Witam ;-)
Coś mi się wydaje że na Bruggi się przejedziesz, liga belgijska nie jest aż taka mocna i myślę że Birmingham wywiezie co najmniej remis. No ale życzę powodzenia ;-) Śledzę twój temat i jak na razie idzie Ci całkiem fajnie. Powodzenia.
A oto HORROR nr. 2 :grin:
Manchester strzela zwycięską bramkę w dosłownie ostatniej sekundzie meczu i to jeszcze ze spalonego :razz: Ale miałem dzisiaj wieczór ???? hehe
Dzisiejszego wieczoru straciłem trochę nerwów... Na początek murowany faworyt Nalbandjan przegrał pierwszego seta 4-6 w drugim o mały włos też nie poległ wyciągając mecz w tie-breku ze stanu 2-5 na 8-6 ???? w trzecim secie wygrywał już 4-2 po czym Malisse go przełamał i wyszedł na prowadzenie...