ATP Tour - Brisbane, Chennai, Doha 02.01.-09.01.2011

[hellraiser]

Name: Brisbane International
Place: Brisbane, Australia
Date: 02.01.2011-09.01.2011
Prize Money: $ 372,500
http://www.brisbaneinternational.com.au/

Name: Aircel Chennai Open
Place: Chennai, India
Date: 03.01.2011-09.01.2011
Prize Money: $ 398,250
http://www.aircelchennaiopen.org/2011/

Name: Qatar ExxonMobil Open
Place: Doha, Qatar
Date: 03.01.2011-08.01.2011
Prize Money: $ 1,024,000
http://www.qatartennis.org/tournaments/index/21

Krótką notkę pisałem u siebie w temacie co do Stycznia ale i tutaj ją napiszę jak i trochę ją rozwinę przynajmniej na pierwszy tydzień.

W Katarze oczywiście najlepsze wpisowe jak i najlepsza lista rankingowa, ale najbardziej w pierwszych rundach będę patrzył na Dr Ivo, Ołówka i Volandriego oczywiście jeśli tutaj dostanie się do turnieju od razu lub skorzysta z gry w kwalifikacjach co już wtedy byłoby dosyć intrygujące.

Poprzednie nazwiska w pozytywnym rozpatrzeniu, lecz przy nazwiskach Seppiego, Hanescu, Gulbisa, RRH, Ribę czy Lacko przy dobrych skojarzeniach innych w drabince lub oczywiście na przemian w niektórych przypadkach można pokusić się o niespodzianki przecież Włoch czy Rumun do silnych psychicznie nie należą nie wspomnę o Gulbisie, Lacko czy jednak nie nadających się nawet na ten rodzaj hc jak RRH czy Riba.

W Chennai korty wolne ale jednak co hc to hc. Tym turniejem będę najbardziej zaintrygowany Wawrinka, Dancević, Kendrick i Bopanna na tych Panów będę patrzał w oczekiwaniu na coś pozytywnego. Stantastic rok temu w fatalnym stylu przegrany mecz z Cilićiem wynik o tym nie świadczy ale jednak styl tak, tutaj nie sądzę by wybronił finał ale jakaś walka z Berdychem byłaby fajna na początek sezonu. Dancević tutaj jest to na tyle ważne że to ostatni jak nie jeden z ostatnich turniejów na protegowanym rankingu, więc chyba czas na jakieś punkty w głównym cyklu. Kolejny chłop z Ameryki Północnej to bombardier z Fresno jeśli przygotowywał się porządnie do sezonu ma tutaj szansę swoim serwisem wygrać jakiś pojedynek lub zdziałać niespodziankę zależy od szczęścia w losowaniu. Na koniec dzika karta czyli Bopanna na swoim koncie na jednym z portali społecznościowym był tak szczęśliwy i dumny że będzie grał tutaj w debla jak i w singla że może naprawdę zagrać tutaj z większym przytupem dodając do tego że ma predyspozycję do gry w singla z kimś kto go zlekceważy lub dostanie kogoś nierozgarniętego przy dopingu publiczności może dostać skrzydeł.

Negatywy to na pewno SuperBol co on grał ostatnio w finale Ligi Włoskiej podsumowało mu jego sezon jak i wołało o pomstę do nieba przegrał wtedy z Brizzim 57 36 tutaj może szybciutko odlecieć z kimś który będzie równał z dołu, a nie z góry bo chodzi nam oczywiście o lepszy kurs ; )

W Brisbane będzie Kubot czyli dobrze bo będzie od początku siedział w Australii bo ma trochę punktów do obrony juz na sam wjazd za Dohe '10 tutaj oczywiście drabinka słabsza, ale nie wiem czy Kubot dostanie takich słabych typów jak rok temu czyli jakiegoś Araba i Stakhowskiego.

Nie ma tutaj chyba nikogo na którego będę zwracał jakieś pozytywne nadzieję ale nie wiem czy Dasco pozbierał się jeszcze z jesieni i tutaj może zrobię polowanie na niego.

Zapraszam do pisania analiz jak i do dyskusji. :spokodfhgfh:

 

[christopher48]

Victor Hanescu będzie partnerem deblowym Mariusza Fyrstenberga w turnieju Qatar ExxonMobil Open w Doha (korty twarde, 1,02 mln $).
Marcin Matkowski zdecydował się odpuścić zawody w Katarze (3-8 stycznia). Poleci prosto do Australii. Dlatego też Fyrstenberg zagra wyjątkowo z Rumunem.
- Wspólne starty Matka i Fryta rozpoczną w turnieju Medibank International Sydney, które odbędą się w dniach 9-15 stycznia. Wystąpią też razem w Melbourne w wielkoszlemowym Australian Open - wyjaśnia Nikodem Jaworski, menedżer eksportowego debla.
29-letni Hanescu zajmuje 480. miejsce w rankingu deblowym. Najwyżej był 117. w 2008 roku.

Źródło: http://www.polskitenis.eu

 

[mozi]

Przed nami długo oczekiwany powrót tenisistów na korty. Pierwsze turnieje już od przyszłego tygodnia. Czas więc przyjrzeć się zbliżającym się wielkimi krokami turniejom.

Brisbane International
Nawierzchnia w Brisbane to ta Plexicushion czyli ta na której będą rozgrywane mecze podczas Australian Open, zdecydowanie szybsza od hardów w Chennai czy Doha. Najwyżej rozstawiony w turnieju będzie Soderling, ale uważałbym na niego. W ostatnich latach słabo rozpoczynał sezony. Ciekawe jak będzie z formą Roddicka, który zapowiada, że podczas Aussie Open namiesza. Myślę, że o triumf powalczyć może Baghdatis, który wreszcie mógł rozegrać pełny sezon i normalnie przygotować się do następnego. Brakuje trochę dużych nazwisk, tylko pięciu tenisistów z TOP20, mamy za to Łukasza Kubota na liście startowej...
Mój faworyt turnieju: Marcos Baghdatis (ATP 20)
Czarny koń: Santiago Giraldo (ATP 65)

Aircel Chennai Open
Na nieco wolniejszych kortach w Chennai (nawierzchnia typu Playpave) zobaczymy m.in. Tomka Berdycha, Marina Cilica, Gasqueta, Chardego i Tipsarevica. Mocno się zdziwię jeśli turnieju nie wygra ktoś z trójki wymienionej na początku. Zresztą Marin Cilic wygrywał dwie ostatnie edycje tego turnieju, myślę więc że nie inaczej będzie i tym razem. Wycofał się z turnieju Grigor Dimitrov, zobaczymy za to innego bardzo utalentowanego młodziana - Keia Nishikoriego, któremu korty w Chennai powinny bardzo pasować. Mój faworyt turnieju: Marin Cilic (ATP 14)
Czarny koń: Kei Nishikori (ATP 99)

Qatar ExxonMobil Open
Wreszcie najciekawiej zapowiadająca się "250" w tym tygodniu i zdecydowanie najlepiej opłacana. Do Kataru zawitają Nadal i Federer, a poza nimi m.in. Tsonga, Davydenko, czy Troicki. Nie trudno wskazać dwóch zdecydowanych faworytów. Moim zdaniem w tym roku mają dużą szansę na bezpośredni mecz o tytuł, bo nie widać w gronie zgłoszonych tenisistów którzy mogliby ich w tym momencie ograć. Chociaż może Tsonga? Początki sezonów w ostatnich latach miał bardzo ciekawe, może nie zawiedzie i tym razem? Zobaczymy też Michała Przysiężnego, którego optymistycznie typuje na czarnego konia turnieju. Nawierzchnia w Doha to niezbyt szybki hard Rebound Ace.
Mój faworyt turnieju: Rafael Nadal (ATP 1)
Czarny koń: Michał Przysiężny (ATP 78)

Hopman Cup
Niezmiennie na początku stycznia zostanie też rozegrany Puchar Hopmana. Drużyny w tym sezonie wyglądają następująco:
Australia: Alicia Molik & Lleyton Hewitt
Francja: Kristina Mladenovic & Nicolas Mahut
USA: Bethanie Mattek-Sands & John Isner
Serbia: Ana Ivanovic & Novak Djokovic
Belgia: Justine Henin & Ruben Bemelmans
Kazachstan: Yaroslava Shvedova & Andrey Golubev
Italia: Francesca Schiavone & Potito Starace
Wielka Brytania: Laura Robson & Andy Murray
Na papierze najmocniej wygląda chyba Serbia. Wszystko wyjdzie jednak w praniu, różnie bywa w tego typu turniejach, jednak na pewno nie zabraknie ciekawych spotkań i może nawet typów :wink:
----
Michał Przysiężny trenuje w Dubaju z Rogerem Federerem! Szwajcar zaprosił Polaka do swojej siedziby treningowej na tydzień treningów. Trenują po 3,4 godziny dziennie, tylko w niedziele był to krótszy trening. Polak poleciał do ZEA przed świętami i to bez trenera, by nikt nie wychwycił sposobów treningowych mistrza. Miejmy nadzieje, że to zaowocuje. Przysiężny w nowym sezonie będzie grał też rakietami tej samej firmy co Roger (Wilson).

christopher48 // Poprawiłem składy reprezentacji na Hopman Cup, bo kilka podałeś już nieaktualnych.
edit by Hell:
Poprawione grafika do turnieju w Doha.

 

[babe]

Ja też spodziewam się dużo po Baghdatisie. Każdy wie jak Cypryjczyk potrafi grać gdy jest zdrowy. Marcos przygotowuje się ostro do sezonu. Poprawił szybkość, zrzucił parę kilo i może to naprawdę dobrze wyglądać. Podobnie dobrze zapowiada się Roddick. Ogólnie szykuje się dobry turniej z ciekawymi nazwiskami w przeciwieństwie do Chennai. Przeglądając listę startową tego turnieju miałem wrażenie, że to jakiś turniej na clayu, gdyby nie Clilić. Co do Chorwata to nie lubię jego gry i tego jak wygląda na korcie. Zawsze mam wrażenie, że to jakaś parodia. Mam nadzieję, że obudzi się Berdych i zacznie grać to co potrafi. W tym turnieju stawiał bym właśnie na Czecha, ale początki są trudne do przewidzenia.

 

[wlodar]

Matthew Ebden – Victor Crivoi 1,90 (paddypower)


Dziś o Ebdenie bardziej w kontekście okoliczności, o jego stylu gry napisałem elaborat na początku zeszłego roku.

Przełom roku to okres szczególnie ważny dla niego jak i pozostałych Australijczyków będących w grze. W połowie grudnia, na kortach w Melbourne Park, rozgrywają batalię o miejsce w MD Australian Open w ramach Wild Card Play Off (w ostatniej edycji, po pokonaniu Mitchella, Grotha, uległ w półfinale po bardzo zaciętym pojedynku Luczakowi 6:2 1:6 6-7), którą zresztą bardzo uważnie śledziłem. W styczniu adrenalinę podnoszą im występy w Brisbane (Matthew ma tu czego bronić, bo w zeszłym roku, po kwalach, zaszedł do 2 rundy), Sydney aż wreszcie w Australian Open. Taki ułożony kalendarz determinuje intensywność ich przygotowań do sezonu, wskazuje na to, że robią wszystko, by szczyt formy osiągnąć właśnie teraz.

Za wynik meczu nie mogę ręczyć, ale kurs jest zaskakujący, a za wczorajsze 2.10 kilku traderów powinno dostać taki sam prezent, jak niedawno prezesi naszego PKP.

 

[mozi]

Czas rozpocząć nowy tenisowy sezon. Dziś w nocy dwa spotkania turnieju głównego w Brisbane. Trudno wskazać faworyta meczu Lopeza z Petzschnerem (4:15 naszego czasu). Obaj są ofensywnie usposobieni, jednak Niemiec nie grał od US Open i nie wiadomo jaką formę wypracował przez ten okres. H2H na korzyść niżej notowanego Philippa dlatego ten mecz wolę odpuścić. Chociaż wydaje mi się, że wygra Hiszpan. Drugi dzisiejszy mecz to spotkanie De Bakkera z Istominem. Obaj grali słabo pod koniec sezonu, obaj potrafią dobrze serwować i posiadają lepsze forhendy. Żaden z nich nie jest jeźdźcem bez głowy, grają raczej rozsądnie, dlatego spodziewam się dosyć zaciętego meczu, z wskazaniem mimo wszystko na Holendra, chociaż chyba nie odważę się tego zagrać
Nie wybrałem jeszcze typów z kolejnych spotkań, o nich więcej jutro. Na pewno jednak w oczy rzucają się ciekawe kursy na Simona i Verdasco (po około 1.30), mecz bez faworyta pomiędzy Kubotem a Brandsem, czy ciekawy kurs na pupila gospodarzy w Brisbane - Bernarda Tomica.
Więcej o tych meczach jutro, a być może już dziś pierwsze typy tenisowe podam w moim temacie.

 

[wlodar]

Rano, w bet 365 i paddypower, powinny pojawić się kursy na qwale w Chennai. Warto postawić na Soede przeciwko lokalnemu leszczykowi Singhowi i na Sugite (w tym roku powinien mocno zaznaczyć swoja obecność na poziomie chall) przeciwko debliscie Friedlowi. Kursy będa małe, ale darmowe.
edit by Hell:
włodek, przecież nikt nie rozliczy Ci nierozegranego spotkania jako plus.


a sorry, zerknąłem tylko na dzisiejszy oop, w którym był uwzględniony Sugita - to raz :wink:

dwa - wariacje związane z czyimś nickiem pozostaw przedszkolnym userom. Ale jeśli się z nimi identyfikujesz, to przepraszam

 

[fuego]

Radek Stepanek - Tobias Kamke 1 1.44

Radek Stepanek miał ciężki zeszły sezon. Rok 2010 stał pod znakiem ślubu z Nicole Vaidisovą, stąd też "model" nie mógł sumiennie skupić się na tenisie. Poza tym miał on małe problemy ze zdrowiem, stąd też 62 pozycja w rankingu. Końcówka sezonu pokazała jednak, że Radek nadal poważnie myśli o tenisie, a jego gra wraca na właściwe tory. W Brisbane Czech ma sporo punktów do obrony, gdyż w zeszłym sezonie dotarł tutaj do finału, w którym przegrał z Roddickiem.
Jeżeli Stepanek sumiennie przepracował okres przygotowawczy, to jestem przekonany, że jest w stanie jeszcze nieraz zadziwić tenisowy świat.
P.S Przepraszam za lekki chaos w mojej wypowiedzi, ale człowiek nie dostroił się jeszcze to prozy życia po hucznej zabawie sylwestrowej. Typ podaję już dziś, bo kursy zapewne pójdą w dół.Obiecuję poprawę w kolejnych swoich wypowiedziach ????

 

[fuego]

Bernard Tomic - Florian Mayer 1 3.02

O szczególnym traktowaniu początku sezonu przez Australijczyków wspomniał w swojej analizie włodar. Słowa te potwierdzają wyniki z początku sezonu, jak i gra prezentowana przez poszczególnych tenisistów. Bernard to jeszcze bardzo młody zawodnik. Zapewne wiele jeszcze wody upłynie, zanim ten młodzian całkowicie przystosuje się do seniorskiego tenisa. Jedno jest pewne - już dziś stać go na pojedyncze niespodzianki. Na taką właśnie liczę w meczu z Florianem Mayerem. Powszechnie wiadomo, że Bernard, to wielka nadzieja Australii na zawodnika z najwyższej światowej półki. Australia, to miejsce, w którym może liczyć na przychylność wszystkich otaczających go ludzi. Brisbane, to świetna okazja, by pokazać swoje umiejętności. Jestem przekonany, że Florian nie będzie miał tu łatwego życia. Młody Australijczyk nieraz będzie nękać tego ofensywnego c-p swoimi niesamowicie niewygodnymi slajsami :wink: Chciałbym zaznaczyć, że to początek sezonu i na razie nie można szaleć ze stawkami. Czeka nas jeszcze wiele godzin tenisa, zanim na dobre wejdziemy w ten sezon :wink:

 

[hellraiser]

Chiudinelli & Schoorel @ 1.67 8/10 26 64 62, 36 63 61
Czekałem dzisiaj na to od rana, druga runda kwalifikacji do turnieju w Doha. Kursy w paddypower
Szwajcar po kontuzji lekko zaspał lub odpuścił koniec sezonu lecz tutaj chcę z grubej rury szybko wrócić do TOP100.
Przeciwnik to Marko Djoković przyjechał tutaj z bratem który jak przystało opłacił młodemu wypad i narazie więcej niusów że Nole się bawi, spotyka się np. z drużyną Milanu niż trenuję jak i na tą wycieczkę wziął młodszego brata, a przy okazji Marko trochę zarobi na dobrze płatnych kwalifikacjach, nie widzę tutaj innego wyniku jak wejście do finałowej rundy Szwajcara.
Drugie spotkanie to też dobrze myślący nie tylko na korcie Thomas Schoorel który przebojem wszedł na dosyć wysoki ranking śledzę go prawie od początku i jest to na pewno materiał na TOP100 jak w przypadku Piekarza czy Haase.
W tym spotkaniu też nie widzę szans by Brunstrom zawodowy deblista nie singlista który nie łapie się do swojej reprezentacji przy parach np. Lindstedt/Aspelin więc nie sądzę by nagle olśnił nas po pokonaniu Araba kolejnym lecz ogromnym skalpem jak na jego warunki.

 

[dingsaller]

04.01.2011
Tenis - ATP - Chennai (Indie) - twarda, debel

Bhupathi M./Paes L. vs. Dancevic F./Wawrinka S.
typ 1 kurs 1.32 8/10
jak dla mnie paes i bhupati są w stanie zakończyć sezon na pierwszym lub drugim miejscu w rankingu. W zeszłym sezonie Paes miał drewnianego partnera a i tak skończył wysoko. W londynie to on grał za dwóch i wyczyniał cuda - rewelacyjny deblista. Buphathi miał zdecydowanie lepszego partera - Mirnyi'ego i razem tworzyli drugi debel świata. Teraz będą grać razem i są w stanie zagrozić braciom Bryan jeśli tylko się dobrze zgrają. Z drugiej strony kortu kto? Dancevic i wawrinka. Nie wiem co to za debel, chyba z łapanki. Wbrew pozorom mogliby tu gdzieś zajść jako, że obydwaj mają mocny serwis, a i umiejętności im nie brak. Jednak buphathi i Paes możliwe, że nie stracą seta w tym turnieju.

 

[hellraiser]

Kendrick - Gremelmayr @ 1.67 5/10 76(1) 64

Kolejny chłop z Ameryki Północnej to bombardier z Fresno jeśli przygotowywał się porządnie do sezonu ma tutaj szansę swoim serwisem wygrać jakiś pojedynek lub zdziałać niespodziankę zależy od szczęścia w losowaniu.

Nie rzucam słów na wiatr jak i przytoczę to co pisałem, jak widać Amerykaninowi upiekło się i trafił Gargamela w kolejnej rundzie czeka Chardy lub Kavcić więc rywale w zasięgu ręki i na początku sezonu Amerykanin może wskoczyć do TOP100 na co zaskakuję, ale ma na sobie typową łatkę "za mocny na challengery za słaby na ATP".
Niemiec jest leworęczny, jak dla mnie poziom chall choć nie raz miał wybicia ale to przeżywa prawie każdy tenisista na pewnym poziomie.
Gra oburącz bh lecz często zagrywa jednoręczny slajs, rzadko idzie do siatki.
Serwisu Niemca nigdy nie miałem okazji zobaczyć pomierzonego przez jakąś aparaturę lecz na pewno nie jest to aż tak duży kaliber jak Amerykanin, serwisem zagrywa bardzo często przy pierwszym serwisie wide-out.
Bilans w tamtym roku z serwismenami miał dodatni, lecz to byli gracze challengerów jeśli cofniemy się wstecz na poziomie ATP nie jest już tak słodko.
Amerykanin w tym roku ma już 30. lat na karku chyba sam wie czego chcę i ten turniej może być świetnym otwarciem sezonu dla niego jeśli serwis, forhand, 2bh pozostały na stałym poziomie z Listopada i Grudnia, Robert powinien poradzić sobie z Niemcem.
GT - Bubka @ 1.33 5/10 06 36 :-|
Gimeno w tamtym sezonie pokazał że na hardzie grać potrafi, świetne spotkanie z Ivo na hc czy wygrany challenger na tej nawierzchni jakąś namiastkę o tym nam uchyla.
Bubka sam nie wiem co on tutaj robi jako gracz z WC nie będę rozmyślał jak ją dostał ale jednak tutaj nie wróżę mu kariery chociaż wpisowe jest świetne bo wysokości 10k$ jak na gracze tego kalibru jest to taka kasa jakby zanotował start w WS'ie.
Traver w tamtym sezonie zaskoczył grał pewniej, poprawił na pewno serwis i fh.
Bubki to nie pamiętam na którym jakimś dziadowskim challengerze go widziałem, a tutaj dostał WC z jego grą jest jak ze Smirnovem ale tym tenisistą nie wódką ma lepszego managera niż warta jest jego gra i tak to chyba spuentuję.
Gulbis - Hanescu @ 1.57 5/10 63 76(6)
Ten przypadek dobry byłby też z opisów psychologów sportowych lub innego terapeutów.
Gulbis rok temu ćwierćfinał i pierwszy znak że w przyszłości ogra Fedexa jak i pokaz że Federer jest do skruszenia co później się okazuję. Łotysz oczywiście talent fh, 2bh, slajsy, dropy to wszystko świetnie komponuję, potrafi rozrzucić rywala jedyne co boli to jego głowa lub brak ale przecież kiedy jest się synem milionera chyba już byłego współwłaściciela Gazpromu to można być wybredny i odstawiać cyrki jak dzieciak jakiegoś Lorda.
Rumun Hanescu tuta zagra o całą pulę czyli startowe z singla i może parę rund w deblu z Matkowskim, kolejny chłop który jeśli gra ze słabym zawodnikiem równa w dół, a kiedy z kimś poważnym równa w górę lecz zawsze przegrywa bo bilans z TOP10 ma katastroficzny jedno zwycięstwo, a reszta to same porażki.
Victor też posiada dobry serwis, fh, 2bh, slajs częściej podchodzi do siatki i nie jest tutaj na straconej pozycji jak przeważnie Łotysz ale co z tego jak ma ten sam problem co Ernests czyli psychika najlepsze przykłady to chyba mecz w DP w USO Series parę lat temu czy finał w Stuttgarcie z Chardym te mecze to dla mnie żywy przykład że jeśli chłop ma szansę lecz zagra z takim rywalem który nie odpuści szybciej pęknie jednak Rumun, jeśli Gulbis nie odstawi sceny powinien odprawić wampira z Bukaresztu.
Troicki - Stakhovsky @ 1.56 5/10 64 75
Kurs jak u Gulbisa do akceptacji więc i tutaj postawię na tamtorocznego półfinalistę w pamiętnym meczu pokonał Kubota w trzynastym gemie w trzecim secie.
Troicki jeśli byłaby to hala mógłby połknąć Ukraińca, ale na hc trochę traci na swojej wartości ale to tylko trochę.
Serb klasyfikowany jako surowy gracz lecz i on potrafi ładnie pograć np. w meczu z Wawrinką na mączce! w Belgradzie.
Precyzyjny serwis mocny fh i dobry 2bh czy nawet ładny obronny jednoręczny slajs to atuty Viktora, podczas USO chyba nawet były dyrektor Polskiego Eurosportu lub Pan Stopa powiedział przy jego meczu z Nole że woli mieć takiego gracza bez fajerwerków i wygrywającego niż grającego ładnie tutaj miał na myśli Ołówka lecz przegrywającego myśl o meczu z Montaniesem.
Ukrainiec to niewykorzystywany potencjał ale po nim jakoś nie widać że siada mu głowa czy coś tylko po prostu w pewnym momencie zaczyna snuć się po korcie i tylko czekać na okazję na pojedyńcze punkty np. z w meczu z Harrisonem na USO no tam broniąc MPki kończył wszystko smeczem tylko żeby coś zdobyć juz nie ważne jak i czekał.
Jeśli Serb będzie chciał powtórzyć półfinał jest to jedna z lepszych okazji na początku sezonu.
Stawki ciągle niewygórowane ponieważ sezon dopiero się zaczyna.

 

[kamil081308]

Bolelli – Phau 2 1,98
Przy tym typie sugeruje się głównie tym, że Bolelli to typowy gracz, który bardzo dużo gra na mączce. Rzadko startuje na kortach twardych, bo gra na nich po prostu słabo. Phau lubi szybkie nawierzchnie i nie wiem skąd tak wysoki kurs na niego?
Hanescu – Gulbis 2 1,55
Gulbis wielki talent, początki sezonu zazwyczaj ma dobre, rok temu na początku grał wyśmienicie, ograł m.in. Federera. Jego głównym problemem jest niestabilność i słaba psychika. Hanescu był, jest i będzie przeciętniakiem, który nigdy nie wybije się wyżej. Nie potrafi wygrywać ważnych spotkaniach z mocnymi rywalami. O ile Gulbisowi nic głupiego nie przyjdzie do głowy to powinien spokojnie wygrać ten mecz.
Nieminen – Przysiężny 2 3,5
Przysiężny przed sezonem trenował z samym Federerem, zapowiada duży skok rankingu, mówił nawet o TOP 30, ale może trochę przesadził, chociaż kto wie…Talent ma ponad przeciętny, tylko tak jak Gulbis słaba psychika, ile on już przegrał wygranych spotkań? Sporo, sporo…Więc dlaczego spróbuję zagrać na niego? Wydaje mi się, że te treningi z Rogerem dodadzą mu pewności siebie, poczuje się, że jest kimś i może w końcu zacznie grać na miarę swoich możliwości. Nieminen to bardzo dobry gracz, leworęczny, będzie Michałowi ciężko go ograć, ale kurs jest wart tego ryzyka. Za drobne polecam!
Simon – Giraldo 1 1,38
Kurs niski, ale typ wielce prawdopodobny. Simon potencjał ma ogromny, bodajże w 2008 roku był nawet w TOP 10. Niestety kontuzja pokrzyżowała mu plany, zeszły sezon dla niego był bardzo przeciętny. Myślę, że do obecnego sezonu przygotował się bardzo dobrze, bo wreszcie nie musiał martwić się o zdrowie i to zaowocuje dobrymi wynikami. Giraldo to zawodnik przynajmniej o klasę gorszy od Francuza, dobre wyniki osiąga przeważnie w swoim klimacie, czyli w Ameryce Południowej i to głównie na kortach ziemnych.

 

[wlodar]

Bilans w tamtym roku z serwismenami miał dodatni, lecz to byli gracze challengerów jeśli cofniemy się wstecz na poziomie ATP nie jest już tak słodko.

Prawdziwe statystyki Gremelmayra są inne:
Ward, Schoorel, Groth, Copil, Ledovskikh (5)
Huta Galung, Przysiężny, Sijsling, Tursunov, Ouanna, Kudryavtsev, Juska (7)

 

[fuego]

Ilija Bozoljac - Antonio Veic 1 1.50

Powiem szczerze, że czekałem, aż pojawi się ów mecz do zagrania w ofercie PaddyPower. Na przeciwko siebie stanie dwóch zupełnie innych zawodników. Po jednej stronie Ilija - zawodnik obdarzony potężnym serwisem, który nie stroni od biegania do siatki. Na dodatek gra bardzo agresywnie. Antonio to zupełnie inny zawodnik. On lubi mieć czas na podjęcie decyzji, zdecydowanie bardziej preferuje wolniejsze korty. Jego taktyka, to najczęściej czekanie na błędy rywali. Co prawda jego FH jest naprawdę groźny, mimo to Antonio woli spokojnie poczekać na to, co zrobi rywal, posyłając raz po raz topspinowe zagrania. Sądzę, że z taką taktyką ciężko mu będzie wytrzymać ogromny napór ze strony Serba, który nie pozwoli narzucić swojego stylu gry dla Veica. Przy własnych gemach ma ogromny atut w postaci serwisu, który zapewne nieraz odbierze wszelkie chęci do gry Chorwatowi. Sądzę, że po takim kursie naprawdę warto zagrać ten mecz. Panowie już raz się spotkali w 2009 roku, wówczas to Bozo nie dał żadnych szans rywalowi. Spodziewam się, że dzisiaj również to długo nie potrwa

 

[mozi]

Michael Berrer - Dudi Sela 2 @ 1.87 (6/10)
O dziwo to Berrer jest wyżej w rankingu ATP na ten moment. Niemiec zaliczył całkiem udany sezon, który jednak kończył w bardzo przeciętnym stylu. Najlepsze wyniki, a jakby inaczej osiągał na szybkich nawierzchniach, najczęściej pod dachem. Sela potencjałem zdecydowanie przerasta Niemca. Mimo swojego wzrostu, serwuje bardzo przyzwoicie. Do tego dodam, że z głębi kortu potrafi całkiem sporo z obu stron, chociaż z jego regularnością bywa różnie. Gdyby nie słaba psychika na pewno byłby dużo wyżej w rankingu. Rok temu Sela dobrze zainaugurował sezon, podobnie może być i tym razem.
Łukasz Kubot - Daniel Brands 1 @ 1.87 (7.5/10)
Wszyscy pamiętamy jak dobrze Kubot rozpoczął poprzedni sezon. Jeśli chce się utrzymać w 100, takich spotkań przegrywać nie może. Łukasz podkreślał przed sezonem, że najważniejszy pozostaje dla niego singiel i na nim stara się skupić. Brands jest zdecydowanie do ogrania, Łukasz powinien mieć zdecydowaną przewagę w długich wymianach i jeśli wytrzyma psychicznie to powinien odnieść pewne zwycięstwo.
Gilles Simon - Santiago Giraldo 1 @ 1.35 (9/10)
Simon doczekał się w końcówce ubiegłego roku dziecka, mógł spokojnie przygotować się do sezonu i myślę, że możemy spodziewać się, że poprawi swoją formę w stosunku do roku ubiegłego. Giraldo to solidny grajek, wpisałem go nawet przed turniejem jako czarnego konia, ale przy takim losowaniu nie ma tu szans na sukces.

 

[fuego]

Ernest Gulbis - Victor Hanescu 1 1.526

Ernest to wielki talent rodem z Łotwy. W pierwszej rundzie turnieju w Katarze przyjdzie mu się zmierzyć z Victorem Hanescu. Bez zbędnego owijania w bawełnę i opisywania obydwu zawodników. Każdy, kto interesuje się tenisem wie, co reprezentują sobą obaj panowie. Ja chciałbym w tym miejscu skoncentrować się na jednej, konkretnej cesze, która powinna przychylić szalę zwycięstwa na korzyść młodsego zawodnika.
Hanescu to zawodnik, który nie lubi grać z zawodnikami, którzy w swoim arenale mają bardzo dobry serwis. Wiąże się to rzecz jasna z returnem Rumuna, który delikatnie mówiąc nie jest najwyższych lotów. Co prawda nawierzchnia w Doha nie jest najszybsza, co nie zmienia faktu, że przy takim serwisie, jakim dysponuje Ernest, Hanescu będzie miał dużo problemów. Kurs wygląda naprawdę dobrze, spodziewałem się, że bukmacherzy zaproponują nieco niższy. W związku z taką postacią rzeczy trzeba się cieszyć i brać, póki trzyma się on na przyzwoitym poziomie

 

[prasa]

Nieminen – Przysiężny 2 3,5
Przysiężny przed sezonem trenował z samym Federerem, zapowiada duży skok rankingu, mówił nawet o TOP 30, ale może trochę przesadził, chociaż kto wie…Talent ma ponad przeciętny, tylko tak jak Gulbis słaba psychika, ile on już przegrał wygranych spotkań? Sporo, sporo…Więc dlaczego spróbuję zagrać na niego? Wydaje mi się, że te treningi z Rogerem dodadzą mu pewności siebie, poczuje się, że jest kimś i może w końcu zacznie grać na miarę swoich możliwości. Nieminen to bardzo dobry gracz, leworęczny, będzie Michałowi ciężko go ograć, ale kurs jest wart tego ryzyka. Za drobne polecam!

Chociaż Ołówek to równy gość, nie tylko swoją grą każe wzbudzać sympatię, ale również i dlatego że jest "normalnym" człowiekiem poza kortem, to inwestowanie w niego pieniędzy w pojedynko z Jakiem, to troszkę wyrzucanie kasy w błoto. Michał ma dobry serw, ale Nieminen w tym elemencie zbytnio nie odstaje. Jest regularniejszy, bardzo dobry technicznie no i zdecydowanie ma mocniejszą głowę. Treningi z Fedem z pewnością dużo Miśkowi dały, ale Fin, jako mańkut niejednokrotnie był sparigpartnerem Rogera ( w końcu i Rafa jest mańkutem, więc z kimś Krół Roger musi na niego się przygotowywać ), więc to jednak nie jest argument przemawiający za Michałem. Akurat tutaj spodziewam się raczej łatwego zwycięstwa Fina, chociaż na przestrzeni nadchodzącego sezonu życzę Ołówkowi awansu minimum do top 50.

 

[hellraiser]

Chiudinelli & Schoorel @ 2.50 5/10 61 76(2), 63 75
Konsekwencja wczorajszych typów, od początku turnieju jak zobaczyłem te nazwiska w drabinkach były dla mnie murowanymi faworytami przynajmniej do finałowej rundy jak nie do awansu do głównej drabinki. Wczoraj obaj chyba jeszcze lekko zlekceważyli swoich rywali w pierwszych setach ale później nie było problemów z parokrotnym przełamywaniem ich serwisów.
Szwajcar gra dzisiaj z Mertensem kolejnym graczem pokroju chall myślałem że tutaj trafi na Ledovskikha i będzie rewanż za ostatni mecz sezonu 2010 ale jednak rywalem będzie Belg.
Mertens raczej nigdy nie błyszczał stoi na swoim poziomie. Opiera grę na serwisie i na swoim fh ale to jednak nie jest jakiś porządny kaliber przy dobrym returnie Szwajcara by tutaj sobie nie poradził jak i wachlarz zagrań jest nieporównywalny jaki ma Belg, a kumpel Federera.
Drugie spotkanie to młody Holender podejmie Słowaka Semjana. Marek chociaż dla mnie ma lepsze predyspozycję na grę na hardzie gra tutaj rzadziej, najczęściej gra na mączce i był już w dwóch finałach challengerów, bilans na szybkich nawierzchniach w poprzednim roku nie był porywający bo 7-8 wygrywał np. z Stathamem, Kavciciem lecz ulegał takim rywalom jak Lojda, Weintraub czy Vardhan. Po wynikach widać że z regularnością u niego ciężko i może pokonać kogoś z podobnego poziomu ale przegrać z kimś teoretycznie słabszym.
Schoorel dla mnie jak Chiudinelli w poprzednim spotkaniu jest lepszy między innymi dzięki koordynacji (jak przyształo na Holendra jest dosyć wysoki, a porusza się na swój wzrost dobrze), w shot-selection jak i więcej myśli na korcie jak i poza nim i to moge przypominac do znudzenia.

 

[phillips]

Baghdatis - Serra @ 1,25
Marcos zawsze grał dobrze na początku sezonu. Jest w niezłej formie, ładnie pograł z Berdychem, który przecież ułomkiem nie jest. Florent cienizna pierwszej klasy, od czasu do czasu wygra jakiś mecz, ale generalnie większość na minus.

Anderson - Granollers @ 1,65 ZWROT
Granollers zagrał swój turniej życia u siebie w Walencji i raczej przez dłuższy czas nie spodziewałbym się po nim podobnych wyskoków formy. Kevin to dobry serwis, solidny wolej, generalnie na twardych kortach nieco wyższy poziom. Powinno zaprocentować.
Dancevic - Haase @ 2,95
Tutaj typuję win Kanadyjczyka, głównie ze względu na niezwykle ciekawy kurs. Obu cenię mniej więcej podobnie - solidni challengerowcy, czasem grający nieźle w turniejach wyższej rangi. Value.
Verdasco - Becker @ 1,38
Chcę wierzyć, że Verdasco poprawił nieco swoją grę. Bo prezentować się gorzej niż w drugiej połowie 2010r. chyba nie może. Benjamin spokojnie do ogrania. Jeżeli tylko Hiszpan nie będzie wyrzucał 90% piłek w aut i robił 15 df na mecz