10. kolejka La Liga [25.10 - 27.10.2019r.]

[ibis]

kursy od: fortuna

Zapraszamy do dyskusji oraz do podawania Typów.​

 

[ibis]

21:00 Villarreal - Alaves
Cazorla strzeli gola @ 3.50
Fortuna

Nazwisko, którym wszystkim jest bardzo dobrze znane. Santi był bez przez ponad 2 lata, groziła mu amputacja nogi, przeszedł kilkanaście operacji, a mimo tego wszystkiego powstał jak Feniks z popiołu. Cazorla jest jedną z najbardziej wyróżniających się postaci w zespole Villarrealu i z każdym spotkaniem udowadnia swoją determinację, walkę i zaangażowanie. Na swoim koncie ma cztery trafienia co daje mu drugą pozycję w zespole pod względem skuteczności oraz trzy asysty. Cazorla na dodatek w zespole gospodarzy wykonuje rzuty karny, co daje nam kolejny procent w postaci strzelenia gola o ile taki rzut karny się nadarzy. Ciężko jest typować strzelców goli, ale ten Typ ma spore szanse na powodzenie. 

 

[lukas88]

Atletico Madryt- Athletic Bilbao
Typ: over 2,5
Kurs: 3,00
Bet 365
Stawka 6/10​

Patrząc na statystyki obecnego sezonu można stwierdzić że typ mało realny, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana, każda seria kiedyś się kończy, mianowicie:
- Atletico w obecnym sezonie na 9 kolejek tylko raz over 2,5 z Eibarem
- Athletic w obecnym sezonie na 9 kolejek 9 x under 2,5

Jednak obie drużyny mają spory potencjał w ofensywie i w końcu kiedyś odpalą. 
Ponadto patrząc na historię spotkań, w ostatnich 4 latach w Madrycie 3 razy w 4 meczach był  over, żal więc nie zagrać overka 2,5 po kursie 3,00. ​

0.11.18	LL	Atl. Madryt	Ath. Bilbao	3 : 2
18.02.18	LL	Atl. Madryt	Ath. Bilbao	2 : 0
21.05.17	LL	Atl. Madryt	Ath. Bilbao	3 : 1
13.12.15	LL	Atl. Madryt	Ath. Bilbao	2 : 1

Ponadto polecam alternatywne zakłady:
Athletic over 3,5 RR @ 1,71 Fortuna 6/10
Bilbao strzeli @ 2,01 Fortuna 5/10
Atletico + BTS @ 4,95 Fortuna 4/10​

 

[windover]

ATLÉTICO MADRYT VS. ATHLETIC BILBAO ​

ATLETICO MADRID(4-3-3): Oblak; Trippier, Hermoso, Felipe, Renan Lodi; Partey, Koke, Saul; Vitolo, Alvaro Morata, Correa
ATHLETIC BILBAO (4-2-3-1): Unai Simon; Ander Capa, Yeray Alvarez, Inigo Martinez, Balenziaga; Unai Lopez, Dani Garcia; Muniain, Raul Garcia, Inigo Cordoba; Inaki Williams

- Atletico szału nie robi ,bo będąc dość zdecydowanym faworytem w meczu przeciwko ''Aptekarzom'' gracze Diego Simeone wygrali ''tylko'' (1-0) po strzele głową z najbliższej odległości Alvaro Moraty (a przy okazji został pierwszym w historii zawodnikiem, który strzelał gole w meczach Pucharu Europy/Ligi Mistrzów zarówno dla Atletico Madryt, jak i dla Realu). Tydzień temu ''Los Rojiblancos'' także mierzyli się z trudnym rywalem jakim niewątpliwe była Valencia ,ale i tam padł remis (1-1). Warto zwrócić uwagę także na fakt bardzo szczelnej obrony graczy gospodarzy ,bo Ci w ostatnich siedmiu spotkaniach stracili tylko jedną bramkę no ale za to kuleje atak a bilans (8-5 strzelone/stracone mówi za sam za siebie)
- W Madrycie na Estadio Wanda Metropolitano znów nie zobaczymy tych samych nazwisk ,bo w dalszym ciągu niedostępni są  Borja Garces, Vrsaljko, Savic, Joao Felix, Gimenez.
- Bilbao także w lekkim kryzysie ,bo ich pasa bez wygranej trwa już prawie miesiąc (ostatnio remisy z najsłabszym w lidze Leganés i Valladolidem oraz porażki z Valencią czy Celtą Vigo po 0-1) co sprawia ,że obecnie spadli już na 9.lokatę w dalszym ciągu z dorobkiem 13.oczek a jeśli o ich wyjazdowe przygody to w tym sezonie jeszcze nie wygrali notując trzy remisy i jedną porażkę. 
- ''Los Leones'' dziś bez kontuzjowanego Gorka Guruzeta a ponadto swojego występu nie mogą być pewni Yuri , Ibai Gomez oraz Aduriz. W szeregach Athletic warto zwrócić uwagę na doświadczonego Raúl García (9/4) oraz na prawego obrońce Ander Capa (9/0/3) który w tym sezonie zaliczył już trzy asysty.
- W ostatnich sześciu spotkaniach między tymi zespołami aż pięciokrotnie góra byli gracze z Madrytu (ostatnio wygrywając przed własną publicznością w Marcu tego roku 2-0). Podsumowując sądzę ,że to będzie wyrównane spotkanie najprawdopodobniej bez wielu goli a jedyne czego można się bać to remis, koniec końców stawiam na Atletico. Mecz rozgrywany o 21:00.

typ: Atletico Madryt @ 1.80 / unibet   

 

[niewierny-janek]

21:00 Atletico - Athletic
Typ: over 6,5 kartki @ 1,84  
Unibet​

Ja spróbuje kartki w tym meczu.
 - Kartki w 5 ostatnich meczach Atletico - 5, 10, 3, 8, 8.
 - Kartki w ostatnich 5 meczach Athletic - 5, 5, 7, 1, 5.
 - Sędziuje Alejandro Hernandez, bardzo overowy sędzia. W LL 28 żółtych kartek w 4 meczach a więc średnio 7 na mecz, w LE 8 kartek w 1 meczu.
 - To że drużyna Simeone gra agresywnie, nigdy nie odpuszcza  i łapie sporo kartek każdy doskonale wie.
 - Spodziewam się meczu walki, nikt tutaj nogi nie odstawi. Mecz drużyn dość blisko w tabeli: Atletico 16 pkt i 6 miejsce w tabeli, zaś Athletic 13 pkt i 8 miejsce w tabeli.
 - Oba zespoły od dawna nie wygrały, Atletico 3 remisy z rzędu, Athletic 4 mecze bez zwycięstwa.
 - Bramek wielu się nie spodziewam, drużyny raczej underowe - obie ekipy mają bilans bramek 8:5 po 9 kolejkach. Zatem średnio w ich spotkaniach pada 1,4 gola na mecz.
- Rzuty rożne w 5 ostatnich meczach Atletico - 6, 7, 12, 13, 16
- Rzuty rożne w 5 ostatnich meczach Athetic - 7, 10, 14, 9, 5

 ​

Alternatywnie:
over 5,5 kartek x under 2,5 gola x over 8,5 rr  
@3,30
przyznana zostanie czerwona kartka - tak @3,15  ​

 

[radziiu]

Granada FC vs Real Betis 

Ciekawie zapowiada się pojedynek między rewelacją rozgrywek, beniaminkiem z Grenady i Realem Betis. Obie drużyny przystąpią do jutrzejszego pojedynku w odmiennych nastrojach. Raczej nikt nie spodziewał się, że Grenada będzie tak wysoko w tabeli. Smaczku dodaje fakt, że to beniaminek, który rok wcześniej wywalczył awans do LaLiga. Skazywani przez wielu na pożarcie pokazali, że nie tylko są w stanie rywalizować z drużynami z dołu tabeli, a potrafią też przeciwstawić się najsilniejszym. Dość powiedzieć, że ograli ubiegłorocznego mistrza, czyli drużynę Barcelony. W meczu z Realem Betis wystąpią w roli gospodarza co powinno być dużym plusem po ich stronie z prostego powodu. Licząc spotkania z ubiegłego sezonu oraz te z aktualnego, to Grenada w 25 spotkaniach doznała tylko 3 porażek, 6 razy zremisowała i aż 16 razy wygrywała. Mini twierdza w postaci Estadio Nuevo Los Cármenes ma się jak widać dobrze. Trener Diego Martínez studzi zapał swojego zespołu i podkreśla, że jutro przyjdzie im się mierzyć z bardzo silnym przeciwnikiem. Pytanie tylko czy to prawda? Real Betis aktualnie nie przypomina drużyny z poprzedniego sezonu, czyli drużyny, która do samego końca biła się o europejskie puchary. W tym sezonie ich postawa pozostawia wiele do życzenia i zamiast znowu bić się o puchary, to na ten moment muszą walczyć o każdy punkt żeby wydostać się ze strefy spadkowej. Z dziewięcioma punktami plasują się na 18 miejscu. O ile ofensywa Betisu czasami zaprezentuje przebłyski i pokaże fajny futbol, o tyle blok defensywny notuje najgorsze statystyki w LaLiga. Po objęciu latem posady bez Rubiego Betis stracił już 19 bramek w 9 spotkaniach. Czytając komentarze kibiców pod filmem z konferencji na której Rubi się wypowiadał można wywnioskować, że nawet i oni, sympatycy Realu Betis nie wierzą trenerowi, że ten potrafi/potrafił znaleźć receptę na poprawę gry w defensywie. Zdarzają się też głosy, że zawodnicy przez ruchy kadrowe przed sezonem (ściągniecie kilku nowych graczy) nie do końca się dogadują. To na pewno nie pomaga w budowaniu formy. 

 

Oba kluby powinny przystąpić do jutrzejszego spotkania w takich samych składach, jak w poprzedniej kolejce. Nikt nie raportował nowych kontuzji. Kto będzie górą w derbach Andaluzji? Moim zdaniem wiele przemawia za tym, że gospodarze, czyli zespół Grenady. Po ich stronie stoją wyniki, aktualna forma, mini twierdza w postaci swojego boiska oraz problemy Betisu, który nie będzie miał łatwego zadania w jutrzejszym pojedynku. Bukmacherzy nie do końca faworyzują GFC dając dosyć wysoki kurs na nich dlatego ten zakład jest warty ryzyka.

 

Grenada wygra 2.45@ fortuna