncie środki i zacznę grać za jakiś czas aby pomnożyć środki. Miało byc łatwo i przyjemnie
Aby było anonimowo to decyzja zapadła że doładowania będę robił za pomocą paysafecard. Tak się też działo, przy czym większość doładowań była z psc kupowanych we Włoszech w euro (dużo się włóczę po świecie i tak akurat się złożyło).
Trwało to kilka miesięcy na przełomie 2016 do około połowy 2017 roku - w sumie doładowałem na około 2000 zł więc nie jakieś kosmiczne pieniądze.
Bukmacher wszystko akceptował, nikt nie kontaktował się, wszystko było cacy dopóki się wpłacało. Niewiele w tym okresie obstawiałem i suma wygranych, przegranych mniej więcej wyszła podobnie.
Sprawy się skomplikowały gdy w Polsce zaczęło się robić ciepło z graniem, zwłaszcza dla amatora który to tylko miał robić bardziej dla zabawy... choć oczywiście fajnie by było móc pomnażać środki.
Postanowiłem zrezygnować z gry i zapomnieć ostatecznie o bukmacherstwie bo już po krótkim czasie widziałem, że to nie takie proste i znacznie łatwiej stracić pieniądze niż faktycznie wygrać i je pomnażać.
Zleciłem wypłatę i zaczęły się schody. Aby nie zanudzać bo trwa to już z przerwą jedną dłuższą prawie rok i nadal rozwiązania nie ma.
Po zleceniu wypłaty bukmacher postanowił zrobić weryfikację. Kolejno co chcieli:
Jakieś wybrane kody psc. Wysłałem co chcieli przy czym we Włoszech nie ma paragonów więc najpierw była batalia że muszę paragony oprócz kuponów psc pokazywać. Gdy zrozumieli, że nie ma paragonów to weryfikacja się nie skończyła tylko trwa do dzisiaj, wyszukują i wynajdują czesto irracjonalne powody aby nie zakończyć sprawy i nie wypłacić środków. Chcieli kolejne kupony (tak jakby na początku nie mogli napisać co chcą, dostarczam i sprawa załatwiona to wygląda to tak, że jak im wszystko wytłumaczę, dostarczę to chcą kolejną rzecz i tak to trwa rok prawie), kolejne psc...
Chcieli ode mnie bilety lotnicze, rachunki z hotelu itp - tego nie mogłem dostarczyć ale dostarczyłem im jakiś rachunek z Włoch inny. Chora sytuacja bo to było wiele miesięcy wcześniej i przy doładowaniu jak faktycznie ktoś może coś udowodnić, pokazać czy wyjaśnić to nic nie chcą... Po wielu miesiącach ktoś ma im pokazywać rachunki z innego kraju i udowdniać że nie jest wielbłądem.
Dalej nie wystarczyło. Doczepili się do tego, że logowałem się z innego ip (kraju) niż sobie wymyslili że pownienem. To też w końcu wytłumaczyłem. Kody były kupowane normalnie a traktowany byłem i jestem jak złodziej i krętacz.
Dostarczyłem im dowody, kody psc z włoch na blisko 2 tys zł około. Ostatnio jak już się wydawało, że wyjaśniłem wszystko, dosłałem to jeszcze jakiś kod chcieli. Okazało się, że 2 kody o najniższej wartości z tych co użyłem na 100pln i 50pln kupione w Polsce - gdzieś mi się zapodziały i nie mogę ich odszukać (z maja 2017 więc po roku czasu chcą takie rzeczy!!!). Poprosiłem aby te kody odjęli z salda i abyśmy zakończyli sprawę bo już nie chcę więcej na to tracić energii i czasu. Oczywiście się nie zgodzili bo dobrej woli od początku nie było ani za grosz. Chcą potwierdzenia i że nie mogą pomóc. Na pytanie aby się osoba, z którą się rozmawia podała jakieś dane - "Odpowiedzi otrzymuje Pan do pracowników firmy bet-at-home.com. Nie jesteśmy zobowiązani do podawania danych personalnych.
Czekamy na dokumenty."
Jak ktoś się będzie zastanawiał czy doładować u nich czy ogólnie u bukmachera (bo patrząc jak działa wydawało mi się dosyć wiarygodny bukmacher bet at home to pewnie u innych jest podobnie lub gorzej, czytaj - gdy tylko będą mogli kogoś naciągnąć to to zrobią nie patrząc na opinię czy dobro klienta.) - To niech się 10x!!! zastanowi bo może tą kasę lepiej dać biednym niż firmie, która postępuje w taki sposób i tak traktuje klientów.
Dopóki wpłacasz jest wszystko pięknie, kody psc są "cacy". Gdy tylko chcesz wypłacić bo np nie chcesz już grać, zaczynają utrudniać Ci życie.
Napisałem aby oszczędzić innym podobnych przeżyć i marnowania czasu na takie firmy i ludzi.
Ogólnie jak ktoś się waha - nie grajcie bo to strata czasu, pieniędzy! Lepiej zainwestujcie w siebie, swoje umiejętności niż oddawajcie życie losowi i szczęściu.
Miłego dnia dla wszystkich.
ps. odwiedziłem kilkadziesiąt krajów i z takim podejściem do klienta, ludzi jak w bet at home się jeszcze nie spotkałem.
ps2. mam znajomego prawnika i zastanawiam się czy tą sprawę ciągnąc dalej. Jestem tez specem seo, marketingu - mam ogromne możliwości marketingowe i mógłbym im sporo obrotów odciąć pokazując zwłaszcza na zachodzie prawdę jak traktują ludzi i klientów. Nie wiem jednak czy marnować na nich swój czas....

Aby było anonimowo to decyzja zapadła że doładowania będę robił za pomocą paysafecard. Tak się też działo, przy czym większość doładowań była z psc kupowanych we Włoszech w euro (dużo się włóczę po świecie i tak akurat się złożyło).
Trwało to kilka miesięcy na przełomie 2016 do około połowy 2017 roku - w sumie doładowałem na około 2000 zł więc nie jakieś kosmiczne pieniądze.
Bukmacher wszystko akceptował, nikt nie kontaktował się, wszystko było cacy dopóki się wpłacało. Niewiele w tym okresie obstawiałem i suma wygranych, przegranych mniej więcej wyszła podobnie.
Sprawy się skomplikowały gdy w Polsce zaczęło się robić ciepło z graniem, zwłaszcza dla amatora który to tylko miał robić bardziej dla zabawy... choć oczywiście fajnie by było móc pomnażać środki.
Postanowiłem zrezygnować z gry i zapomnieć ostatecznie o bukmacherstwie bo już po krótkim czasie widziałem, że to nie takie proste i znacznie łatwiej stracić pieniądze niż faktycznie wygrać i je pomnażać.
Zleciłem wypłatę i zaczęły się schody. Aby nie zanudzać bo trwa to już z przerwą jedną dłuższą prawie rok i nadal rozwiązania nie ma.
Po zleceniu wypłaty bukmacher postanowił zrobić weryfikację. Kolejno co chcieli:
Jakieś wybrane kody psc. Wysłałem co chcieli przy czym we Włoszech nie ma paragonów więc najpierw była batalia że muszę paragony oprócz kuponów psc pokazywać. Gdy zrozumieli, że nie ma paragonów to weryfikacja się nie skończyła tylko trwa do dzisiaj, wyszukują i wynajdują czesto irracjonalne powody aby nie zakończyć sprawy i nie wypłacić środków. Chcieli kolejne kupony (tak jakby na początku nie mogli napisać co chcą, dostarczam i sprawa załatwiona to wygląda to tak, że jak im wszystko wytłumaczę, dostarczę to chcą kolejną rzecz i tak to trwa rok prawie), kolejne psc...
Chcieli ode mnie bilety lotnicze, rachunki z hotelu itp - tego nie mogłem dostarczyć ale dostarczyłem im jakiś rachunek z Włoch inny. Chora sytuacja bo to było wiele miesięcy wcześniej i przy doładowaniu jak faktycznie ktoś może coś udowodnić, pokazać czy wyjaśnić to nic nie chcą... Po wielu miesiącach ktoś ma im pokazywać rachunki z innego kraju i udowdniać że nie jest wielbłądem.
Dalej nie wystarczyło. Doczepili się do tego, że logowałem się z innego ip (kraju) niż sobie wymyslili że pownienem. To też w końcu wytłumaczyłem. Kody były kupowane normalnie a traktowany byłem i jestem jak złodziej i krętacz.
Dostarczyłem im dowody, kody psc z włoch na blisko 2 tys zł około. Ostatnio jak już się wydawało, że wyjaśniłem wszystko, dosłałem to jeszcze jakiś kod chcieli. Okazało się, że 2 kody o najniższej wartości z tych co użyłem na 100pln i 50pln kupione w Polsce - gdzieś mi się zapodziały i nie mogę ich odszukać (z maja 2017 więc po roku czasu chcą takie rzeczy!!!). Poprosiłem aby te kody odjęli z salda i abyśmy zakończyli sprawę bo już nie chcę więcej na to tracić energii i czasu. Oczywiście się nie zgodzili bo dobrej woli od początku nie było ani za grosz. Chcą potwierdzenia i że nie mogą pomóc. Na pytanie aby się osoba, z którą się rozmawia podała jakieś dane - "Odpowiedzi otrzymuje Pan do pracowników firmy bet-at-home.com. Nie jesteśmy zobowiązani do podawania danych personalnych.
Czekamy na dokumenty."
Jak ktoś się będzie zastanawiał czy doładować u nich czy ogólnie u bukmachera (bo patrząc jak działa wydawało mi się dosyć wiarygodny bukmacher bet at home to pewnie u innych jest podobnie lub gorzej, czytaj - gdy tylko będą mogli kogoś naciągnąć to to zrobią nie patrząc na opinię czy dobro klienta.) - To niech się 10x!!! zastanowi bo może tą kasę lepiej dać biednym niż firmie, która postępuje w taki sposób i tak traktuje klientów.
Dopóki wpłacasz jest wszystko pięknie, kody psc są "cacy". Gdy tylko chcesz wypłacić bo np nie chcesz już grać, zaczynają utrudniać Ci życie.
Napisałem aby oszczędzić innym podobnych przeżyć i marnowania czasu na takie firmy i ludzi.
Ogólnie jak ktoś się waha - nie grajcie bo to strata czasu, pieniędzy! Lepiej zainwestujcie w siebie, swoje umiejętności niż oddawajcie życie losowi i szczęściu.
Miłego dnia dla wszystkich.
ps. odwiedziłem kilkadziesiąt krajów i z takim podejściem do klienta, ludzi jak w bet at home się jeszcze nie spotkałem.
ps2. mam znajomego prawnika i zastanawiam się czy tą sprawę ciągnąc dalej. Jestem tez specem seo, marketingu - mam ogromne możliwości marketingowe i mógłbym im sporo obrotów odciąć pokazując zwłaszcza na zachodzie prawdę jak traktują ludzi i klientów. Nie wiem jednak czy marnować na nich swój czas....