>>> Odbierz prawdziwy ZAKŁAD BEZ RYZYKA! <<<<

Przygoda z bukmacherką

ryanwolf 839

ryanwolf

Użytkownik
Dołączył
Wrzesień 24, 2013
Posty
766
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Time traveller
Po 2000 typów jeśli ktoś nie ma pojęcia jak liczyć +EV. Jeśli porównujesz kursy na kick off z Betfair/Pinnacle, wystarczy kilkaset, żeby stwierdzić czy value jest przypadkiem czy nie. I jest to bardziej miarodajne niż ileś tam betów bez powyższego porównania. 
 
adamo80 2,9K

adamo80

Użytkownik
Dołączył
Grudzień 6, 2012
Posty
3252
Reaction score
0
Punkty
0
Gdyby bukmacherka była tylko matematyką to najlepiej po prostu wprowadzić dane do jakiegoś programu komputerowego liczącego "value" itd i wg. określonego algorytmu tłuc te 1000 czy 2000 betów... Odchodzą emocje, stres wszystko i mamy maszynkę do zarabiania pieniędzy.... ale jeszcze się taki nie narodził, kto stworzył taki program... bo owszem liczenie "value" itd. i wyrabianie 1000 betów jest ważne i matematyka jest ważna w bukmacherce, ale jest tylko jedną ze składowych do osiągnięcia sukcesu...

Już podobna dyskusja przetoczyła się przez forum jakiś rok temu i nie ma co znowu wałkować... Jest na tym forum i w całej bukmacherce grupa "matematyków" uważająca, że jak się dobrze wyliczy "value" to można zbijać majątek... No cóż przez pierwsze 3 lata zagrałem chyba więcej niż 2000 typów, a yield miałem na 0 lub +1%... Grałem wieloma systemami: progresją, rozszerzoną progresją, odwróconą, innymi systemami, na remisy, na overy na rożne, na kartki - wszystkie ligi świata i główne i bardzo niszowe, kilka sportów itd itd - spróbowałem chyba wszystkiego co było do spróbowania  - no i może jako cel do wypracowania własnej, unikalnej strategii to się wszystko przydało, ale... w sensie ekonomicznym jak pisałem 0 lub 1%.... Od 4 lat gram mało, wyselekcjonowane typy i większymi stawkami i wreszcie wygrywam, a yield mam dwucyfrowy - taka różnica... Właściwie coraz bardziej dochodzę do wniosku, że z zarabianiem na bukmacherce jest jak z opowieściami o sexie... :) Im więcej ktoś się chwali jaką to ma wiedzę.. jak ma "pojęcie jak porównywać kursy na kick off z Betfair/Pinnacle" to jak by to się chwalił ile to panienek nie zaliczył... a ci co naprawdę "zaliczają" to siedzą cichutko i się tym specjalnie nie chwalą.... Hahahahaha ????????????

Na marginesie - w betfair bawiłem się rok...
 
Ostatnio przyznane punkty reputacji:
rekretyper +6 Punkty (Będzie burza ????)
ryanwolf 839

ryanwolf

Użytkownik
Dołączył
Wrzesień 24, 2013
Posty
766
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Time traveller
Do kogo pijesz? Najpierw, wrzuć tutaj te 2000 typów na plus. Niestety, nie masz racji. Matematyka nie jest "jedną ze składowych", ale jest wszystkim. Ja wrzucałem moje trade z Betfair. Zarobić można było całkiem przyzwoite pieniądze.Nie wybielaj się, bo pamiętam, jakie cudowne bety grałeś i pojęcie o value masz takie jak ja o grzybobraniu. W każdej chwili mogę wrzucić podsumowanie zysku całkowitego z Betfair , na Betfair zarobiłem więcej niż sto tysięcy, chcesz jeszcze porównywać? O Twoich betach już rozmawialiśmy i nie ma sensu poruszać tematu. Chłopie skończ pierdzielić w temacie, bo jeszcze ktoś zacznie grać jak Ty. Grasz jakieś Reale i Juventusy w dublach. Typowa gimbaza, milion wykrzykników i jakieś półśmieszne emoty. Nie interesuje mnie co grasz, możesz i wyścigi ślimaków, ale nie pisz idiotyzmów, bo jeszcze jakiś początkujący się na to złapie. Nie interesuje mnie, ile bawiłeś się w Betfair. Na Betfair zarabiają najlepsi, elita. I jestem więcej niż pewny, że nie jesteś tam w stanie zarobić ani złotówki.
 
adamo80 2,9K

adamo80

Użytkownik
Dołączył
Grudzień 6, 2012
Posty
3252
Reaction score
0
Punkty
0
cytat z dnia 15 lipca 2019 00:28 przez ryanwolfDo kogo pijesz? Najpierw, wrzuć tutaj te 2000 typów na plus. Niestety, nie masz racji. Matematyka nie jest "jedną ze składowych", ale jest wszystkim. Ja wrzucałem moje trade z Betfair. Zarobić można było całkiem przyzwoite pieniądze.Nie wybielaj się, bo pamiętam, jakie cudowne bety grałeś i pojęcie o value masz takie jak ja o grzybobraniu. W każdej chwili mogę wrzucić podsumowanie zysku całkowitego z Betfair , na Betfair zarobiłem więcej niż sto tysięcy, chcesz jeszcze porównywać? O Twoich betach już rozmawialiśmy i nie ma sensu poruszać tematu. Chłopie skończ pierdzielić w temacie, bo jeszcze ktoś zacznie grać jak Ty. Grasz jakieś Reale i Juventusy w dublach. Typowa gimbaza, milion wykrzykników i jakieś półśmieszne emoty. Nie interesuje mnie co grasz, możesz i wyścigi ślimaków, ale nie pisz idiotyzmów, bo jeszcze jakiś początkujący się na to złapie. Nie interesuje mnie, ile bawiłeś się w Betfair. Na Betfair zarabiają najlepsi, elita. I jestem więcej niż pewny, że nie jesteś tam w stanie zarobić ani złotówki.

Jak zarobiłeś ponad 100 tyś to gratuluję... Poproszę o link do tematu gdzie to masz wykazane... Ja oczywiście służę pomocą ze swoim tematem... Nie pisałem, że jak grałem 2000 betów to miałem 2000 typów na plus tylko napisałem, że na 0, a jak zmieniłem strategię to zacząłem zarabiać... A przykład cudownego "value" ? Proszę bardzo - jako jedyny pisałem o możliwości grania dubla LIV/TOT w LM - łączny kurs ok 55... Grasz za 10 tyś i masz pół miliona... Inne cudowne value jakie pograłem to Barca z PSG po kursie 10 i proszę nie analizuj każdego teraz z tych przypadków bo to jest tylko to co podałem z pamięci... Natomiast forum jest pełne "cudownych systemów", forumowiczów trzaskających po 2000 typów miesięcznie - i jakoś nikt nie zarabia kokosów... Jeśli jesteś dobry w betfair i jesteś w longtermie do przodu 100 tyś to gratuluję jeszcze raz... Absolutnie tego nie wykluczam i nie neguję bo każdy może znaleźć własną drogę i strategię, natomiast z moich własnych doświadczeń i obserwacji na forum jakoś mi to nie wychodzi aby samą matematyką ludzie mieli dwucyfrowy yield. Ale... poproszę o link do twojego tematu i może zmienię zdanie...
 
5xharoldx5 18,7K

5xharoldx5

Typer
Dołączył
Luty 17, 2012
Posty
3719
Reaction score
0
Punkty
0
Adamo80 z tą Barceloną pięknie trafiłeś(choć sędzia tymi karnymi też swoje zrobił :p ), ale nie pisz proszę, że to było value... Zagrałeś to po kursie 10,00, a ja dobrze pamiętam, że wtedy w Pinnacle był kurs 23,00, przynajmniej przez pewien czas. Skoro Pinnacle dało taki kurs na awans Barcelony, to kurs 10,00 po prostu nie mógł być value i tyle.
 
adamo80 2,9K

adamo80

Użytkownik
Dołączył
Grudzień 6, 2012
Posty
3252
Reaction score
0
Punkty
0
cytat z dnia 20 lipca 2019 20:35 przez typer234Zawsze skończy się tak samo-bankrut

No dla mnie tak się nie skończyło... Raczej poszedłem w 2 stronę... Bety, które chciałem zagrać od początku roku nie zagrałem, a praktycznie wszystkie bym miał wygrane... A ostatnie 5 lat zawsze na niezły plus...

To jest naprawdę fajna sprawa jak się traktuje to jako rozrywkę... Emocje, adrenalina i kasa... Byle tylko wszystko z umiarem i poprzedzone solidną analizą i zastanowieniem... Szczerze - to dla mnie osoby grające po kilkanaście/kilkadziesiąt typów dziennie i tak dzień w dzień są bez przerwy jak naćpani, albo pijani... No chyba, że mają wycięty układ nerwowy i są cyborgami...
 
ryanwolf 839

ryanwolf

Użytkownik
Dołączył
Wrzesień 24, 2013
Posty
766
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Time traveller
Tak, jak pisze 5xharoldx5, to nie jest żadne value. Mi już nie chce się po raz nie wiadomo który tłumaczyć, co to jest value i jak je się oblicza. Próbowałem, a ludzie dalej grają swoje, do tego uparcie twierdzą, że grają value. Niech grają, ich pieniądze. Odnośnie Twojego pytania, adamo80, typów nie umieszczam, nie było zainteresowania, poza tym, mam swoje sposoby i częścią z nich nie chcę się dzielić, aczkolwiek screen'a mogę pokazac.

 
P 971

przestrzalninja

Użytkownik
Dołączył
Styczeń 17, 2019
Posty
594
Reaction score
0
Punkty
0
cytat z dnia 4 lipca 2019 01:51 przez kamilcia21

Nie znam się. Jestem jeszcze młoda i niedoświadczona. Ale znam kogoś bardzo obeznanego w temacie i tak się składa, że zawsze mówił dokładnie odwrotnie aniżeli to, co napisałeś w wybranym przeze mnie fragmencie.

Utkwiło mi w pamięci jak mówił, że jeżeli ktoś siedzi cały dzień nad jednym typem i analizuje go pod kątem absurdalnych wręcz rzeczy, typu plotki czy nastroje graczy to znaczy, że albo jest mało obeznany w temacie i próbuje znaleźć rzeczy mogące wpłynąć na wynik, których de facto - tak naprawdę nigdy nie znajdzie albo jest całkowicie oderwany od realiów bukmacherki.

Podobno (podkreślam: podobno) ktoś grający za wysokie stawki, dobrej klasy typer - nie traci czasu na wielogodzinne analizy. Z prozaicznego powodu. Jest zbyt dobry i posiada taką bieżącą wiedzę na temat granej dyscypliny, że nie musi tego robić (tracić czasu na zgłębianie typu). Wyboru dokonuje na podstawie wiedzy a nie analiz.
Im słabszy gracz tym więcej czasu spędza na dokonywaniu analiz, porównań czy statystyk. Pragnę zaznaczyć, że ja się nie znam akurat za bardzo na bukmacherce a wyznacznikiem moich słów są jedynie zasłyszane opinie od kogoś, kto (gwarantuję) zjadł zęby na tym interesie.

Tak więc nie jestem do końca przekonana czy to co napisałeś o "bardzo prawdopodobnej tezie" jest faktycznie aż tak bardzo prawdopodobne?

Myślę, że są różne szkoły i każdy ma swoją własną wersję poprawności. 
Naprawdę trudno w tej materii znaleźć właściwą odpowiedź. Zapewne jak to zwykle bywa - prawda leży po środku. 

 

oczywscie, ze masz racje dziewczyno i latwo to udowodnic. jezeli wzrosl twoj poswiecony czas na analize typow a twoj yield czyli wymierna korzysc sie nie zmienila, badz wzrosl mniej proporcjonalnie do wzrostu nakladu  czasu tzn. ze zapier... wiecej za tyle samo xd i udowodnij jeden z drugim ze jest inaczej. tak to sie mierzy a nazywa sie to wydajnosc to jest po pierwsze. po drugie co to jest value i dlaczego jestescie nie macie odwagi spojrzec prawdzie w oczy. value to roznica miedzy waszym kursem a kursem bukmachera wyrazona w procentach poprzez ulamek dziesietny lub zwykly xd serio to takie trudne i wynika analizy profesorow xd wiec jesli ktos naprawde sie na czyms zna to kurs bukmachera jest potrzebny mu do porownania ze swoim kursem a jak szuka value tzn. ze nie jest w stanie wystawic swojego kursu bo jest za slaby nie potrafi i tyle. wracajac do slow dziewczyny, tak nawiasem to sluchaj kolegi po fachu hehe i nie czytaj tego forum xd to ma racje, ze wiedza nie jest potrzebna lol ja nie mam zadnej zero wiedzy co mi wystarczy do tego zeby wystawic swoje kursy na lm kobiet? kursy z pierwszej kolejki statystyki z uefa zajelo mi to kilkanascie minut a na zywo jak analizuje mecze to w ogole nie wiem kto gra. po statystykach jade, bo bukmacher ma schemat i odnosi sie to do hokeja rowniez. gdybym mial statystyki od kosza i siatkowki do gownianych lig pod reka to tez bym je zanalizowal ale sie nie oplaca siedziec 8 godzin zeby znalezc jeden mecz. w ciagu roku ze 100zl zrobilem 150. mam wysylac zdjecia wszystkich typow, bo to troche potrwa czy jak mam to udowodnic niedowiarkom. i jakim cudem wygrywam nic nie wiedzac nie analizujac. aha dla matematykow co to rozumy pozjadali do kasyna z matematyka mozecie isc xd wiecie czym sie rozni hazard taki w kasynie od bukmacherki? czynnik ludzki jest po dwoch stronach nie tylko grajacej. a znawcy analiz zeby wam tez nie bylo tak wesolo ten czynnik ludzki wystawia kursy czyli czynnik matematyczny i to laczy wasze teorie lol jakby ktos chcial powiedziec ze nie to jaki wplyw ma czlowiek rozdajacy karty krecacy ruletka rzucajacy koscmi na prawdopodobienstwo zdarzenia, bo jest kurde jakby to powiedziec stale xd a jaki wplyw ma gosc co wystawia kursy i nie jest maszyna hehe co  myslicie ze on nr wklepuje do enigmy i wyskakuja mu kursy xd pewnie ma od cholery tych czynnikow ktore analizujecie i je wpisuje zwlaszcza na zywo to fizycznie niemozliwe dokonywac takich obliczen xd 


Ogólnie jest przyjęte, że wiele zakładów za mniejsze stawki jest lepsze od mniejszej ilości za wyższe stawki - minimalizujemy ryzyko wtopy. Ja gram zmodyfikowaną wersją tej zasady... :) - adamo, przeczytalem twoja historie o stawkowaniu, wiec masz porownanie. chcialbym wiedziec jaki miales ten wspolczynnik kiedy stawiales czesto za mniej a jaki masz teraz kiedy  stgawiasz wiecej za mniej. takie wyzwanie bo chyba potrafisz to policzyc to chcialbym wiedziec jaki masz ten wspolczynnik ktory da odpowiedz na wszystkie pytania ponad wszelka watpliwosc xd
 
 
I 2,8K

isaacofuluru

Użytkownik
Dołączył
Wrzesień 26, 2019
Posty
175
Reaction score
0
Punkty
0
Gram od 11 lat. Szacuję, że jestem około 7000-8000zł na minusie (w tym poker, który porzuciłem). Hazardzistą nie jestem, kontroluję co i za ile gram. Dobrze się bawię, strat póki co nie odczuwam. W ostatnich 2-3 latach nie traciłem więcej niż 500zł w skali roku. Nie raz i nie dwa udało mi się wygrać większą sumę (którą już dało się odczuć). To tak w skrócie moja przygoda z bukmacherką.
 
ziomeczek9393 3,9K

ziomeczek9393

Użytkownik
Dołączył
Czerwiec 29, 2011
Posty
1754
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Kraków
odnośnie zadanego w pierwszym poście tego tematu pytania czy da się żyć z bukmacherki? tego nie wiem w moim przypadku nigdy do tego tak nie podchodziłem raczej w formie dorobienia sobie plus większych emocji podczas oglądania spotkań. na pewno jest coś takiego żeby zacząć wygrywać a przynajmniej nie tracić trzeba swoje przegrać chociaż to nie jedyny warunek. po pewnym czasie od rozpoczęcia gry jak już zorientujemy się że milionerami w ciągu paru dni nie zostaniemy należy wyciągnąć wnioski przeanalizować co nam najlepiej wychodzi i iść w tym kierunku i to jest pierwszy krok do sukcesu. nie obejdzie się też bez opracowania swojego systemu który wyeliminuje to co niepotrzebne oraz najważniejszej rzeczy bez której nie mamy co liczyć na przychody czyli opanowanie emocji. trzeba zacząć od podejścia i zadania sobie pytania co chcemy osiągnąć czyli innymi słowy wyznaczyć sobie cel i dążyć do jego zrealizowania. gram już około 11 lat i wiem że pazerność to podstawa jeżeli chodzi o tracenie kapitału i jeżeli nam się uda to opanować jesteśmy krok bliżej pomnażaniu pieniędzy. jeżeli na prawdę zależy nam na wygrywaniu moim zdaniem należy jeszcze zwrócić uwagę na jedną sprawę chociaż jest ona bardziej indywidualna i zależy to od osoby. jakiś czas temu odciąłem się od presji podawaniu typów co przyniosło efekt pozytywny czyniąc kolejny krok w postępie jeżeli chodzi o efektywność. jeszcze mamy sprawę częstostliwości gry która również zależy bardziej od osoby i jej systemu gry ja preferuje mniej typów wkładając w to większy kapitał oczywiście przeszedłem różne drogi aż w końcu wykrystalizował się mój ulubiony sposób i każdy sam powinien z czasem dojść do tego co preferuje. kończąc dużo zależy od nas samych jeżeli komuś zależy na wygrywaniu to będzie to robił trzeba wyciągać wnioski i pracować nad sobą bo nic za darmo nie przychodzi zwłaszcza pieniądze :D pozdrawiam
 
K 0

kubula2019

Użytkownik
Dołączył
Październik 12, 2019
Posty
10
Reaction score
0
Punkty
0
Miasto
Inverness
A ja już sam nie wiem ile wtopiłem . To co było kiedyś to już nie policzę :D ale tydzień temu wpłaciłem 200 zł i staram się grać mądrze . Jednak straciłem trochę pieniędzy ponieważ grałem na początku na live mecze koszykówki . Porażka :D teraz czekam aż rusza ligi w Europie