>>> Odbierz prawdziwy ZAKŁAD BEZ RYZYKA! <<<<

ATP Tour - Wimbledon 21.06-04.07.2010

Status
Zamknięty.
gju 134

gju

Użytkownik
Dołączył
Maj 13, 2010
Posty
280
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
cracktown
dzisiejszy dzień dużo mi rozjaśnił. wreszcie miałem okazje oglądnąć wszystkie mecze. jeszcze przed ćwierćifinałami byłem bardzo zdezorientowany bazując przede wszystkim na wynikach i statystykach.
dziś nadal gładziutko poradził sobie z sodą, a obawiałem się bardzo tego meczu. wyłączając 5 pierwszych gemów, w których rafa jeszcze głową był w szatni, to soderling nie miał nic do powiedzenia. warta podkreślenia bardzo dobra forma serwisowa nadala.
kolejnym półfinalistą może być tylko słaby murray (mecz trwa) bo tsonga jest ultrażałosny na trawie. nie widzę, żadnych argumentów na korzyść, któryś z tych panów w pojedynku z rafą. naprawdę bez szału to wygląda.
w drodze po tytuł rafie może zaszkodzić już tylko albo kontuzja albo ktoś z dwójki berdych-djo. czech wyeliminował dziś federera. brzmi mocno. ale prawda jest taka, że feda mogło już nie być w pierwszej rundzie i był tak słaby na trawie, że trudno sobie przypomnieć tak słabą gre szwajcara na trawie. djo widziałem tylko przez chwilę. wygląda nadzwyczaj dobrze. ale to zawodnik, którego bardzo łatwo wyprowadzić z równowagi. gdyby jakimś cudem przeszedł berdycha w półfinale to w finale z rafą nie ma szans.
podsumowując. według mnie rafa jest pewniakiem w finale. i jeżeli będzie zdrowy to szansę ma z nim tylko berdych.
no i cud się nie wydarzył. berdych solidnie i równo i to wystarczyło na djo. zupełnie nic mnie nie zaskoczyło w tym półfinale. tak samo nic nieprzewidzianego nie stało się w drugim półfinale, ale tutaj raczej znaków zapytania nawet najmniejszych nie było. nadal szybciutko wyjaśnił szkota bo szkot cały czas ma nie wiele do zaoferowania. w każdym aspekcie czegoś brakuje.
co do finału to zgadzam się, że ciężko w tym meczu coś rozsądnego postawić poza overem. wydaje mi się, że kluczem w tym meczu będzie dyspozycja serwisowa nadala. jeżeli będzie ona taka jak w meczu z sodą to nadal powinien wygrać. jeżeli serwis nie będzie siedział, a berdych będzie grał to co grał w dwóch ostatnich meczach to nadal przegra.
 
R 1

rooney1

Użytkownik
Dołączył
Luty 16, 2010
Posty
64
Reaction score
0
Punkty
0
no nie wiem czy bedzie to wiel;ki widowisko, jak dla mnie moze sie to skonczyc szybko, daje maks 4 sety choc sadze ze skonczy sie w 3. soda to frajer i potrafi sie spalic, tak naprawde z nadalem byl blisko oddania nawet pierwszego seta gdzie mial 5:0, o psychice murreya nawet nie ma sie co wypowiadac, nie potrafil nawet skonczyc tak latwej pilki jak ta ostatnia, choc poqwiedzmy sobie szczerze, mecz sie skonczyl po drogim secie, gdzie murrey mial mega szanse wygrac po bledzie serwisowym nadala. nadal jest w mega formie, dzis gral fantastycznie, wygral praktycznie kazda wazna wymiane. w meczu z berdychem duzo zalezy od tego w jakiej dyspozycji serwisowej bedzie czech. i wcale nie jestem pewny o forme psychicza czecha bo jak popatrzec na ich ostatnie wyniki (h2h z nadalem) to czech nawet nie batrdzo ma podstawy by myslec o zwyciestwie. w dodatku z zawodnikami opierajacymi swoja gre na serwisie zawsze jest tak ze gdy w gemie jest przykladowo po 30 to juz reka napewno taka pewna nie jest. owszem czech to rowniez fantastyczny forhend ale czy soda go nie mial? ja jestem przekonany co do zwyciestwa hiszpana i napewno na niego postawie. unibet widze ma 1,33, mysle ze gdzies bedzie wyzej
 
haftus 140

haftus

Użytkownik
Dołączył
Maj 1, 2010
Posty
315
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Gdansk
Nadal to Nadal, od kilku lat jedna z dwóch najlepszych rakiet w tenisie i nic nie zapowiada się, żeby coś się zmieniło. Szczerze jednak uważam, że akurat na tej powierzchni razem z Berdychem mogą stworzyć niezłe show. Dobre do oglądania w tv, niezbyt dobre do obstawiania, chyba że za grosze.
Pozdrawiam i miłego finału;-)
Ja się tego trzymam. Nadal wcale dziś nie był taki świetny. Po prostu Murray nie dorósł by wygrać Wielkiego Szlema. Tragiczna psychika. Uważam, że możliwości miał dziś większe od Rafy, ale bez ambicji nic nie zrobi.
Co do stawiania, warto co najwyżej postawic coś pobocznego, np. Berdych +2.5seta, ale to do podbicia jakiegoś ako, bo kurs zapewne bedzie smieszny.
W finale kibicuje oczywiście Berdychowi. :cool:
 
R 1

rooney1

Użytkownik
Dołączył
Luty 16, 2010
Posty
64
Reaction score
0
Punkty
0
Ja się tego trzymam. Nadal wcale dziś nie był taki świetny. Po prostu Murray nie dorósł by wygrać Wielkiego Szlema. Tragiczna psychika. Uważam, że możliwości miał dziś większe od Rafy, ale bez ambicji nic nie zrobi.

Co do stawiania, warto co najwyżej postawic coś pobocznego, np. Berdych +2.5seta, ale to do podbicia jakiegoś ako, bo kurs zapewne bedzie smieszny.

W finale kibicuje oczywiście Berdychowi. :cool:
do hiszpana to jeszcze szkotowi duzo brakuje, w zasadzie w kazdym aspekcie gry cos bym znalazl co mi u nigo nie pasuje, moze to przez slaba psychike potrafi tak partaczyc? ale moze sa to jednak braki w wyszkoleniu! jakos predzej mi sie widzi zwyciestwo murreya lub berdycha nad nadalem na hardzie niz trawie a juz tym bardziej clayu, a jesli uwazasz ze nadal nie zagral dzis swietnie to nie wiem co Ci sie u niego dzis nie podobalo, moze odpowiesz mi na to pytanie? nadal to niesamowityu fighter i pokazal to dzis poraz kolejny
 
christopher48 2K

christopher48

Forum VIP
Dołączył
Lipiec 14, 2009
Posty
2152
Reaction score
0
Punkty
0
Nadal-Berdych
Typ: Nadal

Naprawdę rzadko zdarzało się w ciągu ostatnich 10 lat w tenisie, aby ktoś kto gra po raz pierwszy w finale turnieju wielkoszlemowego wygrywał z kimś ogranym (albo przynajmniej niedebiutującym) w tej fazie.
Dlaczego? Przede wszystkim psychika. Wiadomo, że jest to mecz o największym ciężarze gatunkowym w tenisie.
Już nie będę wspominał o takich pogromach jak Ferrero z Verkerkiem kilka lat temu w Paryżu, czy Agassi z Schuattlerem w Australii. Były też zwycięstwa Federera nad debiutującymi w finale GS Djokovicem czy Murrayem (obydwa w Nowym Jorku), czy choćby wygrana Dżokera z grającym po raz pierwszy w tej fazie turnieju Tsongą w Australii 2 lata temu. I jeszcze Fedex z nowicjuszem w finale GS Sodą rok temu w Paryżu. Można też wspomnieć o kobietach. Rok temu w Nowym Jorku Clijsters wygrywa z Wozniacki. Dwa lata temu Ivanovic wygrywa w Paryżu z Safiną. Kilka lat temu Venus w finale Wimbledonu z Bartoli.
Jedynym chyba wyjątkiem w ciągu ostatnich kilku lat jest zeszłoroczne zwycięstwo debiutującego w tej fazie Del Potro nad Federerem w US Open. No ale wyjątek czyni regułę.
Teraz także będzie zwycięstwo tego bardziej doświadczonego w finałach GS nad debiutantem.
Nadal nie grał w początkowych rundach za dobrze. Wymęczone zwycięstwa w pięciu setach z Haase i Petzchnerem dobrze o tym świadczą. Bardzo mu chyba pomógł wygrany pewnie mecz z Mathieu. Potem był jeszcze tragiczny początek meczu z Sodą, ale od tego momentu Rafa gra mistrzostwo świata. Dzisiejszy mecz to dobitnie pokazał. Przełamanie w odpowiednim momencie w pierwszym secie. Obrona w świetnym stylu setbola w tie-breaku drugiego seta, no i odrobienie strat w trzecim secie. I to z Murrayem, który jest na pewno w TOP5 na trawie.
Berdych gra bardzo równo przez cały turniej, ale tak naprawdę jego świetną formę na Wimbledonie pokazały dwa ostatnie mecze - w 1/4 i 1/2 finału. Dzisiejszy mecz - bardzo dobry. Czy to starczy na Nadala? Wątpię.
 
haftus 140

haftus

Użytkownik
Dołączył
Maj 1, 2010
Posty
315
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Gdansk
do hiszpana to jeszcze szkotowi duzo brakuje, w zasadzie w kazdym aspekcie gry cos bym znalazl co mi u nigo nie pasuje, moze to przez slaba psychike potrafi tak partaczyc? ale moze sa to jednak braki w wyszkoleniu! jakos predzej mi sie widzi zwyciestwo murreya lub berdycha nad nadalem na hardzie niz trawie a juz tym bardziej clayu, a jesli uwazasz ze nadal nie zagral dzis swietnie to nie wiem co Ci sie u niego dzis nie podobalo, moze odpowiesz mi na to pytanie? nadal to niesamowityu fighter i pokazal to dzis poraz kolejny
Zgadza się, walczakiem to on jest...za coś ma tego lidera ATP.
Ale nie wiem, jego mecze aż tak mnie nie porywają jak kiedyś. Może to moja subiektywna opinia.. ;)
 
K 26

krzysgd

Użytkownik
Dołączył
Listopad 23, 2009
Posty
75
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Gdansk
spotkanie:04.07, godz.15:00, T.Berdych - R.Nadal [how many double faults Berdych will make?]
typ: 2 [over 2.5]
kurs: 1.85
bukmacher: Betsafe

To już ostatnia odsłona pięknego, dwutygodniowego spektaklu pod tytułem Wimbledon 2010. Po typach userów widzę, że Berdychowi przyznaje się niewiele szans. Chyba słusznie, też się skłaniam ku takiej opinii. 0:3 po walce, ewentualnie 1:3 po jakiejś wpadce Hiszpana w jednym ze swoich gemów lub TB, to chyba max, co Tamas może ugrać.

Dlaczego? Na tak wysokim poziomie, mam na myśli rangę meczu, praktycznie wszystko rozegra się w głowach sportowców. Tutaj doświadczenie, które stoi za Nadalem stawia go zdecydowanie w roli wielkiego faworyta.
Rodzi się pytanie, w jakim napięciu do meczu przystąpi Czech? Myślę, że raczej wyluzowany nie będzie. Stąd mój typ. Kiedy we własnych gemach serwisowych pojawią się pierwsze kłopoty, powinien zadziałać system usztywniający pod nazwą „syndrom drewnianej ręki” Także w sytuacji, co mniej prawdopodobne, ukazania się pierwszych nadziei lub szans, może się stać to samo.

Tyle o psychice, pora na statystykę.
Berdych ma bardzo dobrze technicznie „ułożone” podanie, o czym świadczy fakt, że w tegorocznym Wimbledonie nastrzelał już 98 asów ze średnią 4.45 na set. Błędów podwójnych nie popełnił zbyt wielu, bo tylko 23 w 6 meczach, co daje 1.05 na set. Niby typ „na styk”, ale: po 2 błędy zaliczył tylko w 3-setowych meczach z Beckerem i Djokovicem, które to mecze ułożyły mu się jak marzenie, oraz 3 w I rundzie z Golubevem. Z Istominem już podwójnych było 5, chociaż w 5 setach czyli również w normie. Jednak im dalej w las, średnia rosła, bowiem w meczu IV rundy, gdzie pojawiły się pierwsze poważne zagrożenia tj. z Brandsem błędów było 5, a w ćwierćfinale przeciwko Federerowi już 6, przy obu 4-setowych pojedynkach.

Uważam, że przy takim ciężarze gatunkowym meczu, 3 podwójne błędy Berdycha, nawet w dość szybkim trzysetowym pojedynku są jak najbardziej prawdopodobne. Po kursie 1.85 – kupuję.
 
coolmen7 698

coolmen7

Użytkownik
Dołączył
Listopad 10, 2008
Posty
1309
Reaction score
0
Punkty
0
Co tu dużo mówić Rafael Nadal obecnie nie ma sobie równych. 2008 rok kosmiczna forma i wygrana RG oraz Wimbledonu. Rok 2010 forma myślę że ok. 75% z tamtej kosmicznej formy i znów podwójna wygrana. Obecnie Rafa to Ekstraklasa, a następni tenisiści są w I lidze. Mam tylko nadzieję że odpocznie i zdobędzie po raz pierwszy US OPEN, a szansa jest bardzo duża.
VAMOS RAFA !!!
 
Status
Zamknięty.