Tottenham v Everton
- Tottenham -1 @2,025; 7/10
Dzisiejsze absencje:
Tottenham: Gallas, King, Parker?, Sandro.
Everton: Cahill, Osman, Hibbert, Jagielka, Rodwell, Barkley, Coleman.
Na pewno dużo większe straty po stronie Evertonu, bo nie zagra 5-6 podstawowych graczy. Mecz z Boltonem pokazał, że bez takich graczy jak Jagielka, Cahill czy Rodwell, trudno sobie wyobrazić tę drużynę. Ostatnio forma zniżkowa. W obronie ze względu na roszady, brak komunikacji; w ataku z kolei gra się nie klei (

), 1 sytuacja i to niezbyt groźna w meczu z Boltonem, który nie może się pochwalić dobrą defensywą, chluby nie przynosi. Dość powiedzieć, że przez przeszło 20 kolejek najwięcej goli strzelił lewy obrońca Baines (raptem 3 bramki!). Nie wygląda to ciekawie. W ogóle, gra ofensywna Toffees nie przekonuje przez cały sezon. Zdarzały się zrywy Drenthe, ale zazwyczaj nic więcej. Dzisiaj, co prawda, powraca on do pierwszego składu wraz z Fellainim, ale czy wystarczy to na Tottenham? Przypuszczam, że wątpię. Spurs co prawda są pod formą, ale jeśli o wiele gorszy ofensywnie Bolton mógł sobie robić pod bramką Howarda co chciał, to czemu nie jedni z lepszych graczy ligi? Ostatnio Koguty zagrały niemrawy mecz z WBA, gdzie nie stworzyli sobie zbyt wielu sytuacji. Mimo to, korzystnie zaprezentował się Jermaine Defoe, który grał od pierwszej minuty. Sporo strzałów, dobre wychodzenie na pozycję, szybki drybling, tego dzisiaj od niego oczekuję. Everton zdaje się, że właśnie największe problemy ma z technicznymi i szybkimi zespołami, a Tottenham bez wątpienia jest taką drużyną. W obronie Spurs dzisiaj nie zagrają King i Gallas, i choć są to piłkarze nieprzeciętni, to nie przeceniałbym ich wkładu w grę zespołu w tym sezonie. Owszem, King zagrał w wielu meczach, ale też często odpoczywa, z kolei Gallas rozegrał tylko 5 ligowych meczy. Badziej widoczna może być strata Parkera (nie wiadomo czy wystąpi), bo znaczy on bardzo dużo w defensywie Tottenhamu. Ale myślę, że Redknapp w razie czego postawi w środku na parę Modrić - van der Vaart, chociaż żaden z nich nie jest graczem defensywnym. Po bokach Lennon i Bale, a na szpicy Defoe - Adebayor. W defensywie (środek), mimo kontuzji, Redknapp może przebierać w piłkarzach: Dawson, Kaboul, Corluka, Bassong. Każdy z nich jest nieprzeciętnym piłkarzem. Po bokach Walker i Assou-Ekotto, a na budzie Friedel. Wg mnie wygląda to bardzo solidnie.
Nie oszukujmy się, kluczowa będzie dzisiaj druga linia i środek pola. To tam rozstrzygnie się mecz. W Evertonie z podstawowych graczy pomocy zagra tylko Fellaini. Wszyscy inni będą przerzuceni albo z obrony, albo z ataku. Tottenham mimo kontuzji, nie traci siły rażenia. Jeśli zagra w miarę skutecznie, powinien bez trudu wygrać.
Dodatkowe propozycje:
Defoe strzeli @2,25; 3/10 ZWROT
Tottenham czyste konto @2,10; 3/10 
poniżej 2,5 @1,90; 2/10 
Powodzenia ????