- Dołączył
- Październik 10, 2005
- Posty
- 576
- Reaction score
- 0
- Punkty
- 0
Witam.
Na giełdzie Betfair siedzę już ładnych parę lat. Trochę wygrałem, trochę przegrałem, jedno jest pewne.... zdobyłem spore doświadczenie (a przynajmniej tak mi się wydaje). Generalnie uważam, iż trzymając się pewnych, ustalonych zasad można generować stały (mniejszy lub większy) zysk. Jednak ponieważ ostatnio złamałem swoje zasady i kosztowało mnie to ładnych parę euro, postanowiłem założyć bloga, dzięki któremu łatwiej będzie mi pozostać przy pewnych utartych schematach gry czyli twardo trzymać się ustalonych przeze mnie zasad.
Wspomnianych zasad jest kilka. Po pierwsze gram wyłącznie na rynkach piłki nożnej. Nie żadne konie, tenis itp. Na kopanej znam się najlepiej, więc gram tylko piłkę. Po drugie nigdy nie wchodzę in play. Gram pre-play oraz w przerwie meczu. Tak jak w temacie piłkarze w szatni, ja na rynku. Kolejna zasada to offset, ustawiony zawsze na jeden tick. Czasami uda się obrócić stawką dwukrotnie, ale generalnie jedna transakcja to jeden tick. Co do stop loss'u to zależy od sytuacji na rynku. W programie nie mam go aktywowanego. Jak rynek idzie nie w tą stronę, to wychodzę z redem w wysokości 1-2 ticków.
I teraz sprawy czysto formalne. Stan konta, jaki pozostał po ostatnim złamaniu zasad to 59,62 euro. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to dużo, ale postaram się wam udowodnić że i z tak małych pieniędzy można będzie coś ugrać. Będę starał się robić podsumowania po każdym dniu, w którym coś grałem.
I na koniec najważniejsze, czyli..... cel. Poprzeczkę ustawiłem dość wysoko, ale wiadomo, że jak spadać to z wysokiego konia. Chciałbym aby stan mojego konta na koniec października wyniósł 150 euro. Czy się uda zobaczymy...
Na giełdzie Betfair siedzę już ładnych parę lat. Trochę wygrałem, trochę przegrałem, jedno jest pewne.... zdobyłem spore doświadczenie (a przynajmniej tak mi się wydaje). Generalnie uważam, iż trzymając się pewnych, ustalonych zasad można generować stały (mniejszy lub większy) zysk. Jednak ponieważ ostatnio złamałem swoje zasady i kosztowało mnie to ładnych parę euro, postanowiłem założyć bloga, dzięki któremu łatwiej będzie mi pozostać przy pewnych utartych schematach gry czyli twardo trzymać się ustalonych przeze mnie zasad.
Wspomnianych zasad jest kilka. Po pierwsze gram wyłącznie na rynkach piłki nożnej. Nie żadne konie, tenis itp. Na kopanej znam się najlepiej, więc gram tylko piłkę. Po drugie nigdy nie wchodzę in play. Gram pre-play oraz w przerwie meczu. Tak jak w temacie piłkarze w szatni, ja na rynku. Kolejna zasada to offset, ustawiony zawsze na jeden tick. Czasami uda się obrócić stawką dwukrotnie, ale generalnie jedna transakcja to jeden tick. Co do stop loss'u to zależy od sytuacji na rynku. W programie nie mam go aktywowanego. Jak rynek idzie nie w tą stronę, to wychodzę z redem w wysokości 1-2 ticków.
I teraz sprawy czysto formalne. Stan konta, jaki pozostał po ostatnim złamaniu zasad to 59,62 euro. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to dużo, ale postaram się wam udowodnić że i z tak małych pieniędzy można będzie coś ugrać. Będę starał się robić podsumowania po każdym dniu, w którym coś grałem.
I na koniec najważniejsze, czyli..... cel. Poprzeczkę ustawiłem dość wysoko, ale wiadomo, że jak spadać to z wysokiego konia. Chciałbym aby stan mojego konta na koniec października wyniósł 150 euro. Czy się uda zobaczymy...