Boze ale mnie smieszy takie podejscie. "Co bedzie pasowalo promotorom" To nie
film chlopie, obaj beda walczyc na maxa (widac z reszta po Furym ze traktuje ta walke powaznie), to co promotorzy chca a co nie nie ma nic do rzeczy... Przy bardzo wyrownanej walce moga sedziowie ewentualnie dac win Wilderowi, ale jesli przewaga Furego bedzie widoczna to nikt tutaj nie bedzie ryzykowal skandalem... Nie na az takim szczycie
Obecnie boksem zawodowym rządzą pieniądze i to co pasuje promotorom, sponsorom i stacjom telewizyjnym jest czasami niestety ważniejsze od sportu. Dużo zależy od obsady sędziowskiej (jaki
boks preferują sędziowie) oraz od tego na co będzie pozwalał sędzia ringowy. A wybór sędziów należy do promotorów. Przyznam, że nie wiem jaki jest skład sędziowski na tę walkę.
Ostatnie walki Wildera:
Ortiz - nokaut w 10. rundzie: 3x 85-84 dla Wildera (warto jednak zaznaczyć, że sędziowie poszli na rękę Ortizowi dając mu 10-8 w 7. rundzie, pomimo że Wilder nie był liczony);
Stiverne - szybki nokaut;
Washington - nokaut w 5. rundzie: 2x 38-38 i 39-37 dla Wildera (jak dla mnie Washington spokojnie wygrywał w 4 rundach);
Arreola - nokaut w 8. rundzie: 2x 80-71 i 79-72 Wilder;
Szpilka - nokaut w 9. rundzie: 2x 78-74 i 77-75 Wilder;
Duhaupas - nokaut w 11. rundzie: 99-90, 100-90, 99-91.
Jak widać wyrównane rundy szły na korzyść Wildera, szczególnie w pojedynkach z Ortizem, Washingtonem i Szpilką. Jeśli chodzi o sobotnią walkę to style obu pięściarzy na tyle się różnią, że ten który zostanie zdominowany powinien wygrać tę walkę bez kontrowersji. Dużo zależeć będzie od formy Furego. Fury dobrze rusza się przy linach, balansuje i przez to jest ciężki do trafienia, jednak wiatraki Wildera są niestandardowe i mogą go zaskoczyć. Wilder w środku ringu jest ciężki do trafienia, lewa noga wysunięta, kontrolujący lewy prosty, a gdy już przeciwnik atakuje to ten się odchyla do tyłu. Dla mnie walka jest 50-50, jednak ze względu na to że pojedynek jest w
USA oraz ciągnący się temat walki z Joshuą i związana z tym wielka kasa (o pojedynku Furego z Joshuą praktycznie wcale się nie mówi), uważam że żal byłoby nie zagrać na punkty Wildera, jeśli takie kursy się utrzymają.