Luke Barnatt 1.32 

niejednogłośna porażka, ale styl żenujący ????
Kolejny stary znajomy z TUFa 17. Miał walczyć z kimś mocnym, ale w ostatniej walce przegrał z Sean'em Stricklandem. Tyle że tamtą porażkę widzieli jedynie sędziowie, to była jednostronna dominacja ze strony pana Barnatta. Po tamtej "porażce" uznał że nadchodzi czas na zmiany i rozpoczął treningi m.in. z Dominickiem Cruzem. Rywal? Niezły zawodnik, ale w debiucie w
UFC został bez problemu pokonany przez Patricka Cumminsa. To powinna być pewna wygrana ze strony zwyczajnie lepszego zawodnika, Luke'a Barnatta. Co zadecyduje o jego wygranej? Świetne warunki fizyczne i zapasy, a te są po stronie Luke'a. To bardzo zdolny zawodnik który nie przestaje się rozwijać i jest dla mnie takim 95% pewniakiem.
Joseph Benavidez 1.23 


Wiadomo że po takich kursach nie ma sensu grać typów, ale jeśli Benavidez przegra, będzie to dla mnie sensacja roku. Ortiz jest tak beznadziejnym zawodnikiem, który ma więcej szczęścia niż rozumu, że nie ma prawa tego wygrać. A Benavidez? Wcześniej czy później powinien dostać kolejną walkę o pas. Jeśli Ortiz sprawi kolejną sensacje, trzeba będzie go nazwać fenomenem, bo nie reprezentuje sobą żadnego poziomu, a Benavidez to absolutny światowy top.
Paige VanZant 1.65 

Jeśli o jakiejś dziewczynie urodzonej w 1994 roku (!!!) jest głośno po zaledwie 4 walkach w karierze, i mówi się o niej jako o potencjalnej topowej gwieździe
UFC, to z pewnością warto przyjrzeć się jej osobie. Pani Paige ma właściwie wszystko żeby zostać gwiazdą
UFC. Jest bardzo ładna, trenuje w teamie Alpha Male, jest niesamowicie sprawna fizycznie, bardzo szybko się rozwija, ma dobrą technikę, bardzo dobre zapasy co samo w sobie jest już wyczynem u kobiet. Miała być jedną z czołowych zawodniczek trwającego TUFa, który wyłoni mistrzynie nowej kategorii wagowej w
UFC. Nie mogła niestety brać w niej udział ze względu na zbyt niski wiek. Mimo braku angażu w TUFie, od początku było praktycznie przesądzone że trafi do
UFC. Rywalka? Dobra stójka, rozsądna, ledwie 3 lata starsza.
Od razu ostrzegam, nie traktowałbym tej walki jako pewniaka!!! VanZant to jeszcze nastolatka, która mimo olbrzymiego talentu może nie udźwignąć pokładanych w niej nadziei. Mimo to, warto zwrócić uwagę na jej osobę, także w kontekście kolejnych jej walk w
UFC.
Edson Barboza 1.83 


Ostatnio typowałem 2 razy porażki Edsona który jest jednym z moich ulubionych zawodników w
UFC. Z Cerrone przegrał, z Dunhamem wygrał. Green to dla niego spore wyzwanie, ale czuje że sobie poradzi. Poprawił znacznie defensywne zapasy, i mimo iż Green jest twardym rywalem i pewnie nie da się skończyć przed czasem, to jakoś nie chce mi się wierzyć że zyska przewagę w oczach sędziów.
Co do Rosholta i Magomedova olewam bo to ciężka, gdzie poziom od paru lat jest żenujący i jeden przypadkowy cios robi całą walkę ????
ale gdybym musiał, postawiłbym na 2 niespodzianki,
Copelanda i Oleinika.
Rosholt nie jest jakimś wybitnym zawodnikiem ale ma niezłe zapasy co na wielu zawodników wystarczy. Tyle że sprowadzenie do parteru Oleinika to bardzo ryzykowny pomysł. Od dłuższego czasu w każdej walce był skazywany na porażkę, a wykręcał ładne poddania. Wcale nie zdziwi mnie jak drewniany Rosholt sprowadzi go do parteru, a Oleinik wykorzysta jego jakiś głupi błąd i podda.
Co do Magomedova i Copelanda, ani jeden ani drugi mnie nie przekonują. Magomedova doskonale pamiętam z debiutu w
UFC gdzie wypadł beznadziejnie, dostał pare ciosów od zwykłego parterowca. Krzyż mu na drogę, niech dalej wygrywa, ale złamanego grosza osobiście nie zaufam komuś takiemu. Copeland podobnie siła razy gwałt, leci przed siebie, rzuca ciosami na oślep. Kto pierwszy trafi mocniej rywala ten wygra.
PS. Paige, tylko nie spier#### swojego talentu
https://www.youtube.com/watch?v=qfV0ZJwVeh4