Burnley - Aston Villa
O tym typie pisałem już tydzień temu:
Od razu mogę polecić typ na następny weekend, mecz
Burnley - Aston Villa typ: 2 DNB @ 2,50. Na Burnley poszły spadki, teraz jest 2,20 - moim zdaniem za nisko. Nie chce mi się wierzyć, że Burnley wygra 3 mecz z rzędu. Mecz z Hull wygrali zasłużenie, widać było ich determinację, co przekładali na dużą liczbę sytuacji bramkowych i strzałów. Wg mnie mecz ze Stoke to była ustawka, więc na poważnie bym nie brał tej wygranej. Tutaj można sobie zobaczyć H2H:
http://www.betexplorer.com/soccer/england/premier-league/mutual-matches/?home=hSUajdSS&away=z3dmTMMO&where=0. Na 9 sezonów 4 razy było 3za3. W tym sezonie może być podobnie i w rewanżu najprawdopodobniej wygra Stoke. Obejrzałem skrót meczu Stoke - Burnley i w tym meczu dominowała drużyna Stoke. Burnley stworzyło najgroźniejsze akcje na początku spotkania i udało im się strzelić dwie bramki. Dla mnie zachowanie obrońców i bramkarza przy tych golach było co najmniej dziwne. Przy obu golach ogromny chaos w obronie. Po pierwsze obrońcy gubili krycie. Przy pierwszym golu Begović zamiast łapać piłkę, to wybił ją pod nogi przeciwnika. Spokojnie tę piłkę mógł łapać. Przy drugim golu było dwóch obrońców, którzy mogli przeciąć dośrodkowanie, ale tuż przed dośrodkowaniem zatrzymali się obaj i nawet nie wystawili nogi, żeby przeciąć to dośrodkowanie. Te bramki tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że Stoke oddało mecz.
Wracając już do Burnley, uważam, że to nadal jest słaba drużyna. Nie zmienią tego te dwie wygrane, w tym jedna, moim zdaniem nie do końca czysta. Trzecia wygrana z rzędu to już byłaby moim zdaniem spora niespodzianka. Z osiągnięciem takiej serii mają często problem lepsze drużyny niż Burnley.
Aston Villa jest w dołku. Już pisałem wyżej z jakimi rywalami przyszło im się mierzyć i jakie serie bez wygranej notują. Nie wiem czy przełamią się z Southampton. Bez względu na wynik tego spotkania stawiam AV DNB, bo widzę value w kursie 2,50. Na razie tego nie stawiam, poczekam na to co się stanie w meczu z Southampton, bo w zależności od wyniku mogą być spadki lub wzrosty kursów.
Tak pisałem przed meczem Aston Villi z Southampton. The Villans mieli szansę na sprawienie niespodzianki, bo prowadzili 1:0 z Southampton, ale w końcówce stracili bramkę i ostatecznie tylko zremisowali. Seria bez wygranej trwa już 8 spotkań i liczę na jej przełamanie. Dwukrotnie już było blisko z Tottenhamem i Southampton, ale za każdym razem The Villans tracili bramki w końcówce. Burnley to idealny rywal, żeby się przełamać. The Clarets wygrali 2 ostatnie mecze, co na pewno jest sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę fakt, że są najsłabszą drużyną ligi. Nie sądzę, żeby wygrali 3 raz z rzędu. Kursy są mocno zaniżone na Burnley, na co wpływ mają ich ostatnie dwie wygrane i słaba seria AV. Widać, że idzie masówka na Burnley i kurs na ich wygraną wynosi już 2,15 - jak dla mnie ten kurs to totalna abstrakcja. Myślę, że w sobotę AV w końcu się przełamie. Dla bardziej odważnych polecam czystą dwójkę po kursie aż 3,90.
Burnley - Aston Villa ZWROT 1:1 // niewiele zabrakło, znów AV pechowo traci w końcówce
Typ: 2 DNB
Kurs: 2,71
Buk: Pinnacle
Southampton - Manchester City
Gdyby ktoś przed rozpoczęciem sezonu powiedział, że spotkanie Southampton - Man City będzie jednym z hitowych starć, to uznano by go chyba za wariata. Fakty są takie, że Święci są wiceliderem z 26 pkt, a Man City zajmuje 3. miejsce z 24 pkt. Southampton jest jedną z rewelacji sezonu. Pozostaje kwestia jak długo utrzymają tak dobrą formę, ale nie będę się nad tym rozwodził, bo to temat rzeka. Ja w tym meczu widzę przede wszystkim szanse 50/50 i wobec takich kursów stawiam na Świętych. Za Southampton przemawia dobra forma, świetna gra poszczególnych piłkarzy oraz własny stadion, gdzie mają bilans 5-1-0. Man City nie przekonuje mnie w ostatnich tygodniach. We wtorek odnieśli wprawdzie spektakularne zwycięstwo nad Bayernem, ale kto jest na tyle kumaty, ten wie, że to była ustawka. Takie zwycięstwo jest więc nic niewarte, bo nie odzwierciedla rzeczywistej formy City. A ta forma wcale taka dobra nie jest. Manchester, grając 11 na 10, nie potrafił stwarzać zagrożenia po własnych akcjach. Rzadko się zdarza, żeby Bayern zrobił aż 3 katastrofalne błędy w jednym meczu, które doprowadziły do straty bramki. Jak widać musieli te błędy zrobić, bo City miało problem żeby coś samemu wykombinować. W tej chwili najmocniejszym punktem City jest Aguero. Gdyby nie on to pewnie teraz obserwowalibyśmy to samo co dzieje się z Liverpoolem po odejściu Suareza. Znów nie zagra mózg zespołu, czyli Silva. Bez niego trudniej idzie konstruowanie ataków.
Typ na Southampton DNB zagrałem parę tygodni temu w obawie o spadki i rzeczywiście te spadki nastąpiły. Mnie udało się złapać 3,15. Teraz maksymalnie można to grać za 2,38 co już nie jest tak opłacalne, ale mimo wszystko warto spróbować. Do rozważenia pozostaje jeszcze jakiś over albo BTS, ale będę się nad tym zastanawiał dopiero po zakończeniu sobotnich meczów.
Southampton - Man City
Typ: 1 DNB
Kurs: 2,38 (zagrane 3,15)
Buk: Marathonbet
West Bromwich - Arsenal
Spodziewam się bramek w tym meczu. Arsenal w ostatnich spotkaniach nie zachwycał: 3:3 z Anderlechtem i porażki po 1:2 ze Swansea i Man United. W środę Kanonierzy przełamali się i wygrali z trudnym rywalem jakim jest Borussia. Ta wygrana na pewno doda im nieco pewności siebie. Gra w ataku nie wyglądała wcale źle w ostatnich tygodniach. Arsenal potrafi przycisnąć przeciwnika i stwarzać sytuacje bramkowe, ale nie potrafi ich wykańczać. Dodać do tego należy słabą grę w obronie i właśnie przez to Arsenal tracił punkty. Obrońcy nadal lubią zapędzać się za daleko do przodu i nadziewają się na kontry. W tym widzę szanse na bramkę lub nawet kilka bramek dla WBA.
West Bromwich to drużyna overowa, ale ostatnio w 3 kolejnych meczach z udziałem WBA padł under, także liczę, że będzie przerwanie tej serii. West Bromwich nie jest mistrzem obrony. Z Chelsea stracili tylko dwie bramki, ale powinni stracić więcej. Jednocześnie West Bromwich jest drużyną, która zawsze mocno spina się na mecze z mocnymi drużynami na The Hawthorns. W poprzednim sezonie punkty straciło tam parę czołowych drużyn. Myślę, że coś powinni strzelić Arsenalowi. The Hawthorns jest stadionem, na którym pada stosunkowo dużo bramek, bo aż 20 w 6 meczach, co daje średnią 3,33 bramki na mecz. Więcej bramek padło tylko na Goodison Park. Kurs na over jest bardzo atrakcyjny, spodziewałem się niższego, także tym bardziej myślę, że warto zagrać over 2,5.
West Bromwich - Arsenal
0:1
Typ: over 2,5
Kurs: 1,90
Buk: Pinnacle
Liverpool - Stoke
Liverpool jest po prostu żenujący i słaby. Już wiele razy pisałem o The Reds, więc nie będę się powtarzał. Wystarczy, że przytoczę wyniki ich ostatnich meczów. Myślę, że to wystarczy, żeby sobie uświadomić jak wygląda forma Liverpoolu.
Liverpool - Real 0:3
Liverpool - Hull 0:0
Liverpool - Swansea 2:1 (2 bramki dla The Reds w samej końcówce)
Newcastle - Liverpool 1:0
Real - Liverpool 1:0
Liverpool - Chelsea 1:2
Crystal Palace - Liverpool 3:1
Ludogorets - Liverpool 2:2
Pytanie jest takie czy Stoke wykorzysta tę niemoc Liverpoolu i czy zdobędzie punkty? Moim zdaniem tak. Stoke potrafi grać z mocnymi drużynami, zwykle robią to na własnym stadionie, ale o dziwo w tym sezonie potrafią wygrywać na wyjeździe. Pokonali już Tottenham i Man City, a z rozpędzonym Southampton przegrali tylko 0:1. The Potters są nawet w tabeli wyżej niż Liverpool i mają nad nim punkt przewagi. Mają ciekawą drużynę, która powinna na koniec sezonu zająć miejsce w środku tabeli. Liverpool jest słaby w obronie, więc powinni im coś strzelić. W ataku The Reds nie mają za wiele do zaoferowania, więc obrona Stoke nie będzie tak nękana jak chociażby rok temu, gdy był Suarez i Sturridge. Od paru dni kursy na Stoke spadają i nie ma się czemu dziwić, bo są ku temu argumenty, żeby grać na The Potters.
Proponuję zagrać X2 po kursie ok. 2,20 albo wariant bezpieczniejszy Stoke +0,75 po też dobrym kursie. W tym drugim przypadku, gdyby Liverpool wygrał jedną bramką to przynajmniej będzie zwrot połowy stawki. Znając życie to może być tak, że Liverpool mimo tego, że gra beznadziejnie to przypadkowo gdzieś wciśnie o jedną bramkę więcej albo obrońcy Stoke sami sobie ją wcisną.
Liverpool - Stoke ZWROT/
1:0
Typ: Stoke +0,75
Kurs: 2,01
Buk: Pinnacle
West Ham - Newcastle
Zapowiada się bardzo dobry mecz. Spotykają się dwie drużyny, które są niespodziewanie wysoko w tabeli. Ja kieruję się w tym meczu w stronę Młotów. West Ham gra bardzo dobrze na Upton Park, a trzeba przyznać, że rywali mieli jak do tej pory w większości mocnych. Wygrali z Man City, Liverpoolem i QPR, zremisowali z AV i przegrali z dwiema mocnymi drużynami Tottenhamem i Southampton. Młoty grają bardzo ofensywnie i od samego początku napierają na rywala, co skutkuje nie tylko efektowną ale i efektywną grą. Tydzień temu West Ham przegrał z Evertonem na wyjeździe 1:2, ale Big Sam wystawił na tamten mecz bardzo eksperymentalny skład. Nie grali podstawowi napastnicy oraz pomocnicy, którzy byli kontuzjowani. Nadal jest jeszcze kilku graczy, których występ jest niepewny w meczu z Newcastle, dlatego ostatecznie wstrzymam się ze stawianiem na Młoty do ogłoszenia składów. W spotkaniu z Evertonem zabrakło takich graczy jak: Sakho i Valencia, którzy łącznie mają w dorobku 9 bramek, Downing - rozgrywający i najlepszy asystent w drużynie, Song i Kouyate - defensywni pomocnicy. Do zdrowia powrócili już Downing i Kouyate. Niepewni występu są Sakho, Valencia, Song i Noble.
Sroki po bardzo słabym początku sezonu przebudziły się i aktualnie mają serię 5 zwycięstw. Co mnie najbardziej zdziwiło to fakt, że Sroki mają najlepszą serię zwycięstw w tym sezonie w całej
Premier League. Nawet Chelsea takiej serii nie miała. Wg mnie ta dobra seria skończy się w meczu na Upton Park. Newcastle trafiało w tych 5 meczach na rywali albo słabych albo będących w kiepskiej dyspozycji. Prawdziwym sprawdzianem będzie mecz z West Hamem. Sroki wygrały z Leicester (tragiczna forma), Tottenhamem (mecz po
LE i kiepska forma Kogutów), Liverpoolem (beznadziejna forma), WBA (słaby rywal), QPR (słaby rywal, w dodatku beznadziejnie grający na wyjazdach). Mnie nie przekonują te wygrane, w dodatku minimalne po 1:0 lub 2:0.
Wg mnie to będzie mecz dynamiczny, będzie wiele sytuacji podbramkowych i strzałów. Proponują również zagrać BTS, over 11,5 rożnych i over 6 rożnych West Hamu. Jeśli chodzi o rzuty różne to pada ich naprawdę sporo na Upton Park, w kolejnych meczach: 15, 12, 12, 12, 11, 13. Jeśli chodzi o rożne Młotów to było ich: 13, 4, 7, 7, 2, 8. Te mecze z 4 i 2 to spotkania gdzie akurat grali z Man City i Southampton. Teraz mają słabszego przeciwnika i powinni wyrobić trochę rożnych.
West Ham - Newcastle
1:0
Typ: 1
Kurs: 2,15
Buk: Bet365
Typ: BTS
Kurs: 1,80
Buk: Bet365
Typ: over 11,5 rzutów rożnych //nie ogarnęli w pierwszej połowie, było okrągłe zero, po przerwie za to aż 8
Kurs: 2,00
Buk: Bet365
Typ: over 6 rzutów rożnych West Ham ZWROT 6 rożnych
Kurs: 1,79
Buk: Marathonbet
Sunderland - Chelsea
Na zakończenie sobotnich spotkań w
Premier League widzę over 2,5. Chelsea jest w gazie od samego początku sezonu. Pewnie kroczy po mistrzostwo Anglii i będzie ich trudno zatrzymać. W środę rozbili Schalke w
LM aż 5:0. W lidze już raczej takiego wyniku nie powtórzą, ale wg mnie padnie over. Jak dobrze pójdzie to sami piłkarze The Blues ten over wyrobią. Sunderland gra słabo w obronie. Każdy z tych obrońców to taka tykająca bomba, bo nie wiadomo kiedy popełni jakiegoś babola, kiedy się pomyli albo strzeli samobója. Chelsea na pewno mocno przyciśnie obronę i ta pod presją będzie popełniać błędy. Jednocześnie liczę też, że Sunderland coś sam strzeli. Czarne Koty zwykle na Stadium of Light starają się atakować w meczach z czołowymi drużynami i nie jest ich tak łatwo ograć. Już w tym sezonie parę mocnych drużyn straciło z nimi punkty. Z Chelsea raczej skazywani są na porażkę, ale kto wie.
Mecze pomiędzy Sunderlandem a Chelsea były bardzo overowe na przestrzeni ostatnich lat, co można sprawdzić tutaj:
http://www.betexplorer.com/soccer/england/premier-league/mutual-matches/?home=WSzc94ws&away=4fGZN2oK&where=0. Sunderland jest dostarczycielem punktów dla Chelsea, tak wynika z H2H. Widać też, że over 2,5 padł w 18/24 meczów ligowych, czyli w 75% przypadków. Średnia bramek na mecz to 3,63.
Sunderland - Chelsea
0:0
Typ: over 2,5
Kurs: 1,87
Buk: Pinnacle