Chińczycy rewelacją, ale wygrali z drużynami, które były w ich zasięgu - słabi Francuzi i po kolei beznadziejni Duńczycy, Amerykanie i fatalni Szwajcarzy. Owszem, byli też bliskiego wygrania ze Szwecją, ale to był 2. dzień zawodów. Myślę, że dzisiaj kubeł zimnej wody na Chińczyków spadnie, tym...